Rodzina królewska żyje na surowych, określonych lata temu zasadach, które nie zmieniają się pod wpływem trendów, czy upodobań poszczególnych jej członków. Sztywna etykieta, szablony zachowań, odpowiedni strój, ułożenie rąk, dystans w stosunku do poddanych to tylko niektóre z nich. Wyniosłość i chłodna wyższość są tu bardzo częste, jednak zdarzają się od tego odstępstwa i nikt nie zabrania wypełniania dworskich obowiązków z uśmiecham i empatią. Oczywiście w sztywno określonych ramach. Książę Harry nie chciał tak żyć.
Dlaczego Harry opuścił rodzinę królewską?
Odłączenie się od rodziny królewskiej Sussex’ów było i wciąż jest wydarzeniem medialnym. Małżeństwo zdecydowało się na ten krok poniekąd ze względu na presję, jaką odczuwali, żyjąc w sposób, który mocno im ciążył. Drastyczne działanie pozwoliło im przeprowadzić się ostatecznie do Stanów, gdzie wiodą życie na swoich zasadach, nie pełniąc już obowiązków królewskich. Po śmierci królowej Elżbiety relacje z resztą rodziny stały się jeszcze chłodniejsze niż były, chociaż ciężko dedukować prawdę z informacji dostarczanych przez media. W tej chwili relacje te z dnia na dzień robią się coraz bardziej napięte, a to ze względu na książkę i dokument, które ujrzały światło dzienne niejako wbrew woli royalsów.
Na platformie Player.pl możecie obejrzeć kontowersyjny wywiad przeprowadzony z księciem Harrym po premierze książki. Obejrzycie go, klikając w TEN LINK.
Z czego żył Harry będąc księciem?
Jako książę, Harry nie musiał martwić się o swoje utrzymanie i zarobki. Wysokie koszty życia pokrywane były między innymi z kieszeni królewskiej. Ponadto książę czerpał dochody ze względu na własności ziemskie dotyczące księstwa Kornwalii. Księstwo to jest firmą, która została założona w 1337 roku, działającą między innymi w zakresie dzierżawy nieruchomości i innych podmiotów mających na celu pomnożenie majątku królewskiego. Wypłata przysługiwała księciu raz do roku, przy czym nie wiadomo, czy po odcięciu od rodziny królewskiej jest to jego aktualny przychód. Jako książę, Harry mógł liczyć też na dotacje rządowe oraz na opłacanie życia w zamian za wypełnianie przez niego królewskich obowiązków.
Dziedzictwo matki
W dniu 30-tych urodzin, książę Harry uzyskał dostęp do funduszu powierniczego, który został aktywowany po śmierci księżnej Diany. Dostęp ten oznaczał, że na jego konto wpłynęło około 14 milionów dolarów. Warto zaznaczyć, że część tych pieniędzy przekazana została w dobrach materialnych, a nie tylko w formie fizycznych pieniędzy. Ponadto książę Harry miał i ma prawo do części klejnotów swojej matki, których wartość jest dziś niewyobrażalna. Warto wspomnieć, że Harry prawdopodobnie korzystał ze wspomnianego funduszu powierniczego już wcześniej, co dawało mu stały, praktycznie niewyczerpalny dopływ gotówki. Wiosną 2021 roku Harry i Meghan wyznali, że ich głównym źródłem dochodu jest właśnie to, co zostawiła im w spadku księżna Diana.
Dawne stanowiska w Siłach Zbrojnych
Z racji swojego pochodzenia, książe Harry otrzymywał pensję z tytułu pracy w Siłach Zbrojnych. Zajmując stanowisko kapitana, mógł liczyć nawet na 50 tysięcy dolarów rocznie. Łatwo więc można obliczyć, że był w stanie zainkasować naprawdę sporo, biorąc pod uwagę, że funkcję tę pełnił przez około 10 lat. W trakcie pełnienia obowiązków kapitana nie był zobowiązany do całkowitego wypełniania dworskiej etykiety i obowiązków z nią związanych, dopiero po przejściu na emeryturę wojskową rozpoczął życie, które z czasem tak bardzo zaczęło mu ciążyć.
Wartość rynkowa małżonków
Zarówno książę Harry, jak i Meghan Markle są bardzo dużo warci. Książę, jako członek rodziny królewskiej posiada majątek szacowany na około 40 milionów funtów. Mimo że jego dochód z tego tytułu się już nie powiększa, można śmiało powiedzieć, że dostał dobrą zapłatę za życie spędzane według czyichś zasad.
