206 cm charyzmy, czyli niezwykła kariera Marcina Prokopa.
Marcin Prokop to prawdopodobnie najwyższy polski dziennikarz telewizyjny. Jednak to nie dzięki wzrostowi stał się jedną z najbardziej popularnych postaci show-biznesu. Kluczem do sukcesu w jego przypadku nie jest również szerokie upublicznianie informacji o życiu prywatnym. Prokop nie należy do szczególnie wylewnych postaci. W social mediach dziennikarza znajdziemy szczątkowe informacje o życiu jego rodziny. Okazuje się zatem, że możliwe jest osiągnięcie medialnej kariery z poszanowaniem prywatności. Co stoi za sukcesem charyzmatycznego prezentera?
Od bankowca po najbardziej rozpoznawalnego prezentera telewizyjnego
Marcin Prokop, dziś jedna z najbardziej rozpoznawalnych twarzy polskiej telewizji, początkowo wcale nie planował wiązać swojego życia zawodowego z show-biznesem. Jako absolwent finansów i bankowości na jednej z warszawskich uczelni, pierwszą poważną pracę podjął… w banku. Kariera Prokopa w świecie finansów nie trwała jednak długo, bo zakończyła się już po 3 miesiącach. Nieumiejętne posługiwanie się kserokopiarką, która okazała się być głównym narzędziem jego pracy, było tylko jednym z powodów, dla których nie widziano w nim potencjału na bankowca. Nie to było jednak głównym powodem jego zwolnienia. Nastąpiło ono w wyniku szarpaniny po wypadku samochodowym z osobą, która była winna tej stłuczki. Pech (albo – patrząc z perspektywy czasu – szczęście) chciał, że tą osobą był dyrektor marketingu banku, w którym pracował Prokop.
Właśnie wtedy na horyzoncie pojawiło się dziennikarstwo. Prokop pod koniec lat 90 zaczął pisać dla magazynów, takich jak „Wprost”, „Gazeta Wyborcza”, czy „Przekrój”. Jego talent szybko został dostrzeżony, bo już w roku 2000 został redaktorem naczelnym w wydawnictwie Machina Press, a w latach 2004-2007 pełnił takie samo stanowisko w miesięczniku „Film”.
Początki przygody ze szklanym ekranem
Równolegle ze zdobywaniem kolejnych szczebli kariery dziennikarza prasowego, Marcin Prokop rozpoczął swoją przygodę z telewizją. Pierwszą stacją, z którą związał się dziennikarz było MTV Polska, gdzie prowadził programy „Select” i „Polska lista”. Dużym krokiem na telewizyjnej drodze Prokopa był angaż do TVP, gdzie rozpoczynał jako współprowadzący formaty „Prokop i panny” oraz „Młode Wilki”, w których przeprowadzał wywiady ze znanymi postaciami polskiego show-biznesu lat 2000. Na planie kolejnego programu, jakim były „Podróże z żartem” Marcin poznał Dorotę Wellman, z którą tworzy fantastyczny dziennikarski duet aż do dziś. Na tym etapie widzowie mieli też okazję dostrzec zamiłowanie, jakim prezenter darzy poznawanie świata poprzez podróże i rozmowy z ciekawymi osobistościami z całego globu. Po latach zapytany przez Dziennik.pl, czy wróciłby do TVP odpowiada stanowczo „nie”. Dlaczego?
Bo już tam byłem i wiem jak to smakuje. No gdzie. Przyjdzie kolejny polityczny komisarz i będę musiał tańczyć tak jak on mi zagra? Nie, nie, nie. Ja chcę pracować w miejscu, gdzie decyduje merytoryka a nie polityczne sympatie. Tu, na tej ziemi, polskiej ziemi, choć trochę amerykańskiej.
