Do niedawna ten tytuł znali jedynie zapaleni gracze. Jednak od kilku tygodni nie schodzi on z ust dziennikarzy, krytyków filmowych i internautów na całym świecie. Chodzi oczywiście o sławny serial The Last of Us.
Czym gra The Last of Us zaskarbiła sobie uznanie graczy na całym świecie? Co wyróżnia ją na tle konkurencji? I w czym tkwi fenomen popularności jej serialowej ekranizacji? Przekonajmy się, jak ta sprawa przedstawia się od strony biznesowej.
The Last of Us Part I
Przez ostatnie lata The Last of Us stanowiło swoisty symbol i znak rozpoznawczy marki Sony oraz PlayStation. Tytuł łączy w sobie solidną rozgrywkę i doskonale komponującą się z opowiedzianą historią grafiką, a co za tym idzie, odznacza się wysokimi wymaganiami technicznymi – co skutecznie zmotywowało graczy do wymiany konsoli na nowszą generację w zamian za możliwość przeżycia tej niezwykłej przygody.
The Last of Us to gra z pogranicza akcji i przygody z elementami horroru, stworzona przez wytwórnie Naughty Dog i wydana przez Sony Computer Entertainment w 2013 roku. W myśl jej fabuły gracze wcielają się w Joela, przemytnika, którego zadaniem jest eskortowanie nastoletniej dziewczyny, Ellie, przez postapokaliptyczne Stany Zjednoczone. The Last of Us rozgrywane jest z perspektywy trzeciej osoby, a gracze korzystają z broni palnej i prowizorycznej, oraz maskowania, aby bronić się przed wrogimi ludźmi i kanibalistycznymi stworzeniami zainfekowanymi zmutowanym grzybem.
Prace nad The Last of Us rozpoczęły się w 2009 roku, wkrótce po wydaniu poprzedniej gry Naughty Dog, Uncharted 2: Among Thieves. W tym czasie, po raz pierwszy w historii firmy, wytwórnia Naughty Dog podzieliła się na dwa zespoły – kiedy jeden zespół developerów opracowywał grę Uncharted 3: Drake’s Deception, drugi pracował nad The Last of Us. Pierwowzorami znanych z gry Joela i Ellie byli aktorzy Troy Baker i Ashley Johnson. To oni za pomocą głosu i technologii motion capture wspomagali dyrektora kreatywnego Neila Druckmanna przy tworzeniu postaci i historii. Oryginalną muzykę do tej legendarnej pozycji skomponował i wykonał nie kto inny, jak argentyński muzyk i ceniony kompozytor muzyki filmowej, Gustavo Santaolalla.
The Last of Us było powszechnie wyczekiwane już od momentu ogłoszenia premiery w grudniu 2011 roku, jednak do sprzedaży gra trafiła dopiero PlayStation 3 w czerwcu 2013 roku. Produkcja od razu spotkało się z ogromnym uznaniem krytyków, doceniających jej fabułę, oprawę wizualną, ścieżkę dźwiękową i nietuzinkowe przedstawienie postaci kobiecych. Dzięki temu The Last of Us stało się jedną z najlepiej sprzedających się gier wideo, osiągając wynik ponad 1,3 miliona sprzedanych egzemplarzy w pierwszym tygodniu od premiery. Co więcej, w ciągu trzech tygodni liczba ta wzrosła do 3,4 mln, a do kwietnia 2018 roku wynosiła już 17 milionów sztuk. Dzięki temu ta pozycja stała się jedną z flagowych i najpopularniejszych w historii marki Sony.
The Last of Us Remastered
Pokłosiem znakomitych recenzji i horrendalnych sprzedaży The Last Of Us było odświeżenie graficzne gry. The Last of Us Remastered na PlayStation 4 trafiło do sprzedaży w 2014 roku. We wrześniu ubiegłego roku, pod nazwą The Last of Us: Part I, ukazał się kolejny remake, tym razem na konsolę PS5, który poza poprawą jakości obrazu i ulepszoną rozgrywką, umożliwił wprowadzenie jej do streamingowego katalogu PlayStation.