Jego żona, mimo że zdecydowanie mniej warta pod względem finansowym, też nie należy do osób biednych. Szacuje się, że posiada osobisty majątek wart około 5 milionów dolarów, przy czym niewiele z tego pochodziło z tytułu pełnienia obowiązków książęcych, z których szybko zrezygnowała.
Obecność medialna Sussexów
Harry i Meghan doskonale wiedzą dziś, jak zarobić na swojej obecności w mediach. Warto pamiętać, że zwykle za wywiad w gazecie, czy telewizji otrzymuje się pieniądze. W tym przypadku jednak ich dużym źródłem dochodu jest między innymi seria autorskich podcastów na Spotify, która przyniosła mu 30 milionów dolarów. Na wystąpieniu na konferencji banku JP Morgan książe zainkasował kolejny milion. Innym medialnym źródłem jest założona przez nich fundacja “Archewell”. Dzięki niej rozwinęli swoją działalność charytatywną, co z kolei zapewniło im zapełnienie kalendarza obowiązków medialnych po same brzegi. W tym przypadku ciężko doszukać się konkretnych liczb, ale popularność Harry’ego i Meghan może dać ludziom nieco światła na faktycznych dochód byłej książęcej pary.
Czy książka księcia wzmocniła jego budżet?
Ciężko nie wspomnieć o książce, która przy premierze w marcu tego roku już teraz sprzedała się w ponad 400 tysiącach egzemplarzy. Ogromna popularność biografii “Spare” (tłum. “Zapasowy”) budzi kontrowersje i ogromne emocje. Promocja książki stawia na emocje i odsłanianie coraz większej ilości tajemnic royalsów, co powoduje wzburzenie i bardzo negatywne reakcje korony brytyjskiej. Niepokój na dworze wzmaga się za każdy razem, gdy Harry otwiera usta, co skutecznie przekłada się na coraz gorsze, rodzinne relacje. Harry wspomina w biografii całe swoje dzieciństwo i to, jak bardzo mało wyjątkowy się czuł. Zaznacza tam, że zawsze wiedział, że został sprowadzony na świat tylko jako zapasowy następca tronu w sytuacji, w której jego brat William straciłby życie. Już tylko to sprawiło, że sprzedano 400 tysięcy egzemplarzy książki jednego dnia! Oczywiście, dane ile przeznaczono na gaże dla księcia Harry’ego są pilnie strzeżone, ale jeśli wierzyć dziennikarzom BBC, wydawnictwo wypłaciło mu 17 milionów funtów zaliczki.
Ile książę Harry i jego żona zarabiają na dokumencie?
Gwoździem do trumny dla relacji z Windsorami okazał się dokument, w którym ukazuje się wszystko, co chce przekazać światu była książęca para. Za kontrakt Harry i Meghan otrzymali najprawdopodobniej 100 milionów dolarów, co rekompensuje im zapewne ogrom emocji i trudności związanych z kolejnym przechodzeniem przez swoje traumatyczne doświadczenia z dworem. Para niejednokrotnie podkreślała, że to jest ich oczyszczenie i szansa na przedstawienie wydarzeń ze swojego punktu widzenia. Jak można się domyślać, wypuszczone obrazy wzmagają napięcie związane z oczekiwaniem na biografię, a sama ona ma dać ludziom jeszcze więcej odpowiedzi na nurtujące ich pytania. Była para książęca może liczyć na publiczność, nawet jeśli krytycy i recenzenci stwierdzą, że ich produkcje są nie do końca takie, jak być powinny.
Mimo odcięcia się od rodziny królewskiej, książę Harry i jego żona wciąż mogą liczyć na ogromne dochody i nie zanosi się, aby ta passa miała się skończyć. Mimo negatywnego oddziaływania na rodzinę królewską postępują według własnego planu, nie oglądając się na nikogo. Mają swoje powody, by robić to wszystko właśnie w taki sposób. Kontrowersja pozwala im żyć na takim poziomie, na jakim chcą, a ponadto mogą przekazać światu swój punkt widzenia i to na własnych, dyktowanych jedynie swoim sumieniem, zasadach.
Czy dobrze czynią? To pozostawimy do oceny Wam drodzy czytelnicy. Warto jednak zgłębić temat, oglądając wywiad z księciem, który jest dostępny na platformie Player.pl (do obejrzenia TUTAJ)
Fot. Angela Weiss/AFP/Getty Image