Przeciętny człowiek niejednokrotnie marzy o tym, aby mieć na swoim koncie bankowym tyle pieniędzy, aby nie musieć się martwić o swoją przyszłość. Oczywiście wszystko zależy od wielu czynników, ale gdyby zdobycie miliona złotych było łatwe, mało kto podejmowałby się, chociażby pracy etatowej. To jednak jest możliwe, tylko trzeba wiedzieć, jak to zrobić.
Większość osób byłaby w stanie odkładać miesięcznie około 50 zł, jednakże wciąż mało kto to robi. W wielu przypadkach odpowiedź jest taka sama. Ludzie uważają, że to zbyt mała kwota, aby miała faktyczne znaczenie. Jednak nie zdają sobie sprawy, że za jakiś czas ta kwota będzie zdecydowanie większa za sprawą systematyczności. Niestety, to również jest problem. Jak go przezwyciężyć? W każdym miesiącu warto ustawić sobie automatyczny przelew kwoty, którą chce się odkładać. Warto to zrobić właśnie w taki sposób, bo wtedy pieniądze będą się odkładać same, a my nie będziemy musieli na to patrzeć i o tym pamiętać. Dzięki temu, że odłożymy na konto 50 zł, po roku dostaniemy z niego ponad 600 zł. Jak to możliwe, że ponad? Ponieważ odkładając pieniądze na konto oszczędnościowe, zyskujemy za sam fakt, że tam leżą.
Czym jest procent składany?
Najprościej mówiąc, procent składany to odsetki od odsetek. Warto to dobrze zrozumieć. Jest to sposób oprocentowania składowanych pieniędzy, który polega na tym, że odsetki za dany czas są doliczane do następnej kapitalizacji. Dzięki temu oszczędzając tę samą kwotę na lokacie, zyskuje się naprawdę dużo.
Otóż tak, odkładając pieniądze na lokacie rocznej raz w miesiącu, otrzymuje się kwotę wyższą, niż suma składek. Wynika to z oprocentowania, które jest dodawane do końcowej kwoty. Jeśli więc przez cały rok odkłada się na lokatę po 100 zł, pod koniec roku ma się 1200 zł, które warto przelać na lokatę. Jeśli oprocentowanie roczne naszej lokaty wynosi 5%, to końcowa kwota będzie wynosiła 1260 zł. Na czysto zarabiamy więc 60 zł. Co dalej? Zostawmy tę kwotę na kolejny rok i nie odkładajmy więcej. Po dwu latach na lokacie będzie już 1323 zł, czyli na czysto zarobimy już 63 zł. Jak to się stało? Otóż tutaj zarobek wynika również ze zdobytych po pierwszym roku odsetek. Jeśli zostawimy wkład na kolejny okres, to po 5 latach zarobimy na czysto 331,53 zł, a po 10 latach 754,67 zł. Aby zarobić więcej, warto zagłębić się w temat kapitalizacji odsetek.
Na czym polega kapitalizacja odsetek?
Zarobek na lokacie opiera się na systematycznej kapitalizacji wkładu. Kapitalizacja odsetek to natomiast dopisywanie do wkładu pieniężnego oraz gromadzących się na lokacie odsetek kolejnych odsetek przy końcu każdego okresu kapitalizacji. Oznacza to, że podczas kolejnych kapitalizacji kwota bazowa powiększana jest o odsetki dopisane do wszystkiego, co znajduje się na koncie. To bardzo istotne.
Od tego, jak często w ciągu roku kapitalizowane są odsetki, zależy nasz konkretny zysk. Załóżmy, że korzystamy z lokaty na 10 tysięcy złotych, która jest oprocentowana na 10% w skali roku. Jeśli jest jedna kapitalizacja rocznie, końcowa kwota, którą zastaniemy na koncie, to będzie 11 tysięcy złotych. Jednak co, gdy kapitalizacja będzie następowała co miesiąc? Otóż po 12 miesiącach na koncie zobaczymy nieco więcej, bo aż 11 tysięcy i 47 złotych. Kwota ta z każdym miesiącem będzie się powiększać, by po pięciu latach roczny zarobek wynosił już nie 47 zł, a 350 zł, a po dekadzie aż 1130 zł. Okazuje się więc, że najlepszy sposób na zarobek z pomocą procentu składanego to powiększenie lokaty oraz kapitalizacja dzienna, niestety to jednak nie będzie takie proste, bo mało jest ofert, w których kapitalizacja taka faktycznie następuje codziennie.