Kalifornijski wypadek Prokopa
Prezenterowi zdarza się jednak bywać częściej w Ameryce, niż przeciętnemu Polakowi. Obecnie dziennikarz kontynuuje swoją podróżniczą pasję, będąc gospodarzem, producentem i reżyserem programu „Niezwykłe Stany Prokopa”, w którym przemierza Stany Zjednoczone, spotykając się z inspirującymi postaciami zza oceanu. Choć taka wyprawa może wydawać się amerykańskim snem, nie zawsze wszystko przebiegało zgodnie ze scenariuszem dziennikarza. Podczas nagrywania odcinka w Kalifornii, zdarzył się wypadek, który mógł skutkować nawet przedwczesnym zakończeniem całego projektu. Prokop i jego ekipa padli bowiem ofiarą napadu rabunkowego. Ktoś włamał się do ich samochodu i ukradł sprzęt wart kilkadziesiąt tysięcy złotych. Prezenter musiał podjąć decyzję, czy kontynuować nagrania przy znacznie uszczuplonym budżecie produkcyjnym, czy zawiesić projekt. Mimo frustracji wywołanej fatalną reakcją amerykańskiej policji, która uznała czyn za mało szkodliwy i nie podjęła się poszukiwania złodziei, Prokop zdecydował się ukończyć kalifornijski odcinek programu.
Czas przyjaźni z osobowością telewizyjną i przyszłym marszałkiem sejmu
Gigantycznym skokiem w rozpoznawalności Marcina Prokopa był moment, w którym wraz z Dorotą Wellman został gospodarzem programu śniadaniowego „Pytanie na śniadanie”. Cieszące się ówcześnie ogromną popularnością programy śniadaniowe stały się trampoliną w karierze prezenterskiej pary, która po kilku latach przetransferowała się do analogicznego formatu, prowadzonego przez stację TVN – „Dzień dobry TVN”. Zarówno Marcin Prokop i Dorota Wellman są do dziś, związani z telewizją TVN i już od 17(!) lat towarzyszą widzom przy porannej kawie.
Przez lata pracy w TVN, Marcin Prokop zbudował bardzo zasobny katalog prowadzonych programów. Niewątpliwie największym z nich jest „Mam Talent”, w którym po latach pełnienia funkcji prowadzącego, Prokop zasiada dziś w jury u boku Agnieszki Chylińskiej i Julii Wieniawy. Uwadze zasługuje również fakt, że to właśnie podczas nagrywania tego programu narodziła się przyjaźń między Prokopem a obecnym marszałkiem sejmu – Szymonem Hołownią. Dziś, mimo, że ich ścieżki zawodowe się rozminęły, wciąż pozostają przyjaciółmi. Prokop pytany o działalność kolegi zapewnia, że doszukiwanie się ciemnych tajemnic w postaci marszałka jest wysiłkiem na próżno, bo to naprawdę dobry człowiek. Prezenter z sentymentem powraca do czasów wspólnego prowadzenia show. W programie „Trójkąt” powiedział:
Patrząc na niego teraz, jak występuje jako polityk, widzę gościa, który jeszcze 15 lat temu był, przepraszam Szymon, kocham cię, ale byłeś drewnem no, byłeś Pinokiem telewizyjnym.
Dodaje jednak, że Hołownia bardzo szybko uczył się telewizyjnej rzeczywistości, a nabyte umiejętności z sukcesem wykorzystuje, piastując dziś funkcję marszałka sejmu.
W TVN Prokop miał okazję prowadzić wszelkiej maści formaty: teleturnieje („Milion w minutę”, „Clever – widzisz i wiesz”), programy rozrywkowe (wspomniane „Mam Talent”, „Mamy Cię”), czy programy motoryzacyjne dla stacji TVN Turbo („Automaniak”, „Motoszoł”, „Turbo ring”), a także sprawdzić się jako aktor („Niania”, „39 i pół”).
Nie tylko telewizja
Poza pracą w telewizji, Marcin Prokop jest związany z Radiem Zet, gdzie prowadzi audycję „Siła wyższa”. Prezenter działa również prężnie na rynku wydawniczym. Jak dotąd na rynku pojawiło się sześć książek jego autorstwa, trzy wcześniej wspomniane, napisane wspólnie z Szymonem Hołownią, dwie pozycje dedykowane młodszym czytelnikom, w których wykreował postać Longina: „Jego wysokość Longin” i „Longin. Tu byłem” oraz humorystyczny esej publicystyczny „Prokop prawdę ci powie”. Marcin Prokop to również doświadczony konferansjer. Jedną z ostatnich dużych imprez, której był gospodarzem były Bestsellery Empiku. Poprowadził tegoroczny event, pomimo faux-pas podczas zeszłorocznej gali. Prokop niejednokrotnie kpił wówczas z legalizacji marihuany, który to temat był ważny dla jednego z ówczesnych laureatów – rapera Maty. Dziennikarz nie stronił też od żartów z dialektyki ministra edukacji wg. której zamiast słowa „rodzice” powinno się używać określenia „ojciec i matka”.
