Mimo że disco polo nie cieszy się najpochlebniejszą opinią wśród krytyków muzycznych, to od lat odgrywa znaczącą rolę w polskiej kulturze i rynku muzycznym. W związku z tym w poniższym artykule przedstawimy historię tego nietuzinkowego gatunku muzycznego, obecnej sytuacji na rynku, najlepiej zarabiających artystów w tym gatunku, a także rzucimy światło na wielkie chińskie oszustwo Bayer Full i zastanowimy się nad przyszłością tego muzycznego zjawiska w kontekście popularności mediów społecznościowych.
Historia disco polo
Disco polo zrodziło się pod koniec lat osiemdziesiątych XX wieku i spopularyzowało się na tle dynamicznych zmian społecznych po upadku komunizmu. To specyficzny gatunek muzyki popularnej, należący do nurtu muzyki tanecznej, który w początkowym okresie istnienia był znany jako muzyka chodnikowa lub podwórkowa. Zgodnie z definicją języka polskiego wydawnictwa PWN to polska odmiana muzyki dyskotekowej, o prostych melodiach i często rubasznych tekstach. Disco polo wywodzi się z tradycyjnej muzyki granej na weselach i zabawach przez zespoły, charakteryzujące się repertuarem piosenek ludowych i weselnych, ale wyróżnia je wykorzystanie instrumentów elektronicznych i klawiszowych zamiast akustycznych. Powstanie tego gatunku było uwarunkowane wzrostem popularności, takich podgatunków muzycznych jak euro i italo disco.
To połączenie muzyki i miejskiego folkloru cieszyło się dużą popularnością już na początku lat dziewięćdziesiątych, jednak prawdziwe apogeum rozgłosu disco polo przypadło na lata 1995-1997. Wówczas disco polo stało się czołowym gatunkiem muzycznym głównego nurtu – do tego stopnia, że w 1995 roku do głosowania na Aleksandra Kwaśniewskiego w wyborach prezydenckich zachęcała piosenka zespołu Top One „Ole Olek”.
Spot wyborczy Aleksandra Kwaśniewskiego
Na początku nowego milenium odnotowano stopniowy spadek popularności tego typu muzyki, co doprowadziło do ostatecznego – jak wówczas sądzono – upadku na początku XXI wieku. Mimo to disco polo nie dało o sobie zapomnieć i renesans nastąpił zimą 2007 roku, między innymi, za pośrednictwem stacji iTV, która codziennie emitowała program Discostacja.
Mafijna przeszłość disco polo
Zgodnie z informacjami przedstawionymi przez Piotra Krysiaka i Rafała Pasztelańskiego, modę na disco polo wylansowali gangsterzy, którzy szybko zwęszyli w tym nowy interes przynoszący krocie. To ich inwestycje przeniosły polskie disco z bazarów i dyskotek do telewizji i to za ich sprawą czołowi wykonawcy tego gatunku skończyli z weselną chałturą i zaczęli pojawiać się na czerwonych dywanach.
W połowie lat dziewięćdziesiątych zarówno najwięksi wydawcy, jak i wykonawcy sytuowali się gdzieś między Pruszkowem a Warszawą – nie był to przypadek, ponieważ niemal wszyscy liderzy mafii pruszkowskiej oraz gang prasko-ząbkowski (mylnie nazywanego mafią wołomińską) chętnie inwestowali w promocję zespołów disco polo. Jak zdradził Marcin Miller, lider zespołu Boys:
Wpływ na telewizje wyglądał w ten sposób, że aby nas promować, trzeba było im wozić walizki pieniędzy.
W czasie największej popularności disco polo przypadającej na lata 1996-1997, mafiozi kontrolowali 70% rynku, a zyski ze sprzedanych płyt i koncertów inwestowali między innymi w dyskoteki discopolowe na wschodzie Polski.
Notatka szefa mafii prasko-ząbkowskiej Wiesława Niewiadomskiego, pseudonim Wariat na ten temat:
Za 40 tys. zł przekazanych przez firmę na rzecz fundacji mieliśmy mieć program w Polsacie 1, emisję listy przebojów w tygodniu i sprzedaż poprzez TV Market.
Radzieckie korzenie disco polo
Poza muzyką z Włoch i Europy, polska scena disco polo była kształtowana także na bazie utworów z ZSRR. Branża muzyczna Związku Radzieckiego i wykonawcy muzyki dyskotekowej z krajów byłego Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich wywarli niebagatelny wpływ na powstanie tego nurtu w Polsce. Polscy muzycy disco polo tłumaczyli niektóre piosenki tychże wykonawców wprost z języka rosyjskiego na język polski.
Miało to miejsce na przykład w przypadku utworu „Biała róża” zespołu Grupa Amora (oryginalna wersja „Biełyje rozy”), „Nadzieja” zespołu Skaner (oryginalna wersja to „Wiesna” – komp. Wiaczesław Janko), „Kasiu Katarzyno” zespołu Milano (oryginalna wersja to „Katja-Katerina” – komp. Andriej Dierżawin) czy „Żółte tulipany” zespołu Imperium (oryginalna wersja to „Żółtyie tjulpany” – wok. Natasza Korolowa).
