Szeroko rozumiana polityka penitencjarna polskiego rządu nieustannie budzi spore emocje. Ludzie reprezentujący różne dziedziny życia mają sprzeczne wizje tego kto, na jak długo i jakim kosztem powinien odbywać karę pozbawienia wolności w zakładzie karnym. Z jednej strony sporu są zwolennicy rygorystycznych kar, według których więzienie ma być dotkliwą dolegliwością odstraszającą przyszłych przestępców. Przeciwny pogląd prezentują osoby, dla których więzienie ma mieć przede wszystkim funkcję resocjalizacyjną i wychowawczą. W tle jest także wiele innych problemów, jak choćby możliwość znalezienia pracy po odbyciu kary czy realne szanse na wypłacenie przez sprawców odszkodowań swoim ofiarom. W dzisiejszym artykule postaram się bez uprzedzeń wobec żadnej z powyższych grup przedstawić, ile jako podatnicy płacimy za pobyt więźniów w polskich zakładach karnych.
Kto ląduje w zakładzie karnym?
W zakładach karnych przebywają przede wszystkim osoby, które zostały skazane na karę pozbawienia wolności. We wrześniu 2022 r. były to 62 934 osoby, z czego około 54 000 otrzymało karę więzienia, a wobec około 8 000 osób była to kara zastępcza (wymierzona np. za to, że osoba skazana nie wykonała wcześniej orzeczonej grzywny).
Sporą grupę osadzonych w zakładach karnych stanowią tymczasowo aresztowani. To osoby, które jeszcze nie zostały skazane za jakikolwiek czyn, ale wobec których toczy się postępowanie karne i z jakichś przyczyn ich pobyt na wolności jest zagrożeniem dla tego postępowania. Według statystyk Warsaw Enterprise Institute z końca 2021 roku w polskich zakładach karnych i aresztach śledczych przebywało niemal 12 000 osób aresztowanych. Oficjalne dane Służby Więziennej podają natomiast niższą liczbę – 8 495 osób.
Najmniejszą grupę osadzonych stanowią osoby skazane na kary aresztu za wykroczenia. Według dostępnych danych jest ich około 700.
Generalnie więc, według oficjalnych danych w więzieniach 31 grudnia 2021 r. przebywało 71 806 osób, co stanowi 87% z 82 776 dostępnych na ten czas miejsc.
Typy i rodzaje zakładów karnych
Nie każdy zakład karny jest w Polsce taki sam. W zależności od jego rodzaju oraz typu, z publicznych pieniędzy na ich utrzymanie idą różne kwoty.
Zakłady karne dzielimy na:
- dla młodocianych,
- dla osób pierwszy raz odbywających karę,
- dla recydywistów penitencjarnych,
- dla żołnierzy odbywających karę aresztu wojskowego.
- Każdy z nich wymaga nieco innej infrastruktury, zabezpieczeń i kadry.
Zakłady karne dzielą się także na określone typy, tj. zakłady zamknięte, półotwarte i otwarte. Różnice między nimi dotyczą przede wszystkim stopnia zabezpieczeń, rodzaju izolacji oraz uprawnień i obowiązków osób skazanych. Nie mamy niestety danych, jak te różnice wpływają na generowanie kosztów.
Wyposażenie celi więziennej w Polsce nie należy do najbardziej luksusowych, a to wcale nie jest takie oczywiste, jeśli spojrzymy na przykłady z zagranicy. Poniżej zobaczycie więzienie w Norwegii.
Może też być znacznie gorzej, jak w przypadku celi w Salvadorze.
Jednak wróćmy na polską ziemię i sprawdźmy, jakie prawa mają skazani, ponieważ ta kwestia też na pewno znacznie się różni od zakładów karnych na całym świecie
Prawa osób skazanych
Każdy, kto odbywa karę w więzieniu, bierze udział w procesie resocjalizacji. Może z niego skorzystać lub nie, ale nie zmienia to faktu, że ciążą na nim pewne obowiązki, ma także szereg uprawnień. I to właśnie te uprawnienia rodzą dodatkowe koszty utrzymania więźnia, poza tymi najbardziej oczywistymi.
Prawa osadzonych rozrzucone są po wielu różnych aktach prawnych, ale najważniejsze z nich przewidziano w art. 102 Kodeksu karnego wykonawczego. Są to między innymi prawo do:
- odpowiednio zdrowej diety oraz odzieży;
- odpowiednich warunków bytowych i poziomu higieny;
- niezbędnych świadczeń zdrowotnych;
- kształcenia;
- korzystania z urządzeń i zajęć kulturalno-oświatowych i sportowych, radia, telewizji, książek i prasy;
- prowadzenia korespondencji z organami państwowymi.
Prawidłowa realizacja powyższych uprawnień wiąże się z kosztami, które pokrywane są ze środków publicznych.
