Niestety, z dniem 1 stycznia 2025 roku w życie weszła pełna stawka VAT na monety ze srebra, palladu i platyny. Już teraz z dużą odpowiedzialnością można stwierdzić, że ta decyzja będzie mieć negatywne skutki nie tylko dla inwestorów, którzy inwestując zwłaszcza w monety ze srebra, chronią swoje pieniądze przed inflacją. Straci na tym również budżet kosztem innych państw, w tym… Niemiec. Co szokuje jeszcze bardziej, rządzący wcale nie mieli obowiązku wprowadzenia tak rygorystycznych przepisów.
VAT na srebro z 8% do 23%
Z nastaniem 2025 roku w Polsce zaczną obowiązywać nowe stawki VAT na niektóre towary i usługi. Wszystko w myśl znowelizowanej dyrektywy unijnej, która ma ujednolicić stawki VAT w państwach Unii Europejskiej. Staje się tradycją, że kiedy prawo w Polsce trzeba zaimplementować do przepisów Unii Europejskiej, polskie władze idą krok dalej i wprowadzają jeszcze surowsze zmiany, które wykraczają dalej niż żądania Brukseli. Tak jest także tym razem. Przy nowelizacji ustawy o podatku od towarów i usług nie popisali się urzędnicy z polskiego Ministerstwa Finansów.
Zacznijmy od początku. Otóż srebro inwestycyjne (dotyczy także platyny i palladu) podlega opodatkowaniu podatkiem VAT jak każdy inny towar. Natomiast już złote sztabki i monety są zwolnione z tego podatku. Wszystko dlatego, że są traktowane jako wartość dewizowa, a więc po prostu jak waluta obca. Oznacza to, że kupując złote monety, należy zapłacić równowartość ceny zawartego w nim złota, a dodatkowo ponieść koszty produkcji i marżę dilera.
Przeczytaj też: „Inwestowanie w srebro fizyczne – przewidywania, zalety, wady„
Inaczej wygląda to w przypadku monety inwestycyjnej ze srebra, platyny czy palladu, gdzie dodatkowo trzeba zapłacić 23% podatku VAT. Przynajmniej teoretycznie, ponieważ dealerzy znaleźli rozwiązanie, a srebro inwestycyjne sprzedają w ramach procedury VAT-marża, płacąc podatek w wysokości 8% od importu i 23% od marży. W ten sposób pełny VAT należało zapłacić tylko od zysku dealera. Teraz sytuacja się zmieni, a po zmianie przepisów monety będą sprzedawane na pełnej stawce VAT wynoszącej 23%. Mówiąc wprost, ustawa podnosi opodatkowanie srebrnych monet z 8% do 23%.
Twoja firmy potrzebuje dodatkowych środków, a Ty nadal czekasz na decyzję z banku?
Zgłoś się do eFaktor – a decyzję dotyczącą finansowania otrzymasz tego samego dnia. Wymień faktury na gotówkę w przeciągu 24h. Odbierz środki i wydawaj pieniądze swoje, a nie te, które pożyczył Ci bank.
Skutki wprowadzenia pełnej stawki VAT na srebro
Urzędnicy Ministerstwa Finansów zdają się nie rozumieć podstawowych mechanizmów rynkowych. Najwidoczniej osobom decyzyjnym w resorcie, być może na podstawie jakichś wyliczeń z Excela, wyszło, że wyższa stawka VAT, to większe wpływy do budżetu. W rzeczywistości będzie to wyglądać zgoła odmiennie. Wzrost opodatkowania zabije, a przynajmniej ograniczy polski rynek srebra.