Od czasu premiery cyfrowej wersji gry The Last of Us Remastered gra zapewniła dokładnie 33 084 użytkownikom aż 1,58 mln godzin rozrywki w trakcie 927 910 sesji po średnio 1:43 godziny.
The Last Of Us: Part II
Sukces pierwszej części zmotywował twórców do pójścia za ciosem i stworzenia drugiej odsłony gry, która zobaczyła światło dzienne 19 czerwca 2020 roku. Pierwsza informacja, jaką otrzymali fani wywołała prawdziwą sensację podczas wydarzenia PlayStation Experience 2016. Kolejny element układanki pojawił się na targach E3 2018. Był to pierwszy zwiastun prezentujący gameplay, który rozpoczął się od ciekawej scenki pokazującej nowych bohaterów – Dinę, romantyczną partnerkę Ellie, oraz jej przyjaciela Jessego.
Dwa plakaty, wykorzystywane w promocji The Last Of Us: Part II z 2016 i 2017 roku.
W pracach nad The Last Of Us: Part II udział wzięło 2332 osób z piętnastu różnych wytwórni, wliczając w to Naughty Dog, spośród których dwa zewnętrzne studia zajmowały się ogólną ścieżką dźwiękową i podkładem efektów do walk, podczas gdy aż dwanaście wytwórni wspierało twórców w kwestiach związanych z oprawą graficzną. Początkowo te liczby zwróciły uwagę internautów i mediów, jednak po wyjaśnieniu deweloperów okazało się, że to standardowa praktyka w segmencie gier wysokobudżetowych.
Fabuła drugiej części gry rozgrywa się pięć lat po wydarzeniach z The Last of Us i przedstawia losy dwóch postaci, które przemierzają postapokaliptyczne Stany Zjednoczone – Ellie Williams, planującej pomścić morderstwo bliskiej osoby i jej partnerki Abby Anderson, żołnierki uwikłanej w konflikt pomiędzy organizacją, do której przynależy, a sektą religijną.
W tej wersji gry do akcji powrócił Neil Druckmann, ale tym razem w pisaniu wsparła go scenarzystka znaną z serialu Westworld, Halley Gross. Jak wspomniał Druckmann, motyw pomsty miał być zainspirowany wydarzeniami z jego dzieciństwa w Izraelu. W rolę Ellie ponownie wcieliła się Ashley Johnson, a jako Abby obsadzono Laurę Bailey. Obie aktorki nagrywały zarówno głosy swoich postaci, jak i grały je podczas sesji performance capture.
Druga część The Last of Us została ciepło przyjęta przez krytyków, ale znacznie gorzej przez graczy, którzy ocenili ją na 58 punktów na 100 na portalu Mretacritics (dla porównania pierwsza część The Last of Us osiągnęła wynik 88/100). Nie odbiło się to jednak na sukcesie komercyjnym. Sprzedaż The Last Of Us: Part II wynosiła 4 mln egzemplarzy w ciągu pierwszych trzech dni, bijąc poprzedni rekord 3,3 mln egzemplarzy ustanowiony przez Spider-Mana firmy Insomniac i osiągając najlepszy wynik premierowego weekendu spośród wszystkich gier wydanych w 2020 roku.
Gra prześcignęła pierwszą część pod względem tempa sprzedaży o całe 76% – w ciągu dwóch lat od premiery na świecie sprzedano ponad 10 milionów sztuk The Last Of Us: Part II.
Serial The Last of Us
Obie części The Last of Us otrzymały ponad osiemdziesiąt nagród za doskonałą fabułę i najwyższej jakości wstawki filmowe. Nic więc dziwnego, że gra przyciągnęła także uwagę filmowców. W marcu 2014 roku ogłoszono pierwszą adaptację The Last of Us, ale prace nad filmem zostały przerwane w 2020 roku, kiedy to HBO oficjalnie podjęło się produkcji serialu.
