Senatorowie opowiedzieli się za wprowadzeniem specjalnych przywilejów emerytalnych dla zawodowych tancerzy. Jeśli nowe przepisy zyskają poparcie Sejmu, już od 2026 roku przedstawiciele tej grupy będą mogli ubiegać się o świadczenie emerytalne w wieku 40 lat (dla kobiet) i 45 lat (dla mężczyzn). Czy to jednak jest sprawiedliwe rozwiązanie? I jakie konsekwencje może nieść ta decyzja dla systemu emerytalnego?
Zawód wyjątkowy, ale czy jedyny wymagający specjalnego traktowania?
Nie ma wątpliwości, że tancerze baletowi wykonują zawód wymagający ogromnego wysiłku fizycznego. Wieloletnie intensywne treningi, występy oraz powtarzające się kontuzje prowadzą do wyniszczenia organizmu. Argumenty te przekonały zdecydowaną większość senatorów, którzy uznali, że obecne przepisy emerytalne nie odpowiadają realiom tego zawodu. Aktualnie tancerze mogą przechodzić na emeryturę pomostową w wieku 55 lat (kobiety) i 60 lat (mężczyźni), co dla wielu z nich oznacza konieczność zakończenia kariery długo przed uzyskaniem prawa do świadczeń.
Jednak jeśli wcześniejsza emerytura zostanie wprowadzona dla jednej grupy zawodowej, czy inne profesje nie będą miały prawa domagać się podobnych przywilejów? Przykładem są zawodowi sportowcy – piłkarze, bokserzy, lekkoatleci czy koszykarze – którzy również często kończą kariery w okolicach 40. roku życia. Wielu z nich zmaga się z przewlekłymi urazami, które uniemożliwiają dalszą aktywność na najwyższym poziomie. Podobnie wygląda sytuacja w zawodach takich jak np. pracownicy budowlani, gdzie intensywny wysiłek fizyczny przyczynia się do wcześniejszego zużycia organizmu.
Podobne artykuły
Ile zajmuje Tobie fakturowanie? W Faktura.pl najszybsi robią to w 30 sekund
Przez pierwszy miesiąc darmowego korzystania z aplikacji zobaczysz, jak jej funkcje uproszczą Ci życie. Oto zalety korzystania z Faktura.pl:
➔ Automatyczne wystawianie faktur cyklicznych
➔ Wysyłka dokumentów z poziomu aplikacji
➔ Program zintegrowany z Krajowym Systemem e-Faktur
➔ Możliwość księgowania swoich kosztów za pomocą kilku kliknięć
➔ Natychmiastowa płatność przy pomocy przycisku „Kliknij, aby opłacić fakturę” umieszczonego na dokumencie
➔ Funkcja magazynu z możliwością zintegrowania z Allegro
Czy stać nas na „branżowe” emerytury?
Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej sprzeciwiało się nowemu rozwiązaniu, argumentując, że „projekt przewiduje wprowadzenie do polskiego systemu emerytalnego nowej kategorii emerytury wcześniejszej, emerytury o charakterze uprzywilejowanym”. To kluczowa kwestia, ponieważ finansowanie wcześniejszych emerytur dla jednej grupy zawodowej może prowadzić do rosnącego obciążenia systemu emerytalnego.
Jeśli kolejne grupy zawodowe zaczną domagać się podobnych przywilejów, państwo stanie przed dylematem – albo drastycznie podnieść składki emerytalne, albo wprowadzić inne sposoby finansowania wcześniejszych emerytur, co mogłoby odbić się na budżecie.
Alternatywne rozwiązania?
Zamiast wprowadzać pełnoprawne wcześniejsze emerytury dla tancerzy i innych zawodów o krótkiej długości kariery, warto rozważyć inne modele wsparcia:
- Fundusze zawodowe – osoby pracujące w tych zawodach mogłyby odkładać część swoich dochodów do specjalnych funduszy, które zapewniałyby wsparcie finansowe po zakończeniu kariery.
- Programy przekwalifikowania – tancerze i sportowcy mogliby korzystać z systemów, które pozwalałyby im zdobywać nowe kwalifikacje zawodowe i płynnie przechodzić do innych profesji, np. jako trenerzy, nauczyciele tańca czy choreografowie.
- Częściowe świadczenia lub renty zawodowe – w miejsce pełnej emerytury mogłyby pojawić się świadczenia częściowe, które ułatwiałyby przejście do mniej wymagających ról w obrębie danego zawodu.
Sejm, zanim podejmie jakąkolwiek decyzję, powinien rozważyć powyższe.
Czy powinniśmy otworzyć tę furtkę?
Przyznanie wcześniejszej emerytury tancerzom może stać się precedensem, który inne grupy zawodowe będą chciały wykorzystać. Pytanie brzmi, gdzie postawić granicę? Czy każda profesja charakteryzująca się fizycznym wyniszczeniem powinna liczyć na podobne przywileje?
Decyzja, która zapadnie w Sejmie, może wpłynąć na dalsze kształtowanie systemu emerytalnego w Polsce. Jeśli politycy zdecydują się na tak znaczące uprzywilejowanie jednej grupy zawodowej, muszą liczyć się z możliwością lawiny podobnych żądań. A to może okazać się dla budżetu państwa znacznie większym wyzwaniem, niż początkowo zakładano.
Zainteresował Cię ten artykuł? Czytaj więcej takich treści w ramach cyklu „Alarm podatkowy”