Jak skutecznie zarobić na procencie składanym?
Zacznijmy od systematycznego odkładania konkretnej kwoty na konto. Bez tego nie uda się osiągnąć zbyt wiele. Jeśli co miesiąc odłoży się 50 zł, a oprocentowanie na wybranej lokacie wyniesie 8% w skali roku, to po 40 latach nasze oszczędności będą wynosić aż 113 tysięcy złotych. Oczywiście można założyć, że przecież za 40 lat będzie się już starym człowiekiem — ale warto zmienić myślenie. Za 40 lat te pieniądze będzie można podarować swoim dzieciom, przeznaczyć na wypoczynek i podróże, czy też na inny, wybrany przez nas cel. Lepiej te 113 tysięcy mieć, niż nie mieć, a czas i tak będzie mijał, więc może warto spróbować?
A jak zarobić milion w 40 lat? Odkładajmy 320 zł miesięcznie na lokatę o oprocentowaniu rocznym 8%, a nasze konto powiększy się o niebagatelną kwotę 1 milion 265 tysięcy. Jeśli to nie jest warte odkładanie pieniędzy, to co innego? Rockefeller John powiedział, że bogatym jest ten, kto umie oszczędzać, a nie ten, kto dużo zarabia i wszystko wydaje. Kiedy to do nas dotrze, znacznie łatwiej będzie nam oszczędzać nawet te 100, czy 200 zł miesięcznie. Należy dostrzegać możliwości oszczędzania wszędzie i pamiętać, że liczy się dosłownie każda złotówka.
Należy sobie również uświadomić, że procent składany zarobi na nas najwięcej, jeśli zaczniemy oszczędzać bardzo wcześnie. Im szybciej zaczniemy odkładać drobne kwoty, tym szybciej zobaczymy efekt w postaci pokaźnej kwoty na naszym koncie. Człowiek zaczyna pracę około 20 roku życia i już wtedy powinien zacząć odkładać pieniądze, jeśli wtedy by zaczął i odkładał te 320 zł miesięcznie, to po 40 latach miałby na koncie około miliona złotych. Mieć 60 lat i takie pieniądze za konsekwentne odkładanie? To zdecydowanie gra warta świeczki! Niestraszna nam wtedy niska emerytura, brak pieniędzy i smutek z powodu opuszczania pracy, w której spędziło się wiele lat. Gdy konto jest pełne, głowa jest spokojna, a gdy rodzice mają pieniądze, dzieci nie muszą się martwić o opiekę nad nimi. Skuteczne zarabianie nie musi wymagać od nas ogromnej pracy, jeśli tylko będziemy konsekwentni i sprytni.
Jak oszczędzić kilkaset złotych miesięcznie?
Jest kilka sposobów na to, aby łatwiej było oszczędzić trochę więcej pieniędzy każdego miesiąca, co może wpłynąć jedynie pozytywnie na nasze oszczędności. To wyzwanie, ale tylko działanie sprawi, żebyśmy mogli zdobyć szczyt naszych możliwości. Pierwsza rada to regularna oszczędność na początku każdego miesiąca. Oznacza to, że po otrzymaniu pensji odkładamy określony procent, na przykład 10% na lokatę lub konto oszczędnościowe. Druga kwestia to przejrzenie długów. Być może da się zmienić jedna raty na inne i tym samym zmniejszyć ich koszt? Kolejna kwestia to produkty, za które płaci się raz w miesiącu. Czy na pewno wszystkie są nam potrzebne? Następna rzecz to transport. Czy zawsze musisz jeździć samochodem? Spacer to zdrowie, a komunikacja miejska wychodzi naprawdę całkiem niedrogo. Wakacje, opłaty bankowe, telefon, Internet i telewizja. Wszystko przeanalizuj i sprawdź, z czego faktycznie korzystasz, być może jest mnóstwo rzeczy, o których nawet nie pamiętasz?
