Mistrzostwa Świata w Piłce nożnej to wydarzenie, czy raczej kompleks wydarzeń, które dzieją się co cztery lata. Za organizacją mistrzostw każdorazowo staje inny kraj, dzięki czemu emocje związane z nimi są jeszcze większe. Tylko przed telewizorami zasiadają miliony fanów, podczas gdy na trybunach mieści się kolejnych kilka milionów obserwatorów. Jak to się więc stało, że tym razem mistrzostwa odbywają się w tak niewielkim, budzącym kontrowersje państwie?
Jaki jest powód organizacji mistrzostw w Katarze?
Kraje, które organizują tak duże wydarzenie, są wybierane wiele lat przed datą ich rozpoczęcia. To ważne, ponieważ samo przygotowanie do nich może wymagać od Państwa przebudowy niektórych obiektów, czy też remontów wymagających czasu. Adaptacja przestrzeni, przetargi dotyczące organizacji poszczególnych meczów, czy też inne kwestie związane z przybyciem do kraju ogromnej ilości fanów sprawiają, że ten czas jest zwyczajnie niezbędny, aby mecze mogły się odbyć we właściwie przygotowanych stadionach i z dobrze zabezpieczonymi trybunami.
Potencjalni organizatorzy mistrzostw w 2022 roku musieli się zgłosić do FIFA do 02.02.2009 roku. Do organizacji trafiły wtedy oferty od 5 krajów, w których znalazły się Australia, Japonia, Korea Południowa, Stany Zjednoczone i Katar. Ostatecznie 02.12.2010 roku do wiadomości publicznej trafiła informacja, że to Katar zostanie organizatorem imprezy. Oficjalnie więc wygrał on w czterech rundach, w których każdy kraj otrzymywał konkretną ilość punktów. Nieoficjalnie mówi się jednak o przekupstwie, które było możliwe, ze względu na ogromne pieniądze posiada to niepozorne państwo.
Czy Katar jest gotowy na takie wydarzenie?
Podana do wiadomości publicznej informacja była niemałym szokiem nie tylko ze względu na fakt, że inne zgłoszone kraje oferowały znacznie lepsze warunki dla mistrzostw. Nieoficjalnie planowano bowiem, by po mistrzostwach w 2018 roku, które odbyły się w Rosji, kolejne odbyły się w Stanach Zjednoczonych. Byłoby to naturalnym ukłonem w stronę pokoju między dwoma wiecznie zwaśnionymi państwami. Tak się jednak nie stało i ostatecznie prawo do organizacji mistrzostw w piłce nożnej przeszło na Katar.
Warto wiedzieć, że na trybunach podczas tak wyczekiwanych meczów siada zwykle kilka milionów kibiców, przy czym oznacza to kilkaset tysięcy osób na trybunach przy jednym spotkaniu. W praktyce też oznacza to, że do kraju może przybyć ogromna masa ludzi. Oczywiście niektórzy mogą wybrać się na kilka meczów, rekordziści pojawią się nawet na wszystkich, jednak zwykle dla kraju gospodarza przybywa znacznie więcej osób, które korzystają z możliwości obejrzenia jednego meczu i wracają do domu. W praktyce jest to duży ruch na lotniskach, w mieście, na trybunach, w hotelach, restauracjach i na ulicach.
Katar zajmuje powierzchnię około 11,6 tys. km2 i znajduje się na Bliskim Wschodzie. Mieszka w nim 2 794 148 osób, co daje około 240 osób na km2. Większa część kraju znajduje się na terenach pustynnych, co oznacza, że latem panuje tam temperatura sięgająca nawet 50 stopni Celsjusza. Nie są to warunki do organizacji tak ważnego wydarzenia, przeniesiono je więc na jesień, aby zapewnić bezpieczeństwo zarówno sportowcom, jak i kibicom zgromadzonym na trybunach. Jednak co z wielkością kraju i faktem, że mistrzostwa zgromadzą w nim dodatkowe kilka milionów osób?