The Last of Us to pierwszy serial HBO oparty na grze wideo i wspólny projekt Sony Pictures Television, PlayStation Productions, Naughty Dog, The Mighty Mint i Word Games. To odważne posunięcie ze strony stacji, zwłaszcza biorąc pod uwagę to, jak z komercyjnej perspektywy radzą sobie inne filmowe adaptacje gier. Na każdy nieoczekiwany sukces, jak hit kasowy Sonic the Hedgehog z 2020 roku, w tym względzie przypada wiele porażek, takich jak adaptacja gry Resident Evil firmy Capcom Inc. czy próby stworzenia filmowych franczyz takich jak Warcraft firmy Activision Blizzard Inc. czy Assassin’s Creed Ubisoft Entertainment SA.
Jednak ten serial nie podzielił losów innych ekranizacji gamingowych. Produkcja HBO średnio przed ekrany przyciąga 20 milionów widzów na odcinek w USA, przebijając rekordowe wyniki Rodziny Soprano w okresie największej popularności. Silny oddźwięk medialny spowodował, że oglądalność pierwszego i drugiego odcinka przewyższyła inne produkcje HBO i to przed przełomowym trzecim, który przedstawił trwający od dziesięcioleci romans pomiędzy Billem i Frankiem. Wywołał przy tym spore kontrowersje.
Najnowszy serial HBO to postapokaliptyczny dramatyczny serial telewizyjny stworzony przez scenarzystę wysoko ocenianego przez krytyków serialu Czarnobyl Craiga Mazina i twórcę gry Neila Druckmanna. Produkcję osadzono w 2023 roku, a więc dwadzieścia lat po globalnej pandemii spowodowanej masową infekcją grzybową, która zmusza swoich gospodarzy do przekształcenia się w przypominające zombie stworzenia i degrengolady społecznej.
Produkcja swoją premierę odbyła 15 stycznia 2023 roku i spotkała się błyskawicznym uznaniem krytyków, którzy chwalili zwłaszcza kreacje aktorskie, scenariusz i ścieżkę dźwiękową – kilku z nich nazwało ją nawet najlepszą adaptacją gry wideo w historii. Podobnego zdania są widzowie, którzy jak dotąd ocenili na portalu IMDB cały serial na rekordowe 9.2/10 i każdy odcinek na ponad 8.5.
Premierowy odcinek na kanałach HBO i HBO Max pierwszego dnia obejrzało 4,7 milionów widzów, co stanowiło drugi największy wynik oglądalności dla HBO od 2010 roku, i ponad 22 miliony w ciągu kolejnych dwunastu dni. Poza tym serial wiernie odwzorowuje grę – kadry z serialu są niemal identyczne, jak te z gry, a producenci i wykonawcy zwracają uwagę na najdrobniejszy szczegół, dzięki czemu spotkali się z niezwykłymi w porównaniu do innych adaptacji uznaniem graczy. Nic więc dziwnego, że na ten moment wiadomo już, że serial doczeka się drugiego sezonu.
Ile kosztował i ile może zarobić serial The Last of Us?
Jak dotąd HBO nie ujawniło, ile kosztowała produkcja pierwszego sezonu The Last of Us, jednak zgodnie z doniesieniami magazynu The New Yorker, budżet serialu miał przewyższyć koszty produkcji pierwszych pięciu sezonów Gry o tron. To robi wrażenie, biorąc pod uwagę, to, że budżet tego serialu HBO wynosił około 6 milionów dolarów na odcinek. Pierwszy sezon, który przyniósł serialowi rzeszę fanów, kosztował około 60 milionów dolarów, drugi otrzymał około 69 milionów. Budżet trzeciego spadł do 50 milionów dolarów i utrzymał się na tym poziomie, także w przypadku czwartego i piątego. HBO zainwestowało w jeden sezon serialu The Last Of Us ponad 100 milionów dolarów, co sprawia, że staje się on mocnym pretendentem do tytułu najdroższego serialu w historii.
