Opłata za użytkowanie odbiorników telewizyjnych lub telewizyjnych i radiofonicznych od lat wzbudza kontrowersje. Bardzo duża część społeczeństwa uważa ją za całkowicie niezasadną i nie jest skora do uiszczania narzuconej opłaty. Ustawodawca jednak nie zamierza jej znosić – wprost przeciwnie, Poczta Polska uzyskała uprawnienia do skontrolowania rejestracji odbiorników i uregulowania należności. Co każdy użytkownik radia i telewizora powinien wiedzieć o opłacie?
Abonament RTV – czym jest, ile wynosi, kto jest zwolniony z opłaty?
Posiadanie abonamentu RTV stanowi obowiązek dla osób, które posiadają odbiorniki z funkcją odbioru sygnału telewizyjnego czy radiowego. Osoby nadzorujące z Poczty Polskiej są w stanie przysporzyć kłopotów nawet w sytuacji, gdy w danym mieszkaniu znajduje się telewizor lub radio, jednak użytkownik nie korzysta z nich celem odbierania przekazów publicznych. Dzieje się tak nawet jeśli używa on radia lub ogląda telewizję drogą internetową – wówczas opłacanie abonamentu RTV także jest konieczne. Nie jest istotne, czy dana osoba korzysta z tradycyjnego odbiornika, liczy się fakt, iż ma taką sposobność.
Na jakich zasadach powinno odbywać się opłacanie abonamentu zgodnie z prawem? W pierwszej kolejności warto zaznaczyć, iż dwie stawki określają opłaty za abonament RTV. Posiadanie telewizora bądź telewizora i radia wiąże się z regulowaniem rachunku w wysokości 27,30 zł za miesiąc. Natomiast na dysponujących wyłącznie radiem narzucono miesięczną opłatę, która wynosi 8,70 zł. Przede wszystkim konieczna jest rejestracja posiadanego odbiornika, co wykonuje się za pomocą strony internetowej lub w punkcie Poczty Polskiej.
Obowiązek opłacania powyższych składek nie ciąży jedynie na osobach, które ukończyły 75 lat, mających I grupę inwalidzką, a także na weteranach, którzy są inwalidami wojennymi. Zobowiązanie to nie dotyczy również osób, które ukończyły 60. rok życia, pod warunkiem, że ich emerytura nie jest większa niż połowa przeciętnego wynagrodzenia.
Teoria a praktyka
Oczywiste jest, że system opłat abonamentu RTV nie funkcjonuje tak, jak powinien. Nie od dziś podnoszone są głosy na temat wycofania uciążliwej opłaty, tym bardziej, że liczne grono osób nie stosuje się do narzuconego obowiązku.
Analiza wskazuje, iż opłatę za abonament RTV uiszcza niewielka część Polaków. Jeszcze w 2019 roku liczba zarejestrowanych abonentów równała się 6 789 327 na 13 572 000 gospodarstw domowych, gdzie 96 proc, dysponowała odbiornikiem. W związku z tym rejestracji dokonała tylko połowa Polaków. Interesujący jest fakt, że aż 58 proc. miało zwolnienie z opłat. Finalnie obowiązek wykonało w przybliżeniu 940 tys. osób, a więc 31 proc. zobligowanych Polaków.
Niezarejestrowanie odbiornika, jak również nieopłacanie abonamentu RTV wiąże się z karą, wynoszącą 30-krotność miesięcznej opłaty za niego. W obecnym roku grzywna w przypadku telewizora wyniesie 819 zł, natomiast radia 261 zł. Ponadto konieczne jest uregulowanie zaległych opłat. Jednak istnieje możliwość odwołania się od decyzji Poczty Polskiej. Można to zrobić wówczas, gdy kara obejmuje okres przedawniony, wynoszący więcej niż pięć lat, a także w sytuacji, w której zaszły nieprawidłowości podczas przeprowadzania kontroli i okazuje się, iż odbiornik nie jest zdolny do odbioru sygnału TV.
Poczta skontroluje odbiorniki Polaków
Kontrole abonamentu RTV budzą liczne kontrowersje. Należy pamiętać, iż to do zadań Poczty Polskiej należy weryfikacja, czy mieszkańcy opłacają abonament oraz czy wywiązali się z obowiązku zarejestrowania odbiorników. Uiszczanie abonamentu RTV mają prawo weryfikować tylko kontrolerzy zatrudnieni przez Pocztę Polską, posiadający stosowne uprawnienia. Istotny jest fakt, iż żaden listonosz nie dysponuje takimi uprawnieniami i nie może pełnić funkcji kontrolera. Podstawą prawną jest tutaj wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 12 marca 2015 roku, II GSK 208/14 na kanwie art. 2 ust. 2 ustawy z 2005 roku o opłatach abonamentowych. Do kontrolowania uprawnienia mają jedynie osoby upoważnione przez Centrum Obsługi Finansowej Poczty Polskiej. Ponadto kontroler Poczty Polskiej ma obowiązek wylegitymowania się w trakcie przeprowadzania kontroli – powinien on po przybyciu przedłożyć stosowne upoważnienie, a także legitymację służbową oraz (na nasze żądanie) dowód osobisty. Wzór takiej legitymacji znajduje się w rozporządzeniu. Kontroler po wejściu do określonego mieszkania bądź domu musi zweryfikować, czy zarejestrowano odbiornik.
Jednak Poczta Polska największą wagę przykłada do sprawdzania instytucji i przedsiębiorstw, mimo że kontrola powinna, co do zasady dotyczyć wszystkich jednakowo. Weryfikowanie gospodarstw domowych pod kątem abonamentu RTV przeprowadzane jest co najwyżej sporadycznie – to tylko odsetek wszystkich kontroli.
Czy wpuszczenie kontrolera jest obligatoryjne?
Poczta Polska podtrzymuje, iż osoba poddawana kontroli powinna zezwolić kontrolerowi na weryfikację abonamentu RTV albo przedłożyć dokument, stanowiący dowód, iż zarejestrowała ona odbiorniki. Czy jest to jednak konieczne?
Nie mamy obowiązku wpuszczenia osoby nadzorującej, możemy zatem odmówić bez konsekwencji. Część prawników zaznacza wyraźnie: właściciel pojazdu i lokator nie ma jednoznacznego obowiązku umożliwienia osoby kontrolującej przeprowadzenia kontroli w ich aucie czy lokalu. Co więcej, z tytułu odmowy udostępnienia pojazdu czy lokalu nie mogą wypłynąć dla niego negatywne konsekwencje. Podkreślają, iż wywodzi się to z „konstytucyjnie gwarantowanej zasady legalizmu oraz wolności wyrażonej w art. 50 Konstytucji”.
Nawet w wypadku wpuszczenia kontrolera obecność odbiornika to nie wszystko. Telewizor musi być zarejestrowany, natomiast pracownik Poczty Polskiej jest zobowiązany dowieść, iż odbiornik ten ma zdolność niezwłocznego odbierania kanałów telewizyjnych.
Reasumując, jeśli nie zgodzimy się na kontrolę, nie będą się z tym wiązały konsekwencje prawne. Zaczną nam one grozić dopiero w przypadku istnienia dowodu, iż mamy nieopłacony abonament, którego nie zamierzamy opłacić, natomiast sprawę przejmie uprawniony organ egzekucji administracyjnej. Na podstawie ustawy o postępowaniu egzekucyjnym w administracji w tej sytuacji poborca podatkowy posiada uprawnienia do wykonania czynności egzekucyjnych i wkroczenia do domu takiej osoby, może mu wówczas towarzyszyć policja.