Z miesiąca na miesiąc borykamy się z coraz wyższą inflacją i nic nie wskazuje na to, aby w krótkim czasie jej wzrost został zahamowany. Wbrew pozorom inflacja to nie tylko wartość matematyczna – ma ona wpływ na życie każdego człowieka, gdyż wiąże się ze wzrostem cen dóbr i usług. Jak inflacja oddziałuje na nasze wybory konsumenckie i w jaki sposób możemy się przed nią chronić?
Czym jest inflacja?
Inflacja związana jest z dwoma zjawiskami – pierwszy z nich to ogólny wzrost cen dóbr i usług, drugi to spadek wartości nabywczej pieniądza. Inflację często obrazuje się tak zwanym koszykiem dóbr usług. Zakłada on, że przy zerowej inflacji możemy nabyć określoną liczbę towarów, jednak w miarę jej wzrostu, towarów w koszyku ubywa. Oznacza to, że za daną kwotę będziemy w stanie kupić mniej bądź będziemy zmuszeni szukać tańszych zamienników. Inflacja dotyczy całej gospodarki, a więc dotyka ona zarówno podstawowe produkty żywnościowe, jak i dobra luksusowe. Czynnikami sprzyjającymi wzrostowi inflacji są:
- niezrównoważony budżet państwa – przewaga wydatków nad dochodami,
- wzrost popytu – producenci nie są w stanie dostarczyć większej ilości produktów, więc zwiększają ich cenę,
- zwiększenie podaży pieniądza na rynku,
- wadliwa struktura gospodarki.
Obliczaniem wskaźnika inflacji zajmuje się w Polsce Główny Urząd Statystyczny i jest on zobowiązany stosować takie same metody pomiaru, jakimi posiłkują się inne kraje Unii Europejskiej. Co istotne, inflacja nie zawsze jest postrzegana jako zjawisko niekorzystne. Niski wzrost cen pozytywnie wpływa na gospodarkę, powodując wzrost płac czy zmniejszając bezrobocie. Tymczasem dopiero wysoki poziom inflacji sprawia, że w portfelach obywateli ubywa pieniędzy, a struktura gospodarcza kraju staje się wadliwa. Wyróżnia się trzy rodzaje inflacji:
- pełzającą – wzrost cen wynosi nie więcej, niż 5%,
- kroczącą – przyjmuje wartości od 5 do 10%,
- galopującą – przyjmuje wartości powyżej 10%.
Niektórzy mówią również o hiperinflacji, gdy wynosi ona ponad 100%. Hiperinflacja jest zjawiskiem stosunkowo rzadkim, jednak historia pokazuje, że i taka sytuacja może mieć miejsce.
Wpływ inflacji na życie codzienne obywateli
Inflacja pełzająca nie wpływa negatywnie na nasze życie codzienne – choć możemy obserwować lekki wzrost cen produktów, to jednocześnie rosną płace, maleje bezrobocie oraz zwiększa się konkurencyjność na rynku. Ekonomiści przyjmują, że bezpieczny poziom inflacji kształtuje się w granicach 2-3%. Wtedy też przynosi ona największe korzyści. Problem pojawia się jednak w momencie, gdy mamy do czynienia z inflacją kroczącą bądź galopującą. Możemy wtedy obserwować szybszy wzrost cen, który dotyczyć będzie niemal każdego sektora gospodarki. Przy wysokiej inflacji następuje zjawisko ubożenia społeczeństwa, nawet w przypadku stosunkowo wysokich płac. Za takie same kwoty możemy kupować coraz mniejsze ilości towarów, co prowadzi do konieczności efektywniejszego gospodarowania posiadanymi środkami pieniężnymi. Problemem jest fakt, iż w szybkim tempie drożeją przede wszystkim podstawowe produkty spożywcze, które kupujemy na co dzień. O ile wydatki na rozrywkę czy podróże można ograniczyć, o tyle trudno poradzić sobie z rosnącymi cenami żywności. Walka z inflacją opiera się także na podwyższaniu stop procentowych, tak aby „ściągnąć” pieniądz z rynku. To natomiast sprawia, że kredytobiorcy muszą liczyć się z wyższymi ratami miesięcznymi, płaconymi na rzecz banków, w których zaciągnęli kredyty. Prowadzi to do jeszcze większego ubożenia społeczeństwa, które może pozwolić sobie na coraz mniej. Z wysoką inflacją borykają się również przedsiębiorcy, dla których prowadzenie działalności gospodarczej może stać się nieopłacalne. W przypadku zamykania firm, zaczyna wzrastać bezrobocie. Nawet jeśli nie dojdzie do całkowitego zamknięcia przedsiębiorstwa, właściciel będzie chciał zredukować koszty, na przykład poprzez redukcję zatrudnienia w zakładzie, co także sprawia, że bezrobocie rośnie.
