Zaniżanie płac, które jest bez wątpienia częstym procederem stosowanym na całym świecie, kosztowało pozwanego niebagatelną kwotę 43,3 mln dolarów. Mowa o Walt Disney Company, który został w ramach ugody zobowiązany do zapłacenia właśnie takiej łącznej sumy odszkodowania kobietom, które udowodniły, że przez lata ich pensje były niższe niż kolegów na równorzędnych stanowiskach. Z perspektywy wielkiej korporacji w tym wypadku scenariusz okazał się daleki od bajkowego.
W ogniu pozwów
Pierwszą pozywającą Disneya była wieloletnia pracownica przedsiębiorstwa – LaRonda Rasmussen. Kobieta dowiedziała się, że każdy z sześciu innych pracowników płci męskiej, zajmujących równorzędne jej stanowisko – otrzymuje wyższą płacę za tę samą pracę. Co więcej, jeden z pracowników o dużo mniejszym od Rasmussen doświadczeniu zarabiał o ok. 20 tys. dolarów rocznie więcej niż ona. Nie godząc się na niesprawiedliwość w miejscu pracy, LaRonda Rasmussen zdecydowała się na złożenie pozwu przeciwko pracodawcy. W krótkim czasie dołączyło do niej aż 9 tysięcy kobiet.
W toku sprawy sądowej analizowane były nierówności płacowe pomiędzy płciami w okresie od wiosny 2015 roku do zimy 2022. Okazało się, że średnia różnica w zarobkach wynosiła w tym okresie 2%, co jednoznacznie potwierdziło zarzuty stawiane przez pracownice przedsiębiorstwa. Imperium Disneya przez lata praktykowało systemową dyskryminację płacową. Przez osiem lat, dziewięć tysięcy pozywających kobiet zarobiło łącznie o ok. 150 mln dolarów mniej niż ich współpracownicy płci przeciwnej.
Czy Ty też nie znosisz czekać na przelew od kontrahentów?
Termin płatności na fakturze może wynieść nawet kilkadziesiąt dni, a pieniądze są potrzebne tu i teraz. Nie czekaj z założonymi rękami, skorzystaj z eFaktor i wymień faktury na gotówkę.
➔ Zaliczka do 100%
➔ Pieniądze z faktury w 24 godziny na koncie
➔ Finansowanie do 15 000 000 zł
Rozrywkowy gigant nabiera wody w usta
W reakcji na pozew, prawnicy Disneya dokładali starań aby go powstrzymać. Kiedy wiadomo już było, że jest to niemożliwe, starali się zaprzeczyć słuszności postawionych zarzutów. Gdy i to działanie nie przyniosło efektów, aby zapobiec dalszej medialnej eskalacji konfliktu, zagrażającej wizerunkowi Disney Company, firma zdecydowała się na podpisanie ugody z Rasmussen i pozostałymi obecnymi i byłymi pracownicami. Zawarta w niej kwota odszkodowania wyniosła 43,3 mln dolarów. Poza aspektem finansowym, warunkiem porozumienia było wprowadzenie zmian w systemie wynagradzania w korporacji. W tym celu Disney został zobowiązany do zatrudnienia ekspertów do przeanalizowania polityki płacowej w organizacji i zaproponowania w niej stosownych modyfikacji.
Luka płacowa – wciąż nierozwiązany problem
Sytuacja, która miała miejsce w Disney Enterprises nie jest jednostkowa. Luka płacowa pomiędzy kobietami i mężczyznami wciąż stanowi nierozwiązany problem w setkach organizacji na całym świecie. W 2023 roku wskaźnik tzw. gender pay gap (GPG) wyniósł w Unii Europejskiej ok. 13% godzinowej stawki brutto. W skali całego roku taka proporcja oznacza, że kobiety tracą względem mężczyzn mniej więcej półtorej pensji. Właśnie dlatego, symbolicznie 15 listopada ustanowiono Europejskim Dniem Równości Wynagrodzeń.
Polska pod względem równości płac wypada bardzo dobrze na tle UE. W 2021 roku luka płacowa w kraju wynosiła ok. 4,5%. Obecnie wg szacunków wartość ta utrzymuje się na podobnym poziomie, co oznacza prawie trzykrotnie niższy wskaźnik niż średnia dla całej Wspólnoty.
Najniższy wskaźnik luki płacowej w kraju, a nawet odwrotny kierunek dotyczy w szczególności Polski wschodniej. Proporcja ta dotyczy niespełna 7% powiatów w kraju. Oznacza to, że wciąż w znaczącej większości z nich, wynoszącej ponad 90% to mężczyźni zarabiają więcej. Przewaga mężczyzn nad kobietami w wysokości pensji jest wciąż najbardziej widoczna w dużych miastach, jak Warszawa, Kraków, czy Poznań. Biorąc pod uwagę wysokość osiąganych zarobków w całym kraju w podziale na płeć, różnica w ich medianie wyniosła w tym roku odrobinę ponad 500zł.
Temat wart Nagrody Nobla
Gender Pay Gap był tematem głośnej pracy noblistki w dziedzinie ekonomii – Claudii Goldin. Naukowczyni w swojej pracy badała nierówności w procesach rekrutacyjnych do amerykańskich filharmonii. Prof. Goldin udowodniła, że gdyby podczas rekrutacji maskowana była płeć osób kandydujących na dane stanowisko – w filharmoniach nastąpiłby wzrost wskaźnika zatrudnienia kobiet. Wnioski z badania przeprowadzonego przez noblistkę przyczyniły się do wzrostu świadomości o podprogowych przyczynach luki płacowej. Jej badanie jest często przywoływanym przykładem istnienia różnic, zarówno w procesach rekrutacyjnych, jak i płacach kobiet i mężczyzn. Często stanowi ono otwarcie dyskusji o tym, jakie zmiany należy wprowadzić w zastałych systemach wynagradzania pracowników.
Dyrektywa równościowa
Jednym z bardziej radykalnych rozwiązań, mających na celu walkę z problemem luki płacowej ze względu na płeć jest wprowadzenie w Unii Europejskiej tzw. dyrektywy równościowej. Do 6 czerwca 2026 roku państwa członkowskie są zobowiązane wprowadzić zasady dyrektywy w swoich ustawodawstwach. Głównym założeniem aktu jest zobowiązanie pracodawców do realizowania mechanizmów przejrzystości wynagrodzeń w firmach. W efekcie wzmocniona ma zostać zasada równości wynagrodzeń dla kobiet i mężczyzn za taką samą pracę lub pracę o takiej samej wartości.
Kontekst Disneya
Przykład nieprawidłowości w funkcjonowaniu systemu płac w The Walt Disney Company doskonale pokazuje, że problem nierówności płac dotyka nawet ogromnych przedsiębiorstw. Możliwość zmiany schematów jest jednak zawsze dostępna. Historie takie jak ta, która wydarzyła się, dzięki krokowi podjętemu przez LaRondę Rasmussen stanowią doskonałą przestrogę. Być może wygrany pozew pracownic Disneya spowoduje, że inne firmy, dotknięte problemem luki płacowej zdecydują się na ruchy w kierunku zmiany systemów wynagradzania bez konieczności sprawy sądowej i zapłaty wysokiego odszkodowania. Problem nierówności wynagrodzeń wpisał się jednak tak mocno w społeczną rzeczywistość, że poza nagłośnionymi w mediach przykładami dotkliwych konsekwencji za ich akceptowanie, regulacja na poziomie ustawodawczym wydaje się być koniecznością.
Zainteresował Cię ten artykuł? Czytaj więcej takich treści w ramach cyklu „Biznes pod lupą”