Jak widzisz, jest mnóstwo sposobów na oszczędności, tylko musisz zająć się swoim życiem finansowym dokładniej. Zdecydowanie warto to dla siebie zrobić!
Wrogowie procentu składanego
Niestety nic nie jest pozbawione ryzyka i istnieje wiele czarnych scenariuszy, które mogą skutecznie zniechęcić nawet do tego naprawdę dobrego sposobu na łatwy zarobek. Pierwszym dużym wrogiem jest inflacja, która sprowadziła na ziemię już niejedną osobę próbującą oszczędzać. Patrząc na to, że na początku lat 90 chleb kosztował zaledwie 30 gr, a dziś trzeba za niego zapłacić czasami nawet i 5 zł, można się naprawdę przerazić. Niestety ma to ogromny wpływ na wszystkie oszczędności i to bez względu na to, czy są składane w domu w szafie, czy na oprocentowanym koncie bankowym w postaci lokaty. Pieniądze niestety tracą swoją wartość i ciężko z tym walczyć. Jest na to jednak sposób – warto inwestować i tak lokować swoje pieniądze, aby stopa zwrotu z inwestycji mogła pokonywać wciąż rosnącą inflację. Prosto licząc, należy założyć, że jeśli inflacja będzie wynosiła 5%, to rentowność lokaty, czy też innej inwestycji musi wynosić przynajmniej 6% przy świadomości, że zysk tej inwestycji będzie wynosił zaledwie 1%. Aby zarobić konkretnie, należy inwestować więcej lub też szukać lokat z większym oprocentowaniem w skali roku.
Drugi istotny, niebezpieczny wróg oszczędności to podatek od zysków kapitałowych. Podatek ten to aż 19%, co stanowi naprawdę dużą część zarobków i dla niektórych może być mocno zniechęcające. Jedynym światełkiem w tunelu jest fakt, że osoba decydująca się na pozostawienie swojego wkładu pieniężnego na lokacie, nie musi pamiętać o płaceniu podatku, bo robi to za nią instytucja, w jakiej została założona lokata. To jednak nie zmienia faktu, że podatek istnieje i okresowo pobiera z naszej lokaty kwoty, które mogą niejednemu spędzać sen z powiek. W efekcie wysokiej inflacji i podatku od zysków kapitałowych na lokacie oprocentowanej na przykład na 5% można zarabiać niewiele ponad 1%.
Gdzie jeszcze szukać inwestycji?
Należy pamiętać, że inwestycje to nie tylko lokaty i warto szukać ich gdzie indziej, szczególnie gdy inflacja leci w górę. Dla niektórych trafną decyzją może być lokowanie swoich pieniędzy w akcjach i obligacjach. Na giełdzie znajdzie się też miejsce dla każdego. Warto tylko robić to umiejętnie.
Podsumowanie
Einstein podobno powiedział kiedyś, że procent składany jest ósmym cudem świata i, że wszyscy, którzy go zrozumieją, zarobią ogromne pieniądze. W pewnym sensie miał rację i faktycznie osiągnięcie dużych pieniędzy z jego pomocą jest możliwe do osiągnięcia dla każdego z nas. Ważna jest jednak konsekwencja działania, bo bez tego nie da się uzyskać praktycznie nic. Trzeba działać, a nie tylko marzyć o pieniądzach, bo one same do nas nie przyjdą.
To wszystko pokazuje, że procent składany daje nam dziś ogromne możliwości. Dociera to jednak do naprawdę niewielu osób. Podstawą jest systematyczne odkładanie, ponieważ bez tego nie zdobędzie się wkładu, który później można byłoby umieścić na korzystnej dla nas lokacie lub innej inwestycji jak np. obligacje. Niewielkie oszczędności to wciąż oszczędności. Więc nawet jeśli to ma być jedynie 1 zł dziennie, absolutnie warto to zrobić.