Pionierzy disco polo
Pierwszy zespół tego gatunku w Polsce – Bayer Full – powstał 19 listopada 1984, natomiast druga grupa – Top One w 1986. Oba zespoły są uznawane za pionierów tej muzyki i zdobyły ogromną popularność. Po nich, przełomie lat 80. i 90. XX wieku powstawały takie grupy, jak:
- Akcent,
- Atlantis,
- Big Dance,
- Korona,
- Boys,
- Shazza,
- Fanatic.
W 1990 roku stworzono pierwszą oficjalną wytwórnię nagrywającą płyty z muzyką disco polo – Blue Star.
Większość twórców wywodzi ze wschodniej części Polski, z Podlasia i okolic Białegostoku. Poza tym polskie disco rozwijało się także w Żyrardowie i Sochaczewie niedaleko Warszawy, gdzie powstała jedna z najbardziej znanych piosenek wywodzących się z tego gatunku, zatytułowana „Mydełko Fa”, która została nagrana w 1991 przez Marka Kondrata i Marlenę Drozdowską. Chociaż zamiarem autorów było wyśmianie tego gatunku, to pastisz okazał się wielkim przebojem, zaś fani disco polo przyjęli go niemalże za swój hymn.
Disco polo w mediach
Media także są łase na sukces, dlatego od połowy lat 90. XX wieku do przełomu XX i XXI wieku największe stacje telewizyjne, takie jak Polsat, Radio Eska, Polonia 1, TV Polonia, oraz niektóre regionalne rozgłośnie radiowe i lokalne telewizje kablowe chętnie emitowały programy telewizyjne i radiowe poświęcone muzyce disco polo. Po 2007 roku odnotowano ponownie większy wzrost zainteresowania disco polo, co przełożyło się na zwiększoną liczbę granych koncertów oraz programów na ten temat. Mimo to w wielu rozgłośniach radiowych i stacjach telewizyjnych disco polo jest uznawane za symbol złego gustu.
Sprawa przedstawia się nieco inaczej w przypadku mediów społecznościowych, gdzie twórcy disco polo cieszą się niejaką popularnością – profil Marcina Millera z grupy Boys śledzi ponad 92 tysiące osób, Czadomana 112 tysięcy, a Akcent 207 tysięcy osób.
Disco polo obecnie
Disco polo jest traktowane nieco po macoszemu w świecie polskiej muzyki, jednak mimo to jest to jedna z ważniejszych gałęzi naszego przemysłu rozrywkowego. Na polskiej scenie muzycznej odbywa się wiele festiwali poświęconych Disco Polo, takich jak „Disco Hit Festival” czy „Disco Weekend,” które przyciągają tłumy fanów i umożliwiają artystom promocję swojej muzyki, a co za tym idzie podpisywanie intratnych kontraktów sponsorskich.
Jak twierdzi Monika Borys, kulturoznawczyni i kuratorka wystawy „Disco Relaks”, która odbyła się w muzeum etnograficznym w Warszawie:
Dzisiejsze disco polo bardzo różni w stosunku do tego z lat 90. Przede wszystkim jest profesjonalnie produkowane. Muzycznie powiedziałabym, że jest troszeczkę spłaszczone, brzmi jak zachodnia muzyka dance’owa. Natomiast w latach 90. muzyka disco polo miała bardziej amatorski wymiar, naiwny, to była muzyka produkowana w domach, garażach, wykonywana na weselach i rozpowszechniana nielegalnymi drogami, np. na pirackich kasetach. Więc ta różnica jest naprawdę bardzo mocna, szczególnie w warstwie technologicznej. Tematycznie piosenki wciąż opowiadają o miłości, fantazjach erotycznych, pogoni za bogactwem.
Najlepiej zarabiający artyści disco polo
Chociaż nikt oficjalnie nie zdradza swoich zarobków z mediów społecznościowych, to wiadomo, że posty reklamowe na takich platformach powodują, że wykonawcy mają kolejne przelewy na swoje konta. Polscy artyści disco polo nie tylko na tym polu odnoszą ogromne sukcesy finansowe. Najpopularniejsi z nich to Bayer Full, Boys, Zenon Martyniuk oraz Jacek Stachursky. Dochody tych artystów często przekraczają miliony złotych rocznie. Niektórzy z nich inwestują również w różne przedsięwzięcia biznesowe, takie jak linie odzieżowe czy restauracje, wykorzystując swoją popularność jako dźwignię handlu. Natomiast inni, jak Zenon Martyniuk, stawiają na kontrakty reklamowe. Reklamy stanowią znaczący element dochodów wielu wykonawców disco polo, którzy promują różne produkty i marki w telewizji oraz mediach społecznościowych – za reklamę marki Media Markt Martyniuk w 2020 roku miał zarobić ponad milion złotych.