Przy podobnej decyzji w Niemczech, gdzie opodatkowanie wzrosło z 7% do 19%, sprzedaż srebra inwestycyjnego spadła o 73%. Chyba nie trzeba wyjaśniać, jak znacząco spadły z tego tytułu wpływy do budżetu. W Polsce będzie podobnie. Decyzja jest niekorzystna dla wszystkich – inwestorów, dealerów i budżetu:
- Skutki dla inwestorów indywidualnych – wzrost kosztów inwestycji sprawi, że monety ze srebra, palladu i platyny staną się mniej atrakcyjne dla inwestorów. Dotyczy to zwłaszcza srebra, które było przystępną alternatywą wobec znacznie droższego złota. Monety mogą podrożeć nawet o 15%.
- Skutki dla branży dealerskiej – zmniejszenie popytu wpłynie negatywnie na rynek metali szlachetnych w Polsce. Wyższe ceny to mniejszy popyt i spadek rentowności dealerów. Konsekwencją będzie redukcja zatrudnienia i upadek części dealerów.
- Skutki dla budżetu państwa – zwłaszcza przy większych zakupach inwestorzy zaczną wybierać dealerów z innych krajów Unii Europejskiej, gdzie obowiązują niższe stawki VAT. Jeżeli doliczyć nawet koszty transportu rzędu 20 – 40 euro, zakup za granicą może opłacać się już przy zakupie dwóch czy trzech tub srebrnego bulionu. W przypadku palladu czy platyny taka inwestycja może być opłacalna przy zakupie nawet 1-uncjowej monety. Mniejszy popyt na srebro od polskich dealerów oznacza spadek wpływów do budżetu. Zyskają na przykład Niemcy, gdzie pełna stawka VAT to 19% (pełne stawki VAT w krajach UE podaję poniżej). Dodatkowo to więksi dealerzy mogący uzyskać lepsze stawki przy negocjacji z mennicami. Jednak straty odnotuje nie tylko branża dealerska, ale także pokrewne sektory, na przykład usługi kurierskie, co oznacza jeszcze większe straty dla budżetu.
Pełne stawki VAT w państwach Unii Europejskiej:
- 17% – Luksemburg.
- 18% – Malta.
- 19% – Cypr, Niemcy, Rumunia.
- 20% – Austria, Bułgaria, Estonia, Francja, Słowacja.
- 21% – Belgia, Czechy, Hiszpania, Holandia, Litwa, Łotwa.
- 22% – Słowenia, Włochy.
- 23% – Irlandia, Polska, Portugalia.
- 24% – Grecja, Finlandia.
- 25% – Chorwacja, Dania, Szwecja.
- 27% – Węgry.
Można z dużą odpowiedzialnością stwierdzić, że przy większych zakupach inwestorzy wybiorą tańsze monety za granicą, na przykład w Niemczech czy Estonii. Warto przypomnieć, że do końca czerwca 2022 roku zakup srebrnych monet w Estonii był zwolniony z podatku. Na skutek presji Brukseli możliwość zakupu naprawdę taniego srebra została zamknięta.
Przeczytaj też: „Inwestowanie w waluty – jak handlować walutami?„
Poza wymienionymi państwami warto wspomnieć także o Szwajcarii (8,1%) czy Norwegii (0%). Natomiast przy sprowadzaniu monet do Unii Europejskiej należy zapłacić podatek VAT naliczany przy imporcie towarów. Rozwiązaniem jest zakup srebra w Szwajcarii i pozostawienie go w magazynie bezcłowym. Podobnie sprawa wygląda przy zakupie w USA. To jednak inna forma inwestowania, która nie ma zastosowania przy inwestorach o mniejszym kapitale, którzy planują wydać na monety kilka tysięcy złotych.
Jak podrożeją srebrne monety – przykład
Stare zasady oznaczają, że dealer musi zapłacić pełny VAT tylko od marży. W nowych przepisach obowiązuje opodatkowanie pełnej wartości sprzedaży, z prawem do odliczenia VAT-u od importu, czego nie było wcześniej. Poniższy przykład wskazuje, jak podrożeć mogą srebrne monety.
