Temu to chińska platforma e-commerce, która w zatrważającym tempie podbija kolejne rynki, oferując produkty w cenach, które wydają się zbyt dobre, aby mogły być prawdziwe. Co kryje się za tym biznesowym fenomenem? Czy niskie ceny to efekt sprytnego fortelu biznesowego, a może praktyk, takich jak unikanie podatków, niewolnicza praca i wątpliwe standardy jakości? W tym artykule przyjrzymy się Temu, analizując model biznesowy i kontrowersje wokół marki, a także to, co hegemonia takich firm oznacza dla konsumentów na całym świecie.
Temu w liczbach
Statystyki Temu świadczą o niebotycznym sukcesie marketingowym marki. Firma, która rozpoczęła działalność w 2022 roku, już w 2024 roku osiągnęła przychody przekraczające 12,35 miliarda dolarów. Temu ma ponad 167 milionów aktywnych użytkowników miesięcznie, co czyni ją jedną z najszybciej rosnących platform e-commerce na świecie.
W 2024 roku Temu zostało uznane za najszybciej rozwijającą się firmę e-commerce przez Międzynarodową Radę E-commerce (IEC). Statystyki pokazują, że średnia wartość koszyka zakupowego na Temu w 2023 r. wynosiła około 30 USD, co stanowi wynik znacznie mniejszy niż u konkurencji, jednak i to się zmienia – w czwartym kwartale 2023 r. użytkownicy wydawali na Temu średnio 38,9 USD, co oznacza wzrost o 62,08% rok do roku. Prognozuje się, że Temu w 2024 i 2025 r. wygeneruje sprzedaż o wartości odpowiednio 37,13 miliarda USD i 50,67 miliarda USD.
Data | Liczba pobrań aplikacji Temu na całym świecie |
Kwiecień 2023 r. | 15,37 mln |
Maj 2023 r. | 30,31 mln |
Czerwiec 2023 r. | 29,86 mln |
Lipiec 2023 r. | 35,12 mln |
Sierpień 2023 r. | 38,52 mln |
Wrzesień 2023 r. | 40,87 mln |
Październik 2023 r. | 40,97 mln |
Listopad 2023 r. | 37,67 mln |
Grudzień 2023 r. | 36,51 mln |
Styczeń 2024 r. | 47,74 mln |
Luty 2024 r. | 29,62 mln |
Marzec 2024 r. | 41,34 mln |
Kwiecień 2024 r. | 46,42 mln |
Źródło: Baclinko
Platforma działa w ponad 50 krajach, a największe rynki to Stany Zjednoczone, gdzie Temu zajmuje czołowe miejsce wśród aplikacji zakupowych na iOS i Android. W Europie najistotniejszymi rynkami zbytu marki są kraje, takie jak Niemcy, Francja i Wielka Brytania. Temu planuje dalszą ekspansję, szczególnie w krajach rozwijających się, gdzie niska cena produktów stanowi najważniejszy czynnik przyciągający konsumentów.
Założyciel Temu
Temu stworzył chiński miliarder Colin Huang, który zbudował swoje imperium na sukcesie platformy Pinduoduo. Ten urodzony w 1980 roku w prowincji Zhejiang biznesmen stał się jest jednym z najmłodszych i najbogatszych przedsiębiorców w Chinach. Jego majątek, szacowany na 48,6 miliardów dolarów, sprawił go na szczycie listy najbogatszych ludzi w Chinach według najnowszego rankingu Forbes.
Huang jest absolwentem Uniwersytetu Zhejiang oraz doktorem informatyki na Uniwersytecie Wisconsin-Madison. Po powrocie do Chin, rozpoczął karierę w branży technologicznej, pracując między innymi dla Google. Huang założył wcześniej szereg innych firm, takich jak platforma e-commerce Oku czy firma Xinyoudi zajmująca się grami online. Jednak to platforma rolnicza z 2015 roku o nazwie Pinduoduo przyniosła mu sukces i stała się trzecim co do wielkości graczem na chińskim rynku e-commerce, konkurującym z takimi gigantami jak Alibaba i JD.com.
Model biznesowy Temu
Temu działa na zasadzie marketplace’u, co oznacza, że jest pośrednikiem łączącym chińskich producentów z konsumentami na całym świecie. Tym, co wyróżnia Temu na tle konkurencji, to różnorodność i ceny produktów. Istotnym elementem modelu biznesowego Temu jest eliminacja pośredników – produkty trafiają bezpośrednio od producenta do konsumenta, co pozwala na znaczne obniżenie kosztów.
Firma działa na ogromną skalę – z danych wynika, że na platformie dostępnych jest ponad 20 milionów różnych produktów, oferowanych przez setki tysięcy sprzedawców. Temu korzysta z zaawansowanych technologii analizy danych, co pozwala na precyzyjne dostosowanie oferty do preferencji konsumentów. Algorytmy są w stanie przewidywać trendy i optymalizować ceny w czasie rzeczywistym, co zwiększa konkurencyjność platformy.
