Coroczne rozliczanie PIT-u wiąże się z potrzebą zapoznania się z wszelkimi zmianami przepisów. Czasami są to zmiany na naszą korzyść, a czasami dodatkowe szczegóły, o których trzeba pamiętać przy wypełnianiu podstawowej dokumentacji. Warto wiedzieć, ile można odliczyć od podatku, w szczególności w przypadku dojeżdżania do pracy zarówno w tym samym mieście, jak i w innym.
Kiedy można odliczyć koszty dojazdów do pracy?
To możliwość, z której może skorzystać zarówno osoba pracująca i mieszkająca w tym samym mieście, jak i tak, która dojeżdża z innego miasta. W drugim przypadku jednak istotne jest, że osoba ta nie może jednocześnie otrzymywać dodatku za rozłąkę. Jeśli więc takiego dodatku nie ma, może liczyć na ryczałt w wysokości 300 zł miesięcznie, czyli 3600 zł rocznie. Gdy praca znajduje się w tym samym mieście, jest to 250 zł miesięcznie, czyli 3000 zł rocznie.
Czy 300 zł miesięcznie to maksymalna możliwa kwota?
Nie. Możliwe jest odliczenie większej kwoty, jednak należy pamiętać o kilku istotnych kwestiach. Po pierwsze, w ten sposób nie można rozliczać paliwa, ponieważ samochód prywatny użytkowany jest również w inny sposób, niż tylko na dojazdy do pracy. Pozostaje więc jedynie komunikacja miejska, czy też międzymiastowa. W takim przypadku należy mieć dowody przejazdów, chociażby w postaci biletów jednorazowych. Bez tego rodzaju dokumentacji nie można udowodnić realnych kosztów dojazdu, tak więc najlepiej i najszybciej jest skorzystać ze wspomnianego ryczałtu w wysokości 250 lub 300 zł.
Ile faktycznie zostaje w kieszeni?
300 zł miesięcznie brzmi bardzo dobrze, jednak w praktyce jest to kwota, którą odlicza się od podatku, co powoduje, że jest to jedynie 9 zł miesięcznie, co daje około 100 zł rocznie. To dosyć skromne pieniądze i trzeba mieć na uwadze jeszcze jedną rzecz. Jeśli pracujemy w kilku miejscach i każdy z pracodawców będzie zaznaczał, że należy nam się odliczenie dojazdów od podatku, będziemy do przodu tylko pozornie. Co miesiąc otrzymamy nieco więcej pieniędzy, ale podczas wypełniania rozliczenia pit wszystko zostanie wyrównane i będziemy musieli dopłacić do podatku.
Czy pracodawca ma obowiązek zwrotu pieniędzy za poniesione koszty dojazdu?
Nie. Według prawa pracownik ma szansę jedynie na odliczenie od podatku do 300 zł miesięcznie, przy czym albo zrobi to pracodawca, albo też pracownik będzie musiał uzupełnić odpowiednie pola w formularzu PIT. Zwrot pieniędzy za dojazd do pracy jest jedynie dobrą wolą pracodawcy, ale faktycznie w wielu przypadkach jest możliwy. Warto pamiętać o tym, podpisując nową umowę o pracę, czy też ubiegając się o zmiany w umowie aktualnej. Pracodawca może sam z siebie lub też w odpowiedzi na wniosek pracownika, zaproponować ewentualny zwrot za dojazdy w postaci ryczałtu, lub też w postaci konkretnego dodatku do pensji. Warto pamiętać, że pracodawca może mieć coś takiego, jak Fundusz Pracy. Jeśli tak, można złożyć wniosek osobie odpowiedzialnej za Fundusz i poczekać na jego rozpatrzenie.
Inaczej jest w przypadku, gdy chodzi o podróż służbową. W takiej sytuacji pracodawca zobowiązany jest do zwrotu pełnych kosztów poruszania się autem lub komunikacją miejską, ale tylko na podstawie stosownych dowodów przejazdu, czyli biletów i paragonów.
Jak wygląda rozliczenie dojazdów przedsiębiorcy do swojej firmy?
Jeżeli przedsiębiorca dojeżdża do swojej firmy samochodem prywatnym, którego nie wpisał do majątku firmy, ani go nie ewidencjonuje, ma prawo odliczyć takie dojazdy, ale na konkretnych warunkach. Otóż pierwszy warunek to zakup benzyny na dane firmy. Na podstawie takiej faktury przedsiębiorca może ująć w puli kosztów uzyskania przychodów 20% widniejącej tam kwoty.