Serial już od pierwszego odcinka bije rekordy popularności, dlatego jego niebotyczny budżet powinien szybko się zwrócić. Czwarty odcinek The Last of Us osiągnął kolejny rekord oglądalności z wynikiem aż 7,5 mln wyświetleń w ciągu doby od premiery, co stanowi wzrost o 17% w porównaniu z 6,4 mln, które obejrzały trzeci – chociaż ostatni odcinek miał mocną konkurencję w postaci transmisji z 65. gali rozdania nagród Grammy. Co ciekawe, to drugi tydzień z rzędu, w którym The Last of Us ma dużą konkurencję. W zeszłym tygodniu emitowany był na HBO podczas ostatniej połowy meczu AFC Championship na Wschodnim Wybrzeżu, a mimo to zwyciężył.
Jak widać, HBO chce szybko odzyskać swoje 100 milionów inwestycji, dlatego dzień przed premierą serialu koszt subskrypcji HBO i HBO Max zwiększył się z 15 do 16 dolarów miesięcznie. Już po premierze, stacja odnotowała znaczący wzrost subskrybentów, a dane liczby rosną z każdym odcinkiem.
Stratni nie będą także twórcy gry. Zgodnie z danymi opublikowanymi przez Venture Beat gra The Last of Us Part była piątą najlepiej sprzedającą się grą września (2022) i czwartą najlepiej sprzedającą się grą na PlayStation w Stanach Zjednoczonych, natomiast w Wielkiej Brytanii znalazła się na szczycie tygodniowej tabeli sprzedaży fizycznej w ciągu weekendu otwarcia, natomiast pod względem sprzedaży cyfrowej i fizycznej znalazła się na piątym miejscu. I na tym nie kończą się jej sukcesy. Gra okazała się także trzecią najczęściej pobieraną grą na PlayStation 5 we wrześniu w Europie i Ameryce Północnej. W Japonii znalazła się na piątym miejscu pod względem sprzedaży detalicznej w pierwszym tygodniu, osiągając z liczbę 10 954 sprzedanych egzemplarzy.
Po debiucie telewizyjnej adaptacji The Last of Us w styczniu 2023 roku gra ponownie weszła na listy przebojów sprzedaży. Zgodnie z zestawieniem UK Boxed Charts z 21 stycznia sprzedaż The Last of Us: Part I wzrosła aż o 238% względem poprzedniego tygodnia, a The Last of Us: Remastered o 322%.
Medialny sukces The Last of Us
The Last of Us jest także hitem w mediach społecznościowych. Już w trakcie premierowej emisji serial utrzymywał się na pierwszym miejscu wśród trendujących tematów na Twitterze. Jak donosi HBO MAX informacje o serialu, teasery i zwiastuny, wygenerowały ponad 100 milionów odsłon na całym świecie.
Nie inaczej jest na Instagramie. Na oficjalnym profilu The Last of Us w ciągu dwunastu tygodni liczba subskrybentów zwiększyła się kilkunastokrotnie. Na ten moment (luty 2023) profil TheLastOfUs obserwuje aż 696 tys. subskrybentów, a każdy na każdy post reaguje od 100 do 240 tysięcy followersów.
The Last of Us króluje także na serwisie TikTok. Fraza “The Last of Us” doczekała się już ponad 941.3 milionów wyświetleń, a oficjalne profile śledzi w sumie około 350 tysięcy użytkowników – profil TheLastOfUsHBO 55,9 tysięcy i TheLastOfUsPage 294,6.
Pierwszy post na profilu – 24 październik 2022
Najnowszy post na profilu – 7 luty 2023
Co więcej, producenci nie zarobią jedynie na subskrypcjach i wyświetleniach. Po sukcesie telewizyjnej adaptacji HBO okazało się, że film z gry The Last Of Us jest najlepiej monetyzującym się video na YouTube. Według badań przeprowadzonych przez Bonusninja gra wideo opracowana przez Naughty Dog i opublikowana przez Sony Computer Entertainment ma filmy z przejściami, które zarabiają 56,247 dolarów za godzinę materiału.
