Przez ostatnie lata funkcjonowanie wielu przedsiębiorstw stało się na tyle trudne, że duża część z nich musiała zostać zamknięta. Niestety wprowadzone w wyniku pandemii obostrzenia były dla niektórych nie do udźwignięcia, przez co rynek zaczął się mocno zmieniać. Niektóre branże zaliczyły potężny przestój, inne zaś całkiem prężnie rozwinęły się w zupełnie nowych kierunkach. A później przyszła wojna na Ukrainie i inflacja, która pokonała kolejną grupę przedsiębiorców. Czy więc warto dziś działać na własną rękę i prowadzić niewielki, ale wciąż tylko swój biznes?
Jakie znaczenie dla Państwa mają małe firmy?
Małe i średnie firmy są jednym z podstawowych źródeł dochodu Państwa, a więc są one bardzo dla niego ważne. Są istotnym elementem łańcucha napędzającego krajowy budżet, a więc Państwu zależy na ich rozwoju. Mimo to są sytuacje, w których ratowanie konkretnych firm wydaje się niemożliwe ze względu na trudne warunki panujące na rynku w postaci braku popytu na dane usługi lub produkty, czy też ze względu na zupełnie inne czynniki zewnętrzne.
Zróżnicowanie wielkości przedsiębiorstw jest bardzo ważne, ponieważ każda z firm jest jednym z elementów umacniających kraj. W przypadku tych najmniejszych firm ich rola jest bardzo jasna. Nie tylko tworzą one bardzo pożądane miejsca pracy, ale też wpływają na faktyczny rozwój danej dziedziny rynku. Duże firmy zwykle skupiają się przede wszystkim na zyskach, przy czym jednostka pracownicza nie ma dla nich zbyt dużego znaczenia i nierzadko bagatelizują jej potrzeby. Kiedy jednak pracownik posiada odpowiednie świadczenia i możliwości szkolenia, jest zdecydowanie lepiej nastawiony na rozwój firmy i działa prężniej. Dzięki temu firma i produkt są lepiej widoczne na rynku, na którym konkurują z innymi produktami. Jeśli więc państwowa gospodarka ma funkcjonować we właściwy sposób, istnienie małych firm jest konieczne, a w interesie Państwa jest je wspierać na wszystkie możliwe sposoby.
Z jakimi problemami na co dzień borykają się mniejsze przedsiębiorstwa?
Strategiczne zarządzanie firmą jest bardzo ważne, jednakże przedsiębiorca nie zawsze jest w stanie przewidzieć wszystkie sytuacje, aby się na nie przygotować. Nie pomagają w tym niespójne przepisy podatkowe, które potrafią mnożyć z pozoru nieistotne problemy, przemieniając je w poważne kryzysy. Właściciel firmy jest dziś odpowiedzialny za wiele, jeśli nie za wszystkie jej obszary. Często jest więc przepracowany, więc jego efektywność stopniowo spada. Rozwiązaniem problemu z przepisami podatkowymi jest nawiązanie współpracy z firmą zewnętrzną, która się tym zajmie w imieniu przedsiębiorstwa. Tak samo warto sobie radzić z innymi dziedzinami. Delegowanie obowiązków do profesjonalnych firm zewnętrznych jest cechą dojrzałego przedsiębiorcy, który chce się rozwijać i zdaje sobie sprawę, że działając sam, może sobie bardziej zaszkodzić, niż pomóc.
Drugim powszechnym problemem jest brak dobrych pracowników. Niestety może to wynikać z różnych powodów. Jednym z nich są złe warunki dla specjalistów w Polsce, którzy po otwarciu granic wyemigrowali do Państw z lepszymi ofertami pracy. Pracownicy też nie garną się do firm, które mają problemy z wypłacaniem wynagrodzenia w terminie. Niestety w dzisiejszych czasach jest to ogromny problem, szczególnie w obliczu okoliczności, jakie dopadły niemal każdego właściciela firmy.