Jak chronić się przed inflacją?
Większość obywateli zastanawia się, jakie kroki podjąć w celu ochrony przed rosnącą inflacją? Otóż w pierwszej kolejności należy chronić swoje oszczędności, które z miesiąca na miesiąc będą tracić na wartości. Trzeba więc znaleźć odpowiednie produkty inwestycyjne, które zapewniają stosunkowo wysoką stopę zwrotu. Lokaty bankowe czy konta oszczędnościowe to jedynie sposoby na przechowanie pieniędzy, natomiast dobrą ochronę przed inflacją dają nieruchomości oraz inwestycje w jednostki uczestnictwa w wyspecjalizowanych funduszach. Obowiązuje tutaj następująca zasada – im wyższa stopa zwrotu (którą chcemy osiągnąć), tym większe ryzyko inwestycyjne. Sposobem na ochronę przed inflacją może być również kupowanie na zapas, jednak w tym przypadku warto posiłkować się prognozami ekspertów. Jak się okazuje, kupowanie na zapas ma sens w przypadku, gdy przewidują oni dalszy wzrost cen. Pamiętajmy jednocześnie, że o ile sprzęty RTV, produkty chemiczne czy odzież można kupić z wyprzedzeniem, o tyle zakup na zapas artykułów spożywczych stanowi nieco większy problem, głównie ze względu na darty ważności. Zwróćmy uwagę na to, aby nie przeinwestować, kupując na zapas, gdyż części naszych zakupów możemy nie zużyć, przez co będziemy zmuszeni je wyrzucić. Walka z inflacją to także rozsądne planowanie zakupów, szukanie różnego rodzaju promocji czy okazji cenowych, dzięki którym można nieco zaoszczędzić bądź przynajmniej kupić produkty w cenie, która obowiązywała na nie do tej pory.
Co może zrobić rząd, aby walczyć z inflacją?
Sposobów na walkę z inflacją jest kilka, jednak warto mieć świadomość, że konkretne narzędzia pozostają w gestii władz, a nie obywateli. My możemy chronić przed wzrostem cen własne portfele, jednak prawdziwa walka z inflacją rozpoczyna się na szczeblu rządowym. Głównym zadaniem władz jest ograniczenie ilości pieniądza, jaki znajduje się w obiegu. Można to osiągnąć poprzez:
- podwyżkę stóp procentowych,
- ograniczenie dodatków socjalnych,
- nałożenie na pewne grupy społeczne dodatkowych opłat czy podatków.
Bardzo istotnym elementem walki z inflacją jest wzmocnienie waluty krajowej, w naszym przypadku złotego. Jest to domeną Narodowego Banku Polskiego, którego główne zadanie polega na prowadzeniu aktywnej polityki pieniężnej. Niemniej jednak warto mieć świadomość, że NBP ściśle współpracuje z władzą, dlatego instytucje te powinny mieć jedną, wspólną koncepcję umacniania złotego. Władza może także inwestować w tańsze surowce – ma to duże znaczenie zwłaszcza w przypadku, gdy wzrost ich cen w dużej mierze napędza wzrost inflacji. Rząd ma również możliwość centralnego sterowania cenami bądź wprowadzania pewnych limitów zakupowych. W gospodarce wolnorynkowej takie działania nie powinny mieć miejsca, pozostawiając więcej swobody uczestnikom gry rynkowej. Niemniej jednak w przypadku inflacji konieczne może być centralne zarządzanie wzrostem cen, zwłaszcza w przypadku, gdy zaczyna ona osiągać rekordowe ilości. Plan na walkę z inflacją musi być spójny, a działania powinny być podejmowane jak najszybciej, w celu poprawy sytuacji na rynku finansowym oraz rynku dóbr i usług.