Polski sektor meblarski plasuje się na drugim miejscu na świecie pod względem eksportu i odpowiada za 2,3% naszego PKB. Mimo to wskaźnik rentowności polskich firm z branży meblarskiej wyraźnie spada, a zgodnie z prognozami ekspertów, to dopiero początek kłopotów.
Czy branżę meblarską czeka prawdziwy kryzys? Jeśli tak, to czym jest spowodowany i jak zminimalizować swoje straty? W tym artykule postaramy się odpowiedzieć na najważniejsze pytania, nurtujące obecnie polskich fachowców z sektora meblowego.
Charakterystyka polskiego przemysłu meblowego
Zgodnie z informacjami dostępnymi na portalu World Furniture Online, Polska stanowi duży i prężnie rozwijający się kraj produkujący meble, który odgrywa kluczową rolę w europejskim przemyśle, szczycąc się wieloletnią tradycją fabryczną. W polskim sektorze meblarskim zatrudnienie znajduje około 200 000 osób.
Przemysł meblarski w Polsce jest sektorem zróżnicowanym, składającym się głównie z małych i średnich przedsiębiorstw. Obejmuje on również średnie i duże firmy, które w ostatnich latach zwiększyły swoje przychody przy dobrych marżach i rentowności, jednak te należą do mniejszości.
Polski sektor meblarski zajmuje ważną pozycję zarówno na rynku europejskim, jak i na arenie międzynarodowej. Według Centrum Analiz Przemysłowych (Centre for Industrial Studies), Polska zajmuje trzecie miejsce w Europie i siódme na świecie pod względem produkcji mebli, podczas gdy pod względem ich eksportu plasuje się na pierwszym miejscu w Europie i drugim na świecie.
Tabela znaczenia produkcji mebli w Polsce i w Unii Europejskiej
Na przestrzeni ostatnich 10 lat wartość produkcji mebli w Polsce wzrosła niemal dwukrotnie. Wzrost ten był napędzany głównie przez eksport, ale rynek zbytu również odnotował wzrost w ciągu ostatnich sześciu lat. Polski sektor meblarski jest bardzo konkurencyjny na rynkach zewnętrznych, nawet wśród krajów pozaeuropejskich.
W pierwszej dziesiątce kierunków eksportu polskich mebli znajdują się Stany Zjednoczone. Polscy producenci zwiększyli swoją konkurencyjność na rynku amerykańskim, szczególnie w niektórych segmentach meblowych, takich jak meble tapicerowane, ponieważ korzystają z relatywnie niskich kosztów logistycznych i krótszych czasów dostaw w porównaniu z azjatyckimi konkurentami.
Widmo kryzysu
Podczas pandemii polski przemysł meblarski przeżywał prawdziwy rozkwit, ponieważ w czasie lockdownu ludzie aktywnie zajmowali się domowymi modernizacjami. Jednak ten okres boomu dobiegł końca, a w branży nastąpił trudny rok 2022. Globalny kryzys gospodarczy sprowokowany inwazją Rosji na Ukrainę, który napędził i tak rekordowo wysoką inflację, a także zakłócił handel międzynarodowy, a tym samym zmusił konsumentów do ograniczenia wydatków. Ponadto gwałtownie wzrosły również hurtowe ceny drewna, które w skrajnych przypadkach podwoiły się w porównaniu z sytuacją odnotowaną w 2021 roku, windując tym samym koszty produkcji.
Przyczyny kryzysu
Istnieje kilka przyczyn kryzysu, który dotyka polski sektor meblarski. Oto najważniejsze z nich.
Wzrost cen drewna
Od końca 2022 roku branża meblarska zmaga się z szalejącymi cenami surowców, takich jak gaz, prąd i przede wszystkim, drewno. Niebotyczne wzrosty cen wzbudziły nawet podejrzenia ekspertów portalu Money.pl oraz przedstawicieli branży meblarskiej, którzy podejrzewają Lasy Państwowe o sztuczne zawyżanie cen drewna, bezprawną wycinkę lasów oraz podawanie nieprawdziwych informacji na temat jego deficytu. W związku z tymi zarzutami stworzono nawet mapę wzbudzających podejrzenia wycinek, którą Lasy Państwowe uznały za manipulację. Jednak mapa stworzona została na podstawie oficjalnych danych, między innymi, upublicznionych przez same Lasy Państwowe.
Co więcej, przedstawiciele sektora meblarskiego już od kilku lat narzekają na to, że Lasy Państwowe ograniczają sprzedaż drewna, tym samym podbijając jego cenę. Dzieje się tak na przykład za sprawą zmniejszenia puli drewna dla stałych odbiorców do 70%.
Ograniczona dostępność drewna
Jednym z głównych czynników wpływających na kryzys sektora meblowego obok wzrostu cen surowców, jest ich ograniczona dostępność, która także wpływa na koszt drewna. Przedsiębiorstwa meblarskie mają konkurować o drewno z elektrociepłowniami, które traktowane jest jako biomasa, co pozwala klasyfikować spalone drewno, jako paliwo pochodzące ze źródeł odnawialnych.