Obostrzenia wynikające z pandemii
Początek pandemii był szokiem zarówno dla osób prywatnych, jak i dla wielu przedsiębiorstw, szczególnie z branży rozrywkowej, turystycznej, sportowej i gastronomicznej. Obostrzenia dotknęły całą dotychczasową codzienność i wiele firm nie było w stanie kontynuować swojej działalności. Opustoszałe ulice, brak możliwości przyjmowania gości w restauracjach, konieczność noszenia maseczek i minimalizowania, a wręcz brak kontaktu zrobiły swoje. Brak możliwości przemieszczania się z kraju do kraju, a w pewnym momencie i z miasta do miasta sprawiło, że branża turystyczna właściwie zamarła. Masowe odwoływanie wycieczek zagranicznych, kłopoty związane ze zwrotami pieniędzy i wiele skomplikowanych sytuacji związanych z reklamacjami klientów sprawiły, że biura podróży musiały się zamykać lub też zawieszać swoją działalność. Puste trybuny sportowych aren udało się zapełnić wirtualną widownią, jednakże nie da się tej sytuacji nawet odrobinę przyrównać do normalności.
Pracodawcy musieli decydować się na cięcia budżetowe, które oznaczały zwolnienia, często masowe, co zwykle było spowodowane brakiem klientów i jednocześnie zbyt wysokim kosztem utrzymania biznesu.
Na szczęście powstało coś takiego, jak wsparcie dla małych i mikro przedsiębiorstw, które dzięki niemu udało się faktycznie uratować. Ponadto niektórzy przedsiębiorcy zdecydowali się na zmodyfikowanie swojego działania, aby generować zyski z innych usług. W przypadku gastronomii znacznie rozwinęły się usługi dowozu posiłków.
Małe i mikroprzedsiębiorstwa mogły liczyć na pomoc w postaci:
- dofinansowania do wynagrodzeń pracowników,
- prawa do świadczenia postojowego,
- możliwości rozłożenia płatności ZUS na raty,
- czasowego zwolnienia z ZUS oraz odroczenia PIT, CIT oraz VAT,
- wstecznego rozliczania strat,
- pożyczki 5 tysięcy złotych,
- wakacji kredytowych,
- zmiany terminu płatności za media.
Czas wzmożonych obostrzeń był więc dotkliwy dla wielu przedsiębiorców, a ich konsekwencje na zawsze zmieniły większość systemów wewnętrznych firm. Na szczęście niektóre z nich zdołały skorzystać z pomocy Państwa, co uratowało je przed bankructwem. Inne musiały się zamknąć.
Jak wojna i inflacja wpływa na funkcjonowanie małych firm?
Po pandemii rynek zaczął się budzić, a jego rozwój ponownie ruszył do przodu. Obostrzenia powoli zaczęły znikać, a rzeczywistość stała się nieco jaśniejsza. Wsparte firmy wróciły do gry, a te które wygrały walkę własnymi siłami, powoli zwiększały swoje obroty. Niestety ponownie nastąpiło ogromne poruszenie, ponieważ ostatnimi czasy inflacja drastycznie wzrosła, a końca nieprzychylnej krzywej wciąż nie widać. Rosnące ceny produktów to problem dla osób prywatnych, jednakże dla firm może to oznaczać kryzys nie do przeskoczenia. Od 20 lat inflacja nie była wyższa.
Wzrost cen jest spowodowany zaburzonym transportem wynikającym z pandemii, ale także aktualnym rynkiem surowców energetycznych, takich jak gaz, czy też ropa. Niestety to nie wszystko, co dotknęło przedsiębiorców. Wojna, która wybuchła w lutym 2022 roku sprawiła, że jest im jeszcze trudniej. Ceny wzrastają bowiem również z powodu zwiększającej się ostrożności inwestorów, którzy zwyczajnie boją się stracić pieniądze poprzez kontrakty zawiązane w naszej części Europy. Waluta polska traci na wartości, inwestycje stają się ryzykowne i mniej opłacalne. Wszystko to sprawia, że na rynku jest w tej chwili bardzo ciężko.