Z warszawskiego Grochowa na podbój świata
O życiu prywatnym Marcina Prokopa nie jest szczególnie głośno. Popularny prezenter ceni prywatność swoją i swojej rodziny. Choć na Instagramie obserwuje go aż 732 tys. osób, to jego konto obfituje przede wszystkim w treści w zabawny sposób przedstawiające życie zawodowe. Wiemy jednak, że Prokop wychował się na warszawskim Grochowie. Jego związek z dzielnicą był na tyle silny, że właśnie tam zdecydował się kupić swoje własne lokum. Mówi się, że mieszkanie prezentera to bardzo luksusowy apartament. Trudno się dziwić – tak prężna kariera, obejmująca właściwie wszystkie sfery medialnego świata z pewnością daje możliwość nieograniczania się przy urządzaniu wymarzonego apartamentu. Podobno za udział w jednym odcinku programu „Mam Talent” popularny prezenter może zarabiać nawet 50 tys. zł. Podobnie wysokie stawki otrzymują niektórzy gospodarze programów śniadaniowych. Dodatkowym źródłem dochodów dziennikarza są imprezy, które prowadzi. Plotki głoszą, że gaża, jaką prezenter pobiera za jeden event to ok. 15 tys. zł. Inne środki, pochodzące z udziału w reklamach, wydawania książek, czy działalności w Internecie pozwalają dziennikarzowi na posiadanie w mieszkaniu prywatnej siłowni, a w garażu – motocykla, będącego dowodem jego pasji do motoryzacji. Marcin Prokop nie kryje również swojego zamiłowania do muzyki, dlatego obecność w jego domu instrumentów muzycznych raczej nie powinna nikogo zaskoczyć.
Choć zarówno prywatnie, jak i zawodowo dziennikarz jest związany z Warszawą, to kolejną z wielu jego pasji są podróże. W jednym z wywiadów zdradził bowiem, że jego największym podróżniczym celem jest rejs na Antarktydę.
Recepta na dziennikarską karierę
Na przykładzie Marcina Prokopa widać, że do osiągnięcia medialnej kariery niekoniecznie potrzebne jest kierunkowe wykształcenie, czy dążenie do osiągnięcia konkretnego zawodowego celu już od lat nastoletnich. Z pewnością jednak ważna jest charyzma i poczucie humoru. Należy również korzystać z nadarzających się okazji i nie bać się zmian. Prokop przeszedł imponującą ścieżkę poprzez większość ważnych ośrodków medialnych w Polsce, szukając dla siebie miejsca. Na wiele lat znalazł je w stacji TVN, stale działając jednak równolegle na innych polach, jak radio, książki, czy prasa.
Dzięki wielu latom budowania osobistej marki w polskich mediach, dziś Marcin Prokop ma możliwość samodzielnej produkcji formatu telewizyjnego. „Niezwykłe Stany Prokopa”. To jego debiut w roli producenta. Jak widać udany, bo powstały już aż cztery sezony programu. Mimo ogromnej rozpoznawalności, dziennikarz nie ogranicza się do odcinania kuponów od swojego dorobku, ale stale się rozwija, łącząc prywatne pasje z życiem zawodowym.
Chcesz zobaczyć, jak wygląda przygoda Prokopa w USA?
Zapraszamy na platformę Player.pl, gdzie możesz obejrzeć program „Niezwykłe stany Prokopa”. Co poza tym znajdziesz na tej aplikacji?
✅ Nowości kinowe
✅ Interesujące reality show
✅ Aktualne informacje z Polski i ze Świata
✅ Kultowe seriale
✅ Produkcje z najlepszymi aktorami na świecie