Równocześnie Temu intensywnie inwestuje w marketing. Według raportów firma wydała ponad 100 milionów dolarów na reklamy tylko w pierwszym kwartale 2024 roku, co przyciągnęło miliony nowych użytkowników. Kluczowe rynki to Stany Zjednoczone, Europa oraz kraje rozwijające się, gdzie niskie ceny odgrywają decydującą rolę w decyzjach zakupowych
Kontrowersje wokół Temu
Przeciwwagą dla niebywałego sukcesu biznesowego są liczne kontrowersje i oskarżenia o nieuczciwe praktyki, które rzucają cień na działalność marki. Zarzuty wobec firmy dotyczą zarówno aspektów prawnych i podatkowych, jak etycznych i jakościowych.
Współczesne niewolnictwo
Najbardziej kontrowersyjnym zarzutem wobec Temu są oskarżenia o korzystanie z pracy przymusowej, szczególnie w regionie Xinjiang w Chinach. Organizacje zajmujące się ochroną praw człowieka, takie jak Human Rights Watch, zwracają uwagę na to, że wiele produktów sprzedawanych na Temu pochodzi z fabryk, które podobnie jak Apple i Shein, wykorzystują pracę Ujgurów, muzułmańskiej mniejszości etnicznej w Chinach. Jak czytamy w raportach Ujgurowie w fabrykach światowych gigantów są zmuszani do pracy w warunkach nieludzkich warunkach.
W czerwcu 2024 roku BBC opublikowało raport, w którym udokumentowano, że przynajmniej 12 fabryk współpracujących z Temu było bezpośrednio powiązanych z programem przymusowej pracy Ujgurów. W raporcie wykazano, że produkty, takie jak odzież i elektronika, produkowane były w fabrykach, gdzie ludzie byli zmuszeni do pracy przez 12 godzin dziennie, 7 dni w tygodniu, bez odpowiedniego wynagrodzenia i w warunkach szkodliwych dla zdrowia i życia.
Sprawa ta zyskała międzynarodowy rozgłos, kiedy senator Marco Rubio wezwał do wszczęcia dochodzenia w Stanach Zjednoczonych oraz do nałożenia sankcji na firmy współpracujące z tymi fabrykami. Rubio, który od dawna krytykuje chińskie praktyki w regionie Xinjiang, w lipcu 2024 roku złożył projekt ustawy, która ma na celu zakazanie importu produktów powiązanych z przymusową pracą. Jeśli ustawa zostanie przyjęta, może to poważnie zaszkodzić działalności Temu w USA, jednym z najważniejszych rynków dla firmy.
Luki podatkowe
Temu, podobnie jak inne chińskie platformy e-commerce, korzysta z luk podatkowych, które pozwalają jej unikać płacenia pełnych podatków w krajach, w których działa. Temu wykorzystuje przepisy dotyczące drobnych przesyłek, znane jako „de minimis”. Przepisy te, obowiązujące m.in. w Stanach Zjednoczonych, pozwalają na import towarów o wartości poniżej 800 dolarów bez konieczności płacenia ceł ani podatku VAT. W praktyce oznacza to, że Temu unika płacenia milionów dolarów rocznie na podatkach. Według raportu Business Insider, tylko w 2023 roku firma zaoszczędziła dzięki tej luce około 500 milionów dolarów.
Niemcy, Francja i inne kraje Unii Europejskiej aktywnie dążą do zmiany tych przepisów, aby zamknąć luki wykorzystywane przez Temu i inne chińskie firmy, takie jak Shein. W maju 2024 roku niemiecki rząd oficjalnie poparł inicjatywę zmierzającą do zniesienia zwolnień podatkowych dla drobnych przesyłek z krajów trzecich, co mogłoby poważnie wpłynąć na rentowność Temu na europejskim rynku.
Jakość produktów
Kolejnym problemem jest niska jakość produktów oferowanych przez Temu. Konsumenci często skarżą się, że produkty nie są zgodne z opisem, są wadliwe lub wykonane z tanich i nieprzystosowanych do użytku materiałów. Z raportów konsumenckich wynika, że ponad 30% towarów sprzedawanych na Temu nie spełnia podstawowych standardów jakości i bezpieczeństwa. Przykładowo, w Europie ponad 40% zwróconych produktów nie przeszło kontroli jakości, co wywołało alarmy wśród organów regulacyjnych.
Co więcej, ta sytuacja pogarsza się z miesiąca na miesiąc. Według raportu Euronews, w 2024 roku w Niemczech odnotowano wzrost liczby skarg konsumenckich na Temu o 150% w porównaniu z rokiem poprzednim. W wielu przypadkach konsumenci otrzymywali produkty, które były wadliwe lub różniły się od opisu zamieszczonego na stronie lub nie spełniały europejskich norm bezpieczeństwa, co prowadziło do ich wycofywania z rynku. Ponadto Temu oferuje minimalne wsparcie dla konsumentów spoza Chin w zakresie zwrotu towarów, co dodatkowo zwiększa frustrację użytkowników.