Ceny gazu wciąż idą w górę, co oznacza, że wiele firm może wkrótce nie mieć pieniędzy na funkcjonowanie. Przedsiębiorcy boją się, że inflacja i wojna wpłyną na ich wypłacalność wobec współpracy B2B, co mogłoby znacznie przełożyć się na ich rozwój. Dotyczy to jednak przede wszystkim małych firm, ponieważ średnie i duże przedsiębiorstwa raczej na tym zyskały. Jak to możliwe? Inflacja spowodowała wzrost kosztów pozyskania materiału potrzebnego do funkcjonowania firmy. Średnie i duże firmy mogły i mogą te koszty przenieść w większości na nowych odbiorców, bo ze względu na swoją popularność, renomę i właśnie wielkość klienci i tak zdecydują się na zakup ich produktów. Małe firmy nie mogą tego zrobić, ponieważ ich ceny i tak są zazwyczaj wyższe w porównaniu do produktów oferowanych przez większych producentów. Takie przedsiębiorstwa z zasady stawiają na jakość, świetne wykończenie i dobre stosunki z klientem, którego jest znacznie mniej niż w przypadku dużych firm. Niestety zwiększając swoje ceny, przedsiębiorca taki raczej straci klientów, niż zyska więcej pieniędzy.
Czy warto walczyć o swoją firmę?
Zdecydowanie tak. Wiele branż bardzo straciła w ostatnich latach, ale różne formy wsparcia i kreatywność samych przedsiębiorców bardzo się w tym momencie liczą. Istotne jest, aby wykazać się elastycznością, zmienić kierunek działalności, jeśli obecna jest nieopłacalna i iść po swoje. Korzystając z możliwych do uzyskania dodatków i szukając rozwiązania w innowacyjnej współpracy, można zdecydowanie zyskać, wcale nie stracić.
Jeżeli okazało się, że dotychczasowa forma prowadzenia firmy już się nie sprawdza, warto zastanowić się nad otwarciem nowej. Korzystając z dotychczasowego doświadczenia i wsparcia, jakie można uzyskać od Państwa, można wrócić na rynek w pięknym stylu.
Dla niektórych wizja założenia firmy w takich czasach może się wydawać wręcz tragicznym pomysłem, jednakże, wbrew pozorom jest to świetny moment na własny biznes. Podstawą nowej działalności jest profil zaufany, własny komputer oraz czas i miejsce na wykonywanie swojej pracy. Ze względu na pandemię powstało bowiem znacznie więcej firm poprzez złożenie wniosków online, co wydaje się czymś zupełnie naturalnym. Dzięki, czy raczej przez pandemię zmieniła się rzeczywistość, która umieściła ludzi w domach, przy własnych komputerach. Jeśli tylko trochę nad tym posiedzieć, może się okazać, że jest to zdecydowany plus.
Podsumowanie
Pandemia, inflacja i wojna zupełnie zmieniły rzeczywistość, z którą borykają się firmy, szczególnie te małe. Trzeba jednak przyznać, że wiele z nich znalazło rozwiązanie i korzystając ze swojej kreatywności i nadarzających się okazji, wybrnęło z ciężkie sytuacji, w jakiej się znalazło. Doskonałym przykładem mogą być firmy gastronomiczne, które przekwalifikowały się z punktów restauracyjnych na firmy dowożące jedzenie do klienta. Ich otwartość na zmiany i determinacja pozwoliły im przetrwać najtrudniejszy okres.
Zakładanie i prowadzenie dobrze prosperującej firmy w obecnych czasach jest możliwe, ale z założeniem, że należy być elastycznym i kreatywnym. Istotne jest też korzystanie ze wsparcia, które oferuje Państwo i różnego rodzaju instytucje. Posiadanie własnego przedsiębiorstwa wciąż daje wiele możliwości. Zdecydowanie więcej niż praca u kogoś.