Na czym polega fenomen The Last of Us?
Na koniec warto pochylić się nad kwestią fenomenu gry i serialu The Last of Us. Co sprawiło, że to właśnie ten motyw wciąż cieszy się zainteresowaniem graczy i miłośników seriali?
Gra The Last Of Us
Sprawa z grą jest dość prosta. Zarówno pierwsza, jak i druga część The Last of Us spotkała się z ogromnym uznaniem ze strony profesjonalnych graczy, dzięki swojej fabule i wykonaniu. Szczególnie zadziwia mistrzostwo, z jakim twórcy z Naughty Dog potrafili przedstawić banalny motyw apokalipsy zombie i przekształcić go w coś, czego jeszcze nigdy nie było – fabułę gry skoncentrowaną wokół aspektów ludzkich, w których zawarta jest wola przetrwania i pierwotny instynkt, by chronić siebie i bliskie nam osoby bez względu na konsekwencje. W przeciwieństwie do innych gier wideo, w których przeważnie występują postacie zbliżone do superbohaterów, The Last of Us portretuje realistycznych ludzi ze złożonymi osobowościami, które są bliskie większości graczy.
Twórcy The Last of Us zdołali zaoferować nową, świeżą perspektywę na kolejną grą o zombie. W ten sposób udało się osiągnąć równowagę, która idealnie łączyła dobrą fabułę z innowacyjną jakością gry. Ponadto The Last of Us oferowało zarówno momenty nastawione na akcję, jak i elementy horroru, które sprawiały, że każda minuta gry stanowiła ciekawe doświadczenie.
Serial The Last Of Us
A co sprawiło, że premiera serialu opartego na grze zrobiła taką furorę? Wszystko to, za co cenimy grę, czyli ciekawa fabuła i dobrze sportretowane postacie, które w piękny sposób uosabiają archetyp prawdziwych bohaterów z lekkim nawiązaniem do motywu znanego nam z Leona Zawodowca. Jednak nie tylko to.
Na sukces serialu złożyły się także okoliczności. Premiera serialu przypadła na idealny czas kiedy wciąż świetnie pamiętamy światową pandemię, ale nie na tyle dobrze, żeby zraziło nas to do oglądania kolejnej na ekranie. Obecnie tematyka apokalipsy, pandemii i końca świata obecnie jest aktualna jak nigdy dotąd, stąd częste wykorzystanie takich elementów przez artystów różnej maści.
Poza tym nie można zapomnieć o zasadach ekonomii i marketingu. Gra The Last Of Us wielokrotnie była ogłaszana najlepszą grą dekady i przez lata zawojowała serca milionów graczy. I to właśnie ta ogromna fan-baza spowodowała, że HBO było gotowe zainwestować ponad 100 milionów w jej produkcję i liczyć na zwrot. W końcu nie od dziś wiadomo, że gracze, streamerzy i entuzjaści to wspaniały rynek zbytu – zgodnie z przewidywaniami w 2023 roku przychody w segmencie gier wideo osiągną 365,10 miliardów dolarów – więc każdy, niezależnie od branży, chce uszczknąć z niego coś dla siebie.
Warto pamiętać także o zmianie pozycji gier w popkulturze, zwłaszcza w oczach przedstawicieli generacji Z. Obecnie młodzi ludzie znacznie chętniej grają, niż oglądają, dlatego kulturowe i ekonomiczne wpływy tego medium są w szczytowym momencie. Ogromny sukces serialu The Last of Us wydaje się być punktem zwrotnym, kiedy to gry video zaczynają odgrywać coraz większą rolę w świecie kinematografii. Odtąd deweloperzy będą pracować nad produktami, które są w stanie odnieść sukces poza medium.
Serial The Last of US można obejrzeć na platformie Player.pl