Dezinformacja i nieuczciwe praktyki marketingowe
Marka jest także oskarżana o wprowadzanie konsumentów w błąd poprzez ukrywanie prawdziwych kosztów produktów oraz manipulowanie informacjami na temat pochodzenia towarów. W marcu 2024 roku Federalna Komisja Handlu Stanów Zjednoczonych (FTC) wszczęła śledztwo w sprawie zarzutów dotyczących ukrywania kosztów wysyłki oraz nieuczciwych praktyk marketingowych.
Chodzi zwłaszcza o Temu praktyki takie jak „drip pricing,” czyli ukrywanie części kosztów produktu, które ujawniają się dopiero na etapie finalizacji zakupu. Przykładowo, produkty reklamowane jako „darmowa wysyłka” często okazują się obarczone dodatkowymi opłatami za transport międzynarodowy, które podnoszą końcową cenę o 20-30%. Według raportu Content Crafters Nation, Temu stosuje także techniki manipulacyjne, aby zniechęcić konsumentów do zwrotów, oferując im np. minimalne zwroty punktów zamiast pełnych refundacji.
Gromadzenie danych użytkowników
Marka Temu spotkała się również z zarzutami dotyczącymi nadmiernej zbiórki danych osobowych użytkowników. Jak wynika z raportu Daily Investor z 2024 roku w aplikacji Temu gromadzono znacznie więcej danych osobowych, niż było to konieczne do realizacji zamówień, co wywołało obawy o prywatność i bezpieczeństwo użytkowników. Temu nie składa jasnych deklaracji dotyczących tego, jak te dane są przechowywane i wykorzystywane, co może być niezgodne z przepisami dotyczącymi ochrony danych osobowych obowiązującymi w wielu krajach, w tym w Unii Europejskiej.
Bratobójczy konflikt z Shein
W grudniu 2022 r. Temu zostało pozwane przez Shein, który twierdził, że Temu zwerbowało wpływowe osoby w Internecie do składania fałszywych oświadczeń na temat Shein w celu promowania własnych towarów. Temu złożyło następnie pozew przeciwko Shein, zarzucając firmie prowadzenie kampanii gróźb i zastraszania wobec producentów odzieży współpracujących z Temu. W sierpniu Shein zwrócił się do Sądu Najwyższego w Londynie o nakaz sądowy przeciwko Temu, twierdząc, że sprzedawcy Temu kopiowali zdjęcia z aukcji Shein, żądając jednocześnie zadośćuczynienia w wysokości co najmniej 100 000 funtów.
18 lipca 2023 r. Temu złożyło pozew federalny, oskarżając Shein o naruszenie amerykańskich przepisów antymonopolowych, wykorzystując swoją dominację rynkową do wymuszania umów na wyłączność z producentami odzieży, aby ograniczyć ich współpracę z Temu. W październiku 2023 r. właściciele Shein i Temu doszli do porozumienia i wycofali swoje pozwy. Jednak w grudniu 2023 r. Temu ponownie pozwało Shein.
Czy warto kupować na Temu?
Zakupy na Temu przyciągają konsumentów głównie niskimi cenami i ogromnym wyborem produktów, których często nie można kupić gdzie indziej. Ale czy warto? Z jednej strony niskie ceny mogą wydawać się atrakcyjne, zwłaszcza w czasach, gdy inflacja i kryzys gospodarczy zmuszają ludzi do oszczędności, a Temu oferuje produkty, które w innych miejscach mogą kosztować nawet dwa razy więcej.
Jednak trzeba przyznać, że niska cena często idzie w parze z niską jakością. Raporty konsumentów pełne są skarg na wadliwe produkty, długie czasy dostawy oraz trudności w uzyskaniu zwrotów. Do tego dochodzą kwestie etyczne – wspieranie platformy, która korzysta z niewolniczej pracy i unika płacenia podatków, stanowi moralnie wątpliwy wybór.
Warto również zwrócić uwagę na to, że wspieranie takich firm może prowadzić do dalszego pogłębiania nierówności na rynku. Lokalne firmy, które muszą płacić pełne podatki i utrzymywać standardy określone pracy, nie są w stanie konkurować z gigantami takimi jak Temu, co może prowadzić do ich dalszej monopolizacji rynku. Dlatego to konsumentom pozostaje odpowiedź na pytanie, czy warto wspierać taki biznes, czy może lepiej poszukać alternatyw, które oferują nie tylko niską cenę, ale również wysoką jakość i etykę.
Zainteresował Cię ten artykuł? Czytaj więcej takich treści w ramach cyklu „Biznes pod lupą”