Jeśli chodzi o występy sceniczne, to artyści najwięcej zarabiają na koncertach sylwestrowych. W 2022 roku Zenon Martyniuk w 2022 miał otrzymać 100 tysięcy złotych za odśpiewanie zaledwie kilku piosenek, podczas gdy Sławomir i Kajra za występ podczas sylwestrowej nocy zainkasowali 85 tysięcy złotych.
Mniej głośne nazwiska i zespoły także święcą finansowe triumfy. Cena za występ Pięknych i Młodych mieści się w przedziale 25-35 tys. złotych, w zależności od tego, czy zespół musi przyjechać na wesele, czy gra koncert w okolicy. Występ Czadomana kosztuje niebagatelne 25 tys. zł brutto za godzinę, a zespół Power Play inkasuje co najmniej 15 tys. zł za koncert.
Zenek Martyniuk
Podstawowym dochodem Martyniuka są koncerty, których grywa nawet 300 w ciągu roku. Standardowa stawka zespołu Akcent wynosi 30 tysięcy złotych, a za większe imprezy telewizyjne zespół zgarnia ponad dwukrotność tej sumy. Poza tym Zenon Martyniuk zarabia także na tantiemach i zyskach ze sprzedaży płyt i akcesoriów z emblematami zespołu Akcent. Jak donosi Wyborcza, za album, zatytułowany „Przekorny los” z 2014 roku Martyniukowi przypadło około 600 tys. złotych, a za wcześniejszą płytę „Prawdziwa miłość to ty” zarobił natomiast 200 tys. złotych. Polski król disco zarabia także na swoim wizerunku i kontraktach reklamowych. Łącznie jego zarobki w skali roku mają sięgać do 7 milionów złotych.
Boys
W sierpniu 2023 roku menadżer Boys ujawnił, że 35-minutowy występ zespołu kosztuje w przybliżeniu 40 tys. zł netto, czyli 1140 zł na minutę, przy czym dokładna cena ma zależeć od tego, czy organizatorzy życzą sobie także piosenek na życzenie.
Wielka mistyfikacja Bayer Full
Chociaż disco polo jest głównie kojarzone z Polską, to jeden zespół odniósł międzynarodowy sukces, a raczej tak się wydawało. Obecnie wiadomo, że historia o wielkim sukcesie zespołu Bayer Full w Chinach, chociaż obficie relacjonowana we wszystkich czołowych mediach, okazała się wierutnym kłamstwem.
Wszystko zaczęło się w 2010 roku, kiedy to do wokalisty zespołu zwrócił się Krzysztof Darewicz – sinolog i dziennikarz – który zobaczył w polskich artystach potencjał do podboju chińskiego rynku. Owocem tej współpracy była płyta Bayer Full w języku chińskim opracowana przez Darewicza. Sinolog wykorzystał oryginalne melodie, które wzbogacił własnym tekstem dostosowanym do chińskiej kultury i obyczajowości. Cała sprawa odbiła się szerokim echem w polskich mediach, ponieważ wokalista grupy Sławomir Świerzyński snuł opowieści o swojej zawrotnej karierze i aż 67 milionach sprzedanych płyt.
Jednak jak się okazuje, w rzeczywistości w Chinach nie sprzedano ani jednego egzemplarza albumu Bayer Full. Jakby tego było mało, w podziale zysków nie uczestniczy autor piosenek, przez co niedawno pozwał zespół. Oto w jaki sposób komentuje tę sprawę w rozmowie z „Gazetą Wyborczą”:
Te płyty Świerzyński sprzedaje od 10 lat w Polsce. Nagranym na nich w języku chińskim piosenkom przypisuje sobie autorstwo. Chciałbym tym procesem położyć wreszcie kres nie tylko tej jawnej kradzieży praw autorskich, ale też kreowanej przez Świerzyńskiego od lat mistyfikacji o jego rzekomo zawrotnej karierze w Chinach i milionach sprzedanych płyt.
Więcej na ten temat dowiesz się w filmie dokumentalnym, pt. „Miliard szczęśliwych ludzi” dostępnym na platformie Player.pl.
Fenomen disco polo
Fenomen disco polo tkwi w prostych, ale chwytliwych tekstach i energetycznych rytmach, które przemawiają do różnych pokoleń słuchaczy. W erze mediów społecznościowych, takich jak TikTok, disco polo ma szansę na jeszcze większy zasięg i przyciągnięcie nowych, młodszych fanów.
Co przyniesie przyszłość disco polo? Pomimo zmieniających się trendów muzycznych, ten gatunek wydaje się mieć potencjał do dostosowywania się do nowych realiów branży muzycznej. Biorąc pod uwagę jego historię i rosnącą popularność, można spodziewać się, że będzie kontynuował przyciąganie słuchaczy i generowanie znaczących dochodów dla artystów i wytwórni muzycznych.