Prowadzenie działalności gospodarczej zawsze wiąże się z ryzykiem. Nierzetelny kontrahent, problemy z płynnością finansową czy złośliwe działania organów publicznych – wszystko to może doprowadzić do powstania roszczeń, których trzeba bronić przed sądem. Żeby nie czekać z takimi sprawami w nieskończoność, ustawodawca wyznacza nam określone ramy czasowe nazywane fachowo przedawnieniem roszczeń.
Roszczenie i przedawnienie
Kwestia przedawnienia została uregulowana przede wszystkim w art. 117-125 Kodeksu cywilnego. Jak wynika z tych przepisów, przedawnienie dotyczy wyłącznie roszczeń.
Roszczenie to pewien rodzaj uprawnienia, które wynika ze stosunków cywilnych między podmiotami. Mówiąc prostszym językiem, roszczenie polega na możliwości domagania się od innego podmiotu, by zachował się w określony sposób – taki, jaki wynika z nałożonego na niego obowiązku. Jeśli sprzedajemy kontrahentowi towar i nie dostajemy za niego zapłaty – nasze roszczenie przyjmuje formę żądania zapłaty. Gdy z umowy wynika, że kontrahent ma nam położyć kostkę brukową na parkingu, domaganie się takich działań od firmy budowlanej jest naszym roszczeniem.
Od razu przy tym musimy zaznaczyć, że przedawnieniu ulegają tylko roszczenia majątkowe, czyli takie, których realizacja ma wpływ na sferę majątkową jednej ze stron stosunku cywilnego. Przykładem roszczeń niemajątkowych są sprawy dotyczące dóbr osobistych, a przedawnieniu nie podlega np. żądanie zaniechania naruszeń tych dóbr albo żądanie usunięcia skutków takich naruszeń.
Są wreszcie takie przykłady roszczeń majątkowych, które z mocy samej ustawy nie podlegają przedawnieniu. Należą do nich przede wszystkim:
- żądanie wydania nieruchomości przysługujące jej właścicielowi;
- żądanie zniesienia współwłasności przysługujące współwłaścicielowi.
Czym zatem jest przedawnienie? To uprawnienie do uchylenia się od obowiązku spełnienia roszczenia po upływie określonego czasu. Jeśli więc, przykładowo, termin przedawnienia dla umowy sprzedaży towarów wynosi 2 lata, to po upływie 2 lat (i pozostałego czasu do końca roku kalendarzowego) każdy pozew o zapłatę może zostać oddalony.
Prawo przewiduje przy tym, że osoba niebędąca konsumentem może zrzec się zarzutu przedawnienia już po jego upływie. Zazwyczaj dzieje się tak wtedy, gdy strony prowadzą negocjacje w zakresie dalszej współpracy, a dłużnik na ten moment nie ma jeszcze możliwości uregulowania poprzedniego długu.
Wyjątek od zasady przedawnienia
W lipcu 2018 r. w Kodeksie cywilnym pojawił się przepis, który wprowadzał nowe, ciekawe rozwiązania z zakresu przedawnienia. Od tego czasu, przy spełnieniu określonych w przepisie przesłanek, sąd może nie uwzględniać terminu przedawnienia w sprawach przeciwko konsumentom.
Ustawodawca wprowadził tutaj dwie grupy okoliczności, jakie należy w takiej sytuacji rozważyć. W pierwszej z nich znajdują się:
- wyjątkowość danego przypadku – sąd nie powinien stosować tego przepisu wtedy, gdy sprawa jest standardowa, pozbawiona jakichkolwiek elementów wyróżniających;
- rozważenie interesów stron – przed podjęciem decyzji sąd musi przeanalizować sytuację osobistą i majątkową obu stron postępowania, uwzględniając nawet takie rzeczy jak zawód, wykształcenie czy rodzaj wykonywanej działalności;
- uwzględnienie zasad słuszności – decyzja sądu powinna doprowadzić do wydania wyroku, który w ocenie społeczeństwa może być uznany za sprawiedliwy, nawet gdy wynikać to będzie z nieuwzględnienia terminu przedawnienia.
W drugiej grupie okoliczności rozważanych przez sąd znajdują się kwestie bardziej konkretne:
- długość terminu przedawnienia – jeśli okres przedawnienia jest bardzo długi (np. 6 lat), sąd raczej będzie skłaniał się ku temu, by uwzględnić termin przedawnienia;
- długość okresu pomiędzy przedawnieniem a skierowaniem sprawy do sądu – analogicznie jak wyżej, im dłużej ktoś będzie zwlekał ze skierowaniem sprawy do sądu, tym większa szansa, że roszczenie zostanie uznane za przedawnione;
- przyczyny, przez które wierzyciel nie wniósł sprawy do sądu na czas – jeśli wierzyciel udowodni, że spóźnił się nie ze swojej winy (bo np. dłużnik go oszukiwał, że zapłaci), jest szansa, że przedawnienie nie zostanie uwzględnione.