Ograniczona dostępność kredytowania bankowego
Według danych Krajowego Rejestru Długów zadłużenie producentów mebli w ciągu ostatnich miesięcy wzrosło z 86 do 101,1 mln zł, a Ogólnopolska Izba Gospodarcza Producentów Mebli za przyczynę kryzysu branży meblarskiej uważa ograniczony dostęp do kredytowania bankowego dla przedsiębiorców z sektora mebli. W związku z tym coraz większą popularnością wśród profesjonalistów z tej branży cieszą się alternatywne rozwiązania, których do tej pory nie używali. Jednym z nich jest popularny w ostatnim czasie nad Wisłą faktoring.
Zgodnie z danymi CRIF Polska obroty faktoringu dla branży meblarskiej były w 2022 roku o 33% wyższe niż przed dwu laty i wzrosły z 3 mld zł do 4 mld zł. Potwierdzenie tych danych znajdziemy, chociażby w wypowiedzi Mateusza Skowronka z firmy eFaktor:
Od kilku miesięcy rejestrujemy duży wzrost zainteresowania finansowaniem faktoringowym ze strony branży meblarskiej. Z pewnością problemy, jakie ma ten biznes, czynią go nieatrakcyjnym dla sektora bankowego. W przypadku faktoringu ocena standingu odbywa się w inny sposób. Producenci mebli, którzy mają stabilnych odbiorców swoich produktów i długoterminowe kontrakty, kwalifikują się do udzielenia finansowania faktoringowego.
Certyfikat Forest Stewardship Council
Jakby tego było mało, w marcu 2023 roku czołowa organizacja wspierająca zrównoważoną gospodarkę leśną Forest Stewardship Council (FSC), poinformowała o wygaśnięciu kolejnych certyfikatów dla regionalnych dyrekcji Lasów Państwowych. Na przestrzeni ostatnich dwunastu miesięcy sześć regionalnych dyrekcji, obejmujących łączny obszar około 2 milionów hektarów, zdecydowało się na wyjście z certyfikacji lasów w systemie FSC, co znacznie utrudni sprzedaż zarówno samego drewna, jak i wyrobów z niego za granicą.
Decyzja Lasów Państwowych może okazać się strzałem w kolano dla firm przetwarzających ten surowiec w ramach certyfikatu FSC i łańcucha dostaw (FSC CoC). To wiąże się ze znaczącym osłabieniem konkurencyjności całego przemysłu drzewnego Polski.
Sprzedaż polskiego drewna do Chin
Zgodnie z analizą ekspertów PKO BP opartą na danych opublikowanych przez Urząd Statystyczny przy Organizacji Narodów Zjednoczonych do spraw Wyżywienia i Rolnictwa oraz Eurostatu wskazuje, że eksport drewna surowego z Polski do Chin zaczął nasilać się w 2018 roku i od tego czasu stale rośnie. Według Polskiej Izby Gospodarczej Przemysłu Drzewnego, która odwoływała się do chińskiej bazy danych statystycznych Chin, już w dwóch pierwszych miesiącach 2023 roku z Polski do Chin wysłano 206 tys. m3 drewna iglastego.
Mimo że Lasy Państwowe wypierają się sprzedaży polskiego drewna do Chin, eksperci uważają, że takie działania szkodzą nie tylko samej organizacji, ale i całemu sektorowi meblarskiemu. Zgodnie z wypowiedzią Rafała Chudy, ekonomisty Forest Business Analytics i autora bloga Monitor Leśny dla „Rzeczpospolitej”:
Drewno wyjeżdża za granicę na stawce 0 proc., tam jest wytwarzany gotowy produkt, który często wraca do Polski. Dla naszego przemysłu drewna jest coraz mniej, ceny są sztucznie windowane. To jest paradoks – wszędzie dookoła drewno jest tańsze, a u nas około 20-30 proc. droższe, ponieważ pozwalamy wszystkim je w Polsce kupować.
Specjaliści z branży meblarskiej podkreślają, że w innych krajach prawo pierwokupu oddaje się w pierwszej kolejności firmom rodzimego pochodzenia, natomiast w Polskie Lasy Państwowe działają odwrotnie. Przedstawiciele Lasów Państwowych sami przyznają, że najkorzystniejsze dla polskiej gospodarki jest przetwarzanie surowców na miejscu i podkreślają, że niedawno wprowadzono w systemie zakupów dla stałych kontrahentów dodatkowe, pozacenowe kryteria oceny ofert. Niestety fakty pozostają faktami, a liczby mówią same za siebie.
Prognozy na przyszłość
Według danych GUS w 2022 roku meble podrożały średnio o 12,8%, czyli znacznie poniżej wskaźników wzrostu inflacji oraz cen surowców. Przyszłość jednak nie zapowiada się kolorowo, zwłaszcza w obliczu wzbudzających wątpliwości działań Lasów Państwowych, moratorium Ukrainy na sprzedaż drewna, niezatrzymującej się inflacji oraz utrudnień w związku z brakiem certyfikacji FSC.
W związku z tym, przedsiębiorcy z branży meblarskiej muszą przygotować się na trudny okres. W jaki sposób? Dowiesz się tego z lektury tego artykułu.
Jakie są korzyści korzystania ze wsparcia eFaktor?
Współpraca z eFaktor pozwala:
✅ Przyspieszyć płatności z faktur terminowych
✅ Uzyskać finansowanie do 15 mln złotych najszybciej na rynku
✅ Uzyskać finansowanie przyszłych faktur kosztowych