Kontrowersje wokół organizacji mistrzostw w Katarze
Kontrowersje wokół organizacji mistrzostw świata w piłce nożnej w Katarze rosły z każdym rokiem od momentu, w którym wiadomość ta stała się publiczna. Przez 12 lat w prasie i w Internecie pojawiały się niepokojące informacje zawierające podejrzenia licznych nielegalnych przedsięwzięć szejków i innych zamieszanych w sprawę osób. Nie da się ustalić, czy miały one miejsce, czy też wszystko odbyło się zgodnie z prawem. Nie da się jednak również zaprzeczyć, że wybór tak małego kraju na tak wielkie wydarzenia jest dla świata wielkim zaskoczeniem. W ostatnich dniach wypowiedział się na ten temat Sepp Blatter, który kiedyś pełnił funkcję prezydenta FIFA. Uznał, że decyzja organizacji mistrzostw w Katarze była błędem. Poniżej kilka wydarzeń i informacji, które do tej pory elektryzują opinię publiczną.
Wizyta w Pałacu Elizejskim
W 2010 roku, podczas kongresu FIFA jej członkowie zgadzali się z tym, że to USA powinno być organizatorem wydarzenia w 2022 roku. Plan ten uległ zmianie na tydzień przed ogłoszeniem decyzji i mieli na nią wpływ Michael Platini, pełniący w tamtym czasie funkcję prezesa UEFA oraz Nicolas Sarkozy wraz z księciem Kataru.
Ostatecznie Platini oddał swoje cztery głosy na Katar, który pół roku po ogłoszeniu wyników kongresu kupił od Francji myśliwce za prawie 15 mln dolarów. To jednak nie wszystko. Podejrzewa się, że Katar zobowiązał się do wykupienia udziałów we francuskim klubie Paint Saint-Germain oraz do stworzenia we Francji zupełnie nowego kanału Al-Jazeera. Ponadto można dotrzeć do wiadomości mailowych, w których członkowie FIFA bezpośrednio dziękowali szejkom katarskim za przelewy setek tysięcy dolarów na ich konta. Z tych informacji wynika, że największy miał w tym interes czynnik francuski, ale i niektórzy członkowie FIFA.
Strach o odebranie Mundialu
Mimo oficjalnej decyzji FIFA wiele organizacji się z nią nie zgadzało. Katarczycy doskonale zdawali sobie z tego sprawę, dlatego też wynajęli odpowiednie osoby do ochrony wybranego stanu rzeczy. Z niektórych informacji wynika, że organy rządzące Katarem zatrudniły do pomocy ponad 60 szpiegów inwigilujących wszystkie istotne obszary, przez które mogłoby dojść do niewygodnych sytuacji dotyczących Mistrzostw Świata w 2022 roku. Te informacje każą myśleć, że Katar nie tylko kupił sobie organizację Mistrzostw Świata w piłce nożnej, ale też zadbał o to, by nikt nie był w stanie mu tej organizacji odebrać. Tutaj kwoty zapłaty za konkretne działania osiągnęły prawie pół miliarda dolarów, co pokazuje, jak ważne jest to wydarzenie dla kraju, który ma tych pieniędzy znacznie, znacznie więcej.
Organizacja okupiona niewolnictwem
Aby przygotować państwo na mundial, który miał się odbyć na 12 lat od ogłoszenia decyzji FIFA, Katar musiał zatrudniać coraz większą ilość pracowników. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie system pracy w tej części Półwyspu Arabskiego. Otóż jest to umowa między pracownikiem a kalifem, którego nie obowiązuje żadne prawo pracy. W teorii wypłaca on pracownikowi pensję i zapewnia mu zakwaterowanie do momentu ustania obowiązku pracy. W praktyce jednak tylko on ma prawo do odprawienia pracownika lub też do zakazania mu wyjazdu z państwa, w którym ten wykonuje swoją pracę. Ponadto nie jest możliwe, by pracownik opuścił swoje miejsce pracy bez zgody przełożonego, nawet gdy przyjdzie czas na zakończenie tak zwanej zmiany.