Terminy przedawnienia
By sprawdzić, jaki termin przedawnienia ma konkretne roszczenie, musimy wykonać kilka czynności.
W pierwszej kolejności należy zajrzeć do art. 118 k.c., gdzie znajdują się trzy podstawowe terminy przedawnienia:
- 6 lat – dla wszystkich roszczeń, które nie mają ustalonego konkretnego terminu;
- 3 lata – dla roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej;
- 3 lata – dla roszczeń powtarzających się w określonych odstępach czasu (np. czynsz).
Gdy ustalimy już, do jakiej kategorii zalicza się nasze roszczenie, musimy teraz przejrzeć przepisy szczególne, które mogą wskazywać inne (zazwyczaj krótsze) terminy przedawnienia.
Przykładowo można wymienić tutaj kilka terminów przedawnienia istotnych dla przedsiębiorców:
- 2 lata – roszczenia ze sprzedaży w ramach prowadzonej działalności;
- 2 lata – roszczenia z tytułu umowy zlecenia;
- 1 rok – roszczenie o usunięcie wady w ramach rękojmi;
- 1 rok – roszczenie o naprawienie szkód wyrządzonych w przedmiocie najmu.
- 6 miesięcy – roszczenie pożyczkobiorcy o wypłatę pożyczki.
To jeszcze nie wszystko, jeśli chodzi o ustalenie terminu przedawnienia. W 2018 roku ustawodawca wprowadził dodatkową zasadę, która miała ułatwiać ustalanie ostatniego dnia przedawnienia. Jeśli termin przedawnienia naszego roszczenia wynosi co najmniej 2 lata, przedawnienie to wydłuża się do końca danego roku kalendarzowego. Przykładowo, gdy wynagrodzenie za sprzedane przez nas towary miało być zapłacone do 10 maja 2020 r., okres przedawnienia tego roszczenia skończy się 31 grudnia 2022 r. (2 lata + czas do końca roku). Przedawnienia o terminach krótszych niż 2 lata liczone są bez tego dodatkowego okresu.
Terminy wskazane w przepisach nie mogą być w żaden sposób zmieniane – ani poprzez umowę, ani jakąkolwiek inną czynność prawną.
Początek okresu przedawnienia
Żeby móc wyliczyć, kiedy upływa okres przedawnienia, w pierwszej kolejności trzeba ustalić jego początek. Ogólna zasada jest taka, że bieg przedawnienia rozpoczyna się w dniu, w którym roszczenie stało się wymagalne. Wymagalność natomiast to sytuacja, w której osoba uprawniona może domagać się realizacji swojego uprawnienia przed sądem. Przykładowo, jeśli ustalamy termin zapłaty na 20 września, to do końca tego dnia dłużnik może zapłacić. Od 21 września, jeśli nie zapłacił, roszczenie stało się wymagalne i sprawę można kierować do sądu.
Są takie sytuacje, gdy termin wymagalności roszczenia zależy od jakichś działań wierzyciela (np. wezwania albo wypowiedzenia umowy). W przypadku takich zdarzeń początek przedawnienia należy liczyć od dnia, w którym działanie wierzyciela mogło zostać podjęte w pierwszym możliwym terminie. Mówiąc prościej – nie możemy pozwalać wierzycielowi, by jednostronnie w nieskończoność przeciągał rozpoczęcie biegu przedawnienia.
Jeśli treścią roszczenia jest żądanie, by ktoś przestał naruszać nasze prawa, przedawnienie biegnie od upływu terminu, jaki wyznaczyliśmy na zastosowanie się do naszego wezwania.
Zawieszenie biegu przedawnienia
W prawie istnieje kilka sytuacji, które wpływają na bieg przedawnienia. Jedną z nich jest tzw. zawieszenia biegu przedawnienia, związane z wystąpieniem jakichś okoliczności, które trwają przez określony czas – w tym czasie przedawnienie nie biegnie. Jeśli okoliczności takie powstały przed rozpoczęciem biegu przedawnienia, to ostatnie w ogóle się nie zaczyna. Jeśli natomiast okoliczności ujawnią się w trakcie biegu przedawnienia, termin przedawnienia zostaje zawieszony do czasu ustania tych okoliczności.
Chodzi między innymi o następujące sytuacje:
- roszczenia dzieci przeciwko rodzicom – zawieszenie na czas trwania władzy rodzicielskiej;
- roszczenia osób przeciwko ich opiekunom lub kuratorom – zawieszenie na czas opieki lub kurateli;
- roszczenia małżonków względem siebie – zawieszenie na czas trwania małżeństwa;
- roszczenia, których nie można było zrealizować przez siłę wyższą – zawieszenie na czas trwania przeszkody.