Do 31 grudnia 2024 roku
Do 31 grudnia 2024 roku | |
Cena dealera | 133 PLN |
VAT (8%) | 10,64 PLN |
Cena zakupu brutto | 143,64 PLN |
Cena dla klienta | 150 PLN |
Marża brutto | 6,36 PLN |
VAT marża (23%) | 1,46 PLN |
Marża netto | 4,90 PLN |
Od 1 stycznia 2025 roku
Od 1 stycznia 2025 roku | |
Cena dealera | 133 PLN |
VAT (8%) | 10,64 PLN |
Cena zakupu brutto | 143,64 PLN |
Cena dla klienta | 168,50 PLN (+12,30%) |
Marża brutto | 35,50 PLN |
Pełny VAT (23%) | 30,59 PLN |
Marża netto | 4,91 PLN |
Powyższy przykład ma charakter poglądowy. Pokazuje też, że marża na jednej monecie nie jest wysoka, co oznacza, że dealerzy nie mają dużych możliwości w obszarze obniżenia ceny dla klienta.
Przeczytaj też: „Podatek od wygranej – fiskus zawsze wygrywa„
Co dalej z inwestycją w srebro w Polsce?
Trudno zrozumieć, czym kierowali się rządzący przy wprowadzaniu nowelizacji ustawy o podatku VAT. Można domniemywać, że w ten sposób chcieli zwiększyć wpływy do budżetu, który jest w opłakanym stanie, ponieważ w 2025 roku deficyt jest rekordowy na poziomie 289 mld zł. Efekt będzie wprost odwrotny i wpływy do budżetu nie wzrosną, ale spadną.
Szokuje to, że rządzący błędnie zaimplementowali unijną dyrektywę i wprowadzili surowsze regulacje od wymaganych (tzw. goldplating). Co gorsza, w tym przypadku dotyczy to nie tylko koalicji rządzącej, której przewodzi Koalicja Obywatelska. Nie popisała się także opozycja, bo chyba nikt nie ma wątpliwości, że prezydent sprzyja poprzedniej władzy. Jednak i on nie stanął na wysokości zadania, ponieważ nie zawetował fatalnej ustawy, która jest szkodliwa dla wszystkich – inwestorów, dealerów i budżetu.
Jest bardzo prawdopodobne, że w ten sposób politycy przyczynili się do upadku dużej liczby dealerów. Inni przetrwają, ale zredukują zatrudnienie. Jednocześnie zyskają dealerzy zagraniczni. Przy zakupie większej liczby monet nabycie za granicą, nawet doliczając koszty wysyłki, będzie bardziej opłacalne.
Wyższe koszty dla kupujących to mniejsza opłacalność inwestycji w monety. Zwłaszcza że nie ma gwarancji, że ceny skupu również pójdą w górę. Nie można tego wykluczyć, szczególnie że w takim otoczeniu może rozwinąć się sprzedaż komisowa. Jednak żeby tak się stało, potrzebny jest popyt, co nie jest takie oczywiste. Jednocześnie istnieje również ryzyko, że inwestorzy zaczną nabywać monety poza oficjalnymi kanałami, a w konsekwencji wzrośnie liczba transakcji nieopodatkowanych.
Przeczytaj też: „Czy Cinkciarz oddaje pieniądze?„
Przy wyższej cenie srebra inwestorzy mogą też zacząć inwestować w złoto. Natomiast zakup małych sztabek i niewielkich monet o mniejszych gramaturach (np. 1 g, 5 g, 1/10 uncji) jest mniej opłacalny ze względu na wysoką marżę. Zyskać może także srebro w postaci przemysłowej (np. granulat), czy inwestowanie poprzez instrumenty finansowe (np. ETF). Jednak to wszystko nie wydaje się dobrą alternatywą dla fizycznego srebra w formie monet. Naprawdę, nie ma ani jednego argumentu, który mógłby obronić zmianę prawa w tym obszarze.
Zainteresował Cię ten artykuł? Czytaj więcej takich treści w ramach cyklu „Alarm podatkowy”