Dane statystyczne są przerażające, ale mimo to, z całą pewnością i tak są mocno zaniżone. Szacuje się, że podczas organizacji Mistrzostw Świata w 2022 roku zmarło między 6 a 7 tys. pracowników, przy czym dane te dotyczą głównie osób z Indii, Sri Lanki, czy Pakistanu. W tym czasie do Kataru napłynęło jednak dużo więcej pracowników z innych państw, takich jak Filipiny i Kenia. Nie da się więc policzyć i objąć rozumem, jak wiele istnień straciło życie na rzecz organizacji wydarzenia, które ma przynosić światu pozytywne, pełne radości doświadczenia.
Szantaż międzynarodowy i wpływy szejków
Poszanowanie praw człowieka jest kluczowym zachowaniem każdego kraju, więc sytuacja w Katarze była i jest szeroko komentowana w mediach oraz przez różne organizacje rządowe państw na całym świecie. Jednym z państw, które stanęły w obronie nękanych pracowników i wyraziły opinię, że Katar nie powinien być miejscem mistrzostw ze względu na zerową humanitarność, są Niemcy w osobie minister spraw wewnętrznych, Nancy Faeser. Niestety, po tej wypowiedzi Katar błyskawicznie udzielił oświadczenia, w którym podkreślił finansową zależność Niemiec od swoich zasobów. Okazuje się bowiem, że Niemcom nie podoba się katarska polityka wobec pracowników i otwarcie nią gardzi, jednocześnie prowadząc z tym krajem korzystne dla siebie współpracę finansową w energetyce i przy różnego rodzaju inwestycjach. To daje kolejną niepokojąca informację o tym, jak ogromne wpływy może mieć tak małe Państwo.
Koszty organizacji mistrzostw
Kolejną kontrowersją są koszty organizacji mistrzostw. Były one o wiele większe niż jakiekolwiek mistrzostwa wcześniej. Istnieją szacunki, że to mogło kosztować więcej niż suma kosztów ze wszystkich 21. mistrzostw, jakie do tej pory się odbyły! Oczywiście nie jesteśmy w stanie poznać kosztów tych nieoficjalnych, ale według różnych szacunków i ekspertyz (np. Amerykańska firma doradcza Front Office Sports) te koszty przekroczyły 200 mld dolarów. Uważane za „drogie” mistrzostwa w Brazylii w 2014 r. oraz w Rosji w 2018 r. kosztowały wielokrotnie mniej, bo poniżej 15 mld dolarów każde z nich. Wstępne koszty mistrzostw w Katarze w 2010 roku oszacowano „jedynie” na 65 mld dolarów, ale w rzeczywistości były mocno niedoszacowane.
Te koszty obejmują nie tylko inwestycje w samą infrastrukturę sportową, ale także np. w nowy system metra, lotnisko, hotele, drogi i parki rozrywki w ramach projektu o nazwie „Qatar National Vision 2030”.
Widać, że Katar wykorzystuje mistrzostwa także w celu poprawienia swoich stosunków międzynarodowych i te inwestycje są nie tylko bezpośrednio związane z imprezą sportową.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych a bezpieczeństwo kibiców
Świat i FIFA nie zmieniły zdania, nawet w obliczu informacji, które dla wielu osób byłyby oczywistym sygnałem do ich zmiany. Zmusza to do przyjęcia prawdy, że to nie opinia publiczna i zasady moralne kierują wszystkimi trybikami, a przede wszystkim wpływy, władza i pieniądze, których Katar ma zdecydowanie pod dostatkiem.
Aby skupić się na bezpieczeństwie kibiców napływających do Kataru, Ministerstwo Spraw Zagranicznych wystosowało praktyczny poradnik odnośnie do tego, gdzie szukać ewentualnej pomocy i co robić w konkretnych sytuacjach podczas Mistrzostw Świata w piłce nożnej 2022 roku. Warto zajrzeć do niego, chociażby po to, by odnaleźć ważne adresy, informacje i miejsca, które będą w stanie realnie wesprzeć turystów podczas wizyty w państwie o tak wielkich możliwościach.
Nie dziwimy się, że powyższe informacje powodują, że coraz więcej osób decyduje się na bojkot tej imprezy…