Wstrzymanie przedawnienia
Wcześniej mówiłem, że okresu przedawnienia nie można zmodyfikować umową albo inną czynnością prawną. Jest to natomiast możliwe poprzez wprowadzenie specjalnego przepisu.
W art. 122 k.c. uregulowano tzw. wstrzymanie zakończenia biegu przedawnienia, czyli jego wydłużenie zależne od pewnych okoliczności. Zgodnie z tym przepisem:
- jeśli osoba nie ma pełnej zdolności do czynności prawnych (np. dziecko), przedawnienie nie może skończyć się wcześniej niż 2 lata od osiągnięcia pełnej zdolności albo ustanowienia przedstawiciela ustawowego;
- podobnie należy liczyć przedawnienie dla osoby, która powinna zostać całkowicie ubezwłasnowolniona, ale z jakichś przyczyn jeszcze do tego nie doszło.
Jeśli natomiast termin przedawnienia jest krótszy niż 2 lata, początek biegu przedawnienia należy liczyć od dnia ustanowienia pełnomocnika albo ustania przyczyny, przez którą miałby on być ustanowiony.
Przerwanie biegu przedawnienia
Drugą istotną okolicznością dla biegu przedawnienia jest jego przerwanie. Jeśli do tego dojdzie, przedawnienie się zeruje i zaczyna bieg na nowo. Co więcej, w przypadku przerwania biegu przedawnienia przez czynności podejmowane przed odpowiednim organem lub przez wszczęcie mediacji, przedawnienie biegnie na nowo dopiero po zakończeniu tego postępowania.
Różnica między zawieszeniem a przerwaniem przedawnienia jest więc taka, że w tym pierwszym przypadku po wystąpieniu określonych okoliczności przedawnienie biegnie dalej (nie wydłuża się), a w tym drugim – zaczyna swój bieg od początku. Czasami przerwanie może więc wielokrotnie wydłużać rzeczywisty okres przedawnienia.
Do przerwania biegu przedawnienia można doprowadzić poprzez:
- podjęcie czynności przed sądem (w tym polubownym) lub innym organem powołanym do rozpoznawania lub egzekwowania roszczeń danego rodzaju, jeśli czynność taka podejmowana jest bezpośrednio w celu dochodzenia, ustalenia, zaspokojenia lub zabezpieczenia roszczenia;
- uznanie długu przez dłużnika;
- wszczęcie mediacji.
Co zmienia się 30 czerwca 2022 r.?
Powyższe rozważania były pewnie momentami dość zawiłe, ale mam nadzieję, że udało mi się wytłumaczyć kilka rzeczy – czym jest roszczenie, na czym polega przedawnienie oraz jaka jest różnica między zawieszeniem i przerwaniem jego biegu. To ważne dla uzmysłowienia sobie, co zmienia się z końcem czerwca 2022 r.
Dotychczasowa praktyka przedsiębiorców polegała zazwyczaj na tym, że jeśli nie byli oni jeszcze przygotowani na wieloletni i bardzo kosztowny proces, kierowali do sądu wniosek o zawezwanie do próby ugodowej. Taki wniosek był kilkukrotnie tańszy, kończył się zazwyczaj jedną rozprawą i, co najważniejsze, przerywał bieg przedawnienia. Oprócz tego miał też inne zalety – dawał szansę na poznanie stanowiska drugiej strony i, czasami, umożliwiał zawarcie ugody, która kończyła spór między stronami.
W dniu 30 czerwca wejdzie w życie nowelizacja Kodeksu cywilnego, która wywróci powyższą praktykę do góry nogami. W art. 121 k.c., gdzie uregulowano zawieszenie biegu przedawnienia, pojawią się dwie dodatkowe przesłanki:
- przy roszczeniach objętych umową o mediację zawieszenie biegu przedawnienia będzie obowiązywać na czas trwania mediacji;
- przy roszczeniach objętych wnioskiem o zawezwanie do próby ugodowej zawieszenie biegu przedawnienia będzie obowiązywać na czas trwania postępowania pojednawczego.
Mówiąc najprościej, jak tylko się da, od 30 czerwca wniosek o zawezwanie do próby ugodowej nie będzie już przerywał biegu przedawnienia, a jedynie powodował zawieszenie. Dla przedsiębiorców oznacza to zatem mniej czasu na przygotowanie sprawy sądowej, mniej możliwości dokończenia spraw ugodą i, według moich przewidywań, praktyczną śmierć instytucji postępowania polubownego.