Co składa się na koszt utrzymania więźnia
Kwestię wyżywienia w zakładach karnych reguluje specjalne rozporządzenie, zgodnie z którym dla osadzonych przygotowywane są posiłki:
- standardowe,
- dla małoletnich,
- lecznicze (np. dla cukrzyków),
- dodatkowe (dla wykonujących cięższe prace),
Minimalny koszt, w zależności od rodzaju, waha się od 3,20 zł do 5,80 zł za posiłek.
Zakład karny ma obowiązek zapewnić więźniowi odzież odpowiednią do pory roku, bieliznę oraz obuwie (jeśli skazany nie chce lub nie może korzystać z własnych). Co więcej, jeśli skazany opuszcza więzienie na krótki okres (np. na przepustkę), zakład karny także ma obowiązek zapewnić mu odpowiedni ubiór. W doktrynie prawniczej podnosi się, że obowiązek zakładu dotyczy także odzieży specyficznej ze względu na wyznawaną religię (turbany, jarmułki).
Każdy więzień powinien otrzymać odpowiednie środki higieny, by móc egzystować we względnej czystości. Obejmuje to czystą pościel, środki higieny osobistej oraz środki umożliwiające więźniowi utrzymanie czystości i porządku w celi.
Z powyższych wyliczeń wynika, że więźniowie mają także prawo do uzupełniania otrzymanych środków oraz prania rzeczy, które się wybrudziły (pościel, bielizna, ręczniki). Według niektórych szacunków kosztuje to zakład karny 3 000 zł miesięcznie.
W skład kosztów utrzymania więźniów wchodzi także indywidualne (sztućce, talerze, kubki) oraz wspólne (łóżka, szafy, materace) wyposażenie celi. Przybory służące do jedzenia są bezzwrotne, natomiast pozostałe sprzęty muszą być co kilka lat wymieniane.
Niemałe pieniądze wykładane są także na realizowanie innych praw skazanych:
- prawa do opieki zdrowotnej (koszty konsultacji medycznych, leków i funkcjonowania oddziałów szpitalnych w zakładach karnych),
- prawa do kształcenia (koszty kursów i materiałów edukacyjnych)
- prawa do udziału w kulturze (koszty dostępu do mediów, zakupu książek i czasopism czy sprzętu sportowego).
W dobie lawinowo rosnących cen prądu, gazu i wody nie można także zapominać o kosztach utrzymania nieruchomości.
Jakie koszty więzień ponosi we własnym zakresie
Istnieje kilka rodzajów wydatków, które skazany musi ponosić we własnym zakresie. Zaliczają się do nich:
- koszt korzystania z telefonu;
- koszt przesłania innej osobie rzeczy, których nie można trzymać w celi;
- koszt przekazania innej osobie pieniędzy oraz przedmiotów wartościowych;
- koszt paczki żywnościowej (mogącej zawierać papierosy);
- koszt leczenia i lekarza innego niż ten wskazany przez zakład karny;
- koszt leczenia, jeśli skazany sam uszkodził się w celu zmuszenia do czegoś przełożonych;
- koszt nauki w szkole poza zakładem karnym.
Zgodnie z uchwaloną nowelizacją Kodeksu karnego wykonawczego, od 1 stycznia 2023 r. skazany będzie także ponosił koszty korespondencji, a tylko w wyjątkowych wypadkach będzie mógł ubiegać się o pomoc zakładu karnego w tym zakresie.
Ile płacimy za utrzymanie więźniów
Ministerstwo Sprawiedliwości nie podaje oficjalnych danych dotyczących kosztów utrzymania więźniów. Różne źródła wskazują kwoty od 3150 zł do nawet 4930 zł miesięcznie. Oczywiście są to jedynie szacunki, do tego nie uwzględniające rodzajów i typów zakładów karnych.
Oprócz wydatków bezpośrednio związanych z pobytem więźnia w celi musimy bowiem uwzględnić także inne koszty jego osadzenia. Obok wspomnianych wyżej szybko rosnących kosztów utrzymania nieruchomości (w Polsce mamy około 100 zakładów karnych, część ma odrębne oddziały zewnętrzne) musimy także uwzględniać wynagrodzenia dla funkcjonariuszy służby więziennictwa (w grudniu 2021 r. zatrudnionych prawie 27 000 osób) oraz pracowników cywilnych (ponad 1 700 osób). Mediana wynagrodzenia netto funkcjonariusza to 3 776 zł miesięcznie. Daje to ponad 100 mln złotych miesięcznie kosztów samych wynagrodzeń.
Jeśli nawet przyjmiemy niższą kwotę utrzymania więźnia (3 135 zł miesięcznie) i pomnożymy ją przez liczbę osadzonych (71 806 osób) otrzymamy ponad 225 mln złotych miesięcznie. Roczny koszt utrzymania więźniów można zatem oszacować na minimum 2,7 mld złotych.