Oszustwa podatkowe stanowią poważne obciążenie budżetu państwa. Z takiego założenia wyszedł polski rząd, który od wielu lat stara się uszczelniać system podatkowy. Czasem robi to wprowadzając represję karną (pisałem o tym tutaj), innym razem – zmienia zasady prowadzenia działalności gospodarczej (więcej informacji pod tym adresem). Jedną z metod walki z wyłudzeniami podatkowymi jest wprowadzenie białej listy podatników VAT. Choć z założenia ma ona ułatwiać nawiązywanie uczciwych relacji biznesowych, lista jest także metodą skarbówki na łatwiejszą egzekucję administracyjną.
Czym jest biała lista podatników
Tak zwana biała lista podatników VAT to rejestr nieco podobny do Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej. W dostępnej publicznie bazie zawarto szczegółowe i dość szerokie informacje o podatnikach podatku VAT, czyli generalnie o przedsiębiorcach. Warto jednak pamiętać, że od wprowadzenia w 2018 roku rejestr przeszedł poważne zmiany i nie zawsze pełnił taką funkcję, jak obecnie. Do 31 sierpnia 2019 roku na liście znajdowały się podmioty, którym odmówiono rejestracji, zostały wykreślone albo przywrócone do rejestru jako podatnicy VAT. Innymi słowy były to podmioty o problematycznym statusie, a sam rejestr przez to można by nazwać czarną (lub co najmniej szarą) listą podatników.
Od 1 września 2019 r. sytuacja uległa zmianie. Rejestr objął także pozytywnie zweryfikowanych, umieszczonych na liście podatników VAT. Tym samym stał się nie tylko narzędziem eliminowania nierzetelnych kontrahentów, ale także pomocą w weryfikacji wszystkich innych podatników VAT. To istotna zmiana w kontekście zasady dochowania należytej staranności, którą opiszę w dalszej części artykułu.
Po co wprowadzono białą listę podatników
Jak wynika z uzasadnienia do projektu nowelizacji ustawy o VAT, która wprowadziła obecną wersję rejestru, autorzy wskazują następujące cele istnienia listy.
Po pierwsze, lista ma pomóc przedsiębiorcom w codziennym obrocie z innymi firmami. Informacje umieszczone w bazie aktualizowane są raz dziennie w dni robocze. W teorii powinny zatem być najbardziej aktualne i pokazywać faktyczną sytuację podatkowo-prawną przedsiębiorcy.
Po drugie, biała lista stanowi narzędzie w walce z wyłudzeniami zwrotu podatku VAT lub brakiem opłacenia tej daniny. Zwłaszcza możliwość sprawdzenia statusu przedsiębiorcy konkretnego dnia z ostatnich 5 lat ma być czynnikiem wpływającym na szybszą i skuteczniejsza walkę z oszustwami.
Po trzecie, brak zapłaty na wskazanych w rejestrze rachunek, po spełnieniu określonych przesłanek, wiąże się z konsekwencjami podatkowymi, o których piszę pod koniec tego artykułu. Ich efekt jest jednoznaczny – większe wpływy do budżetu państwa.
Wreszcie korzystanie z białej listy podatników ma ułatwić podatnikom wykazanie, że w relacjach biznesowych dochowali należytej staranności. Zasada dochowania należytej staranności sprowadza się do tego, że przedsiębiorcy w ramach współpracy z innymi firmami powinni zachowywać pewien standard w upewnianiu się, czy przypadkiem nie uczestniczą w oszustwie podatkowym. Problem ten szczegółowo został opisany w oficjalnej publikacji Metodyka w zakresie oceny dochowania należytej staranności przez nabywców towarów w transakcjach krajowych.
Jakie informacje znajdują się w bazie
O tym, jakie dane zbiera biała lista podatników, decyduje art. 96b ust. 3 ustawy o VAT. Zgodnie z jego treścią w rejestrze umieszcza się następujące informacje:
- nazwa podatnika oraz, w przypadku spółek, ich forma prawna;
- numer NIP, REGON i KRS, jeśli zostały nadane;
- status podmiotu – chodzi tutaj o status dotyczący rejestracji (odmowa, wykreślenie, przywrócenie) i status zarejestrowanego podatnika;
- adres:
- dla osoby fizycznej – adres stałego miejsca prowadzenia działalności albo adres miejsca zamieszkania;
- dla innego podmiotu – adres siedziby;
- dane osób reprezentujących podatnika:
- imiona, nazwiska i NIP osób wchodzących w skład organu uprawnionego do reprezentowania;
- imiona, nazwiska i NIP prokurentów;
- imiona, nazwiska lub nazwy oraz NIP wspólników;
- data dokonania lub odmowy rejestracji, data wykreślenia lub przywrócenia do rejestru;
- podstawa prawna odmowy, wykreślenia lub przywrócenia;
- numery rachunków rozliczeniowych lub imiennych rachunków w SKOK.