W przypadku, gdy samochód przedsiębiorcy został wpisany do środków trwałych firmy, ten będzie mógł doliczyć do wspomnianej puli nie 20, a aż 75% kwoty z faktury. Dotyczy to również samochodów wziętych w leasing firmowy.
Co z podatkiem VAT za pojazdy firmowe?
Otóż zarówno samochody w leasingu, jak i samochody wpisane do ewidencji środków trwałych firmy, które są wykorzystywane w 100% na cele firmowe, mają dodatkowe opcje, z których warto skorzystać. Otóż przedsiębiorcy w takiej sytuacji mogą odliczyć od podatku 100% kwoty VAT od wszystkich poniesionych wydatków. Jeśli samochód taki wykorzystywany jest w trybie mieszanym, co oznacza, że przedsiębiorca używa go zarówno do celów prywatnych, jak i firmowych, można skorzystać z odliczenia o wysokości 50% VAT.
Chcąc jednak skorzystać z opisanej opcji 100%, należy pamiętać o:
- Zgłoszeniu samochodu do US, na druku VAT-26,
- Założeniu kilometrówki do celów VAT,
- Stworzeniu firmowego regulaminu poruszania się firmowym autem.
Warto też pamiętać, że przedsiębiorca może w ten sposób rozliczać każdy firmowy samochód, co jest dla niego dużym udogodnieniem i ulgą, szczególnie gdy benzyna z dnia na dzień robi się coraz droższa.
Co z ubezpieczeniem firmowego auta?
Aby legalnie i jednocześnie bezpiecznie poruszać się w swoim samochodzie firmowym, należy pamiętać o jego ubezpieczeniu. Ubezpieczenie to koszt uzyskania przychodów, tak więc to również można odliczyć, pamiętając przy tym, że:
- OC rozliczane jest w 100%, natomiast AC w zależności od wartości auta,
- koszty oblicza się na podstawie uzyskanej polisy,
- w przypadku, gdy do celów firmowych korzystamy z samochodu firmowego, można odliczyć 20% wartości ubezpieczenia.
Warto też pamiętać, że w sytuacji, w której konieczna jest naprawa samochodu z tytułu stłuczki lub innej sytuacji losowej, a wykupiliśmy jedynie OC, kosztów takiej naprawy nie będziemy mogli wrzucić do kosztów uzyskania przychodu.
Poruszanie się do pracy autem, czy też komunikacją miejską warto więc dokumentować bez względu na to, jak później będziemy chcieli to wszystko rozliczać. W przypadku, gdy nie posiadamy firmy, najlepszą opcją będzie skorzystanie z ryczałtu 250 lub 300 zł, jednakże, gdy na dojazd wydajemy zdecydowanie więcej i jeździmy komunikacją, warto podać dokładne koszty, dzięki czemu szansa na odliczenie od podatku większej ilości pieniędzy będzie zdecydowanie wyższa. Gdy posiadamy firmę, sprawa podatków i odpisywania od nich kosztów związanych z jazdą autem wyglądają nieco inaczej.
Te różnice wynikają z przepisów prawa i ciężko się z nimi jakkolwiek kłócić. W razie jakichkolwiek wątpliwości warto dzwonić z zapytaniem do urzędu skarbowego lub do księgowego, dzięki czemu zyskamy pewność, że to, co chcemy wpisać do kosztów uzyskania przychodu, jest zwyczajnie prawidłowe i nie czekają nas z tego tytułu żadne nieprzyjemne niespodzianki.
Każde rozliczenie podatkowe warto robić zgodnie z tym, co aktualnie nas obowiązuje. Dzięki temu nie tylko odzyskujemy więcej pieniędzy, ale też nie musimy się martwić o negatywne skutki nieprzestrzegania konkretnych przepisów prawa.
Czytaj także:
Jak rozliczyć składkę zdrowotną w 2023 roku?
Co w 2023 r. można odliczyć od podatku?
Polski Ład 3.0. – zmiany w prawie podatkowym w 2023 roku
Najważniejsze zmiany podatkowe w 2022 roku – to pomoże Ci w rozliczeniu