Jak wspomniałem, w rejestrze znajdują się dane z ostatnich 5 lat. Taki okres przechowywania informacji wynika z terminu przedawnienia należności publicznoprawnych oraz jest podyktowany ograniczoną pojemnością serwerów dedykowanych do prowadzenia bazy.
Jak korzystać z rejestru
Korzystanie z białej listy podatników VAT jest stosunkowo proste. Baza znajduje się na stronach internetowych Ministerstwa Finansów pod tym adresem. Wyszukiwanie odbywa się poprzez wpisanie jednej z następujących informacji:
- numer rachunku bankowego;
- NIP podatnika;
- REGON podatnika;
- nazwa podatnika (minimum 5 znaków).
Po kliknięciu w link „Zobacz” pokaże nam się tabela z informacjami zamieszczonymi w rejestrze. Wynika z niej między innymi, że bank jest czynnym podatnikiem VAT, jest wpisany do Krajowego Rejestru Sądowego, znajduje się w rejestrze VAT od 1993 r. i posiada ogromną liczbę zweryfikowanych rachunków.
Jeśli będziemy chcieli wyszukać indywidualnego przedsiębiorcę, w pole „Nazwa” musimy wpisać jego imię i nazwisko. Z uwagi na dużą powtarzalność kombinacji lepiej w tym wypadku posłużyć się numerem NIP.
Po odnalezieniu interesującego nas wpisu warto go wydrukować. Przycisk umożliwiający drukowanie znajduje się pod tabelką z danymi.
Wpis na listę i jego zmiany
Samo znalezienie się na białej liście podatników VAT nie wymaga od przedsiębiorcy żadnych specjalnych działań. Rejestr jest prowadzony przez szefa Krajowej Administracji Skarbowej, który do jego tworzenia wykorzystuje publiczne bazy przedsiębiorców. Jeśli zatem dany podmiot zarejestrowany jest w CEIDG lub KRS, jego dane automatycznie przesyłane są do listy podatników.
By rachunek firmowy znalazł się na liście podatników VAT, muszą zostać spełnione trzy warunki:
- przedsiębiorca musi posiadać konto firmowe;
- konto musi zostać zgłoszone do urzędu skarbowego (np. za pośrednictwem CEIDG);
- bank musi przekazać numer tego konta do Systemu Teleinformatycznego Izby Rozliczeniowej.
Na dwa pierwsze warunki mamy bezpośredni wpływ, natomiast kwestię przekazania numeru do STIR należy wyjaśniać z bankiem prowadzącym nasz rachunek.
Obowiązek utrzymania aktualnej bazy danych ciąży przede wszystkim na naczelnikach urzędów skarbowych, którzy z własnej inicjatywy lub na wniosek usuwają lub prostują dane niezgodne ze stanem rzeczywistym. Jeśli doszło do zmiany danych umieszczonych w rejestrze, podmiot wpisany do bazy także może złożyć stosowny wniosek do naczelnika US.
Konsekwencje zignorowania białej listy podatników VAT
Zignorowanie listy podatników wiąże się z różnymi konsekwencjami, przy czym w radykalnych przypadkach w grę wchodzi nawet odpowiedzialność karna.
W zakresie odpowiedzialności fiskalnej należy zwrócić uwagę na dwie kwestie. Jeśli przedsiębiorca dokona na rzecz kontrahenta przelewu przekraczającego kwotę 15 000 zł na inny rachunek niż ten podany w wykazie:
- nie może zaliczyć do kosztów uzyskania przychodu kwoty przelanej na inny rachunek;
- odpowiada solidarnie całym swoim majątkiem z kontrahentem za zaległości podatkowe od tej transakcji.
Zignorowanie listy podatników wiąże się także z ryzykiem uznania, że podatnik w zakresie swojej działalności biznesowej nie dochował należytej staranności. Konsekwencją powyższego będzie nie tylko brak możliwości odliczenia VAT od firmowych zakupów, ale w niektórych sytuacjach nawet posądzenie o udział w karuzeli VAT lub innym procederze skutkującym odpowiedzialnością karną.
Wreszcie warto pamiętać o tym, że brak weryfikacji kontrahenta w publicznej bazie może wiązać się z problemami z wykonywaniem umowy, utrudnioną komunikacją oraz brakiem możliwości wyegzekwowania roszczeń. Na porządku dziennym bowiem znajdują się sytuacje, w których nierzetelny podmiot nabywa jakieś towary lub usługi, a następnie nie płaci wystawionej faktury i znika z rynku. Biała lista podatników VAT nie jest oczywiście remedium na takie przypadki, ale w jakimś stopniu jest w stanie je ograniczyć.
Jeśli nie masz konta firmowego, to nie dostaniesz się na białą listę podatników VAT. W taki przypadku polecamy do zapoznania się z ofertą Banku Millennium, dzięki której za darmowe otwarcie takiego konta możesz dostać nawet 2900 zł. O szczegółach oferty przeczytasz TUTAJ.
Czytaj także: