Ostatnia duża fala zwolnień w Meta Platforms – spółce, będącej właścicielem Facebooka, Instagrama i Whatsappa zakończyła się w 2023 roku. Pracę straciło wówczas ok. 21 tys. pracowników. Mimo poprawy sytuacji ekonomicznej firmy i rekordowych przychodów w drugiej połowie 2024 roku, Zuckerberg zapowiedział kolejne zwolnienia. Tym razem decyzja biznesmena podyktowana jest koncentracją na intensywnym rozwoju w konkretnych obszarach. Czy redukcja etatów w Mecie stanie się stałym elementem funkcjonowania korporacji?
Fokus na wyniki
Podczas poprzedniej fali zwolnień zatrudnienie stracili pracownicy działów o mniejszym znaczeniu strategicznym, w których możliwe było wprowadzenie nowej organizacji pracy. Tym razem kryterium redukcji etatów to osiąganie słabych wyników. Zaplanowane zwolnienia mają objąć aż 5% ogólnej liczby pracowników Mety. Oznacza to, że w najbliższych miesiącach pracę straci ok. 3600 osób z zatrudniającej dziś ponad 72 tys. osób korporacji.
Ruch Zuckerberga spowodowany jest nastawieniem na bardzo intensywny rozwój platform w 2025 roku. Właściciel Mety wyjaśniał, że „chce być pewny, że w zespołach firmy pozostaną jedynie najlepsi”. Przyznał też, że poprzeczka została postawiona naprawdę wysoko, a aktualnym celem firmy jest uzyskanie możliwie najwyższej wydajności w jej zarządzaniu. Biznesmen zapewnił jednak, że zwolnieni pracownicy w ramach rekompensaty otrzymają wysokie odprawy. Dyrektor Generalny Mety zaznaczył zarazem, że osoby osiągające dziś słabe wyniki, jeśli istnieje przewidywanie, że będą w stanie je poprawić w najbliższej przyszłości, nie zostaną zwolnione.
Proces zwolnień potrwa tym razem krócej niż dotychczas przy tak dużych falach redukcji zatrudnienia. Pracownicy z USA mają jako pierwsi dowiedzieć się o stracie pracy. Przekazanie przykrej wieści miał nastąpić do 10 lutego. W przypadku zatrudnionych z innych krajów stanie się to nieco później.
Poprzednia fala zwolnień
Poprzednia fala zwolnień rozpoczęła się pod koniec 2022 roku i trwała właściwie przez cały rok 2023. Na jej pierwszym etapie zwolnionych zostało ok. 13% pracowników, czyli prawie 11 tys. osób. Kilka miesięcy później podjęto decyzję o kolejnych redukcjach w ramach których zatrudnienie straciło kolejnych 10 tys. osób. Głównymi działami, które zostały dotknięte cięciami etatów był HR, IT, a także pion biznesu i administracja. Powodem masowych zwolnień była wówczas pogarszająca się sytuacja rynkowa i konieczność skoncentrowania inwestycji na małej liczbie najważniejszych obszarów. Bezpośrednim powodem podjęcia tak drastycznego ruchu było znaczące zmniejszenie rynku reklam w 2022 roku oraz wolniejszy niż zakładano proces cyfryzacji.
Lata 2022-2023 były dla Mety okresem zaciskania pasa. Poza redukcją etatów na ogromną skalę podjęto decyzje o rezygnacji z użytkowania części biur, zmniejszeniu środków na podróże służbowe, znaczącym ograniczeniu dodatków pracowniczych oraz rezygnacji z zatrudniania nowych pracowników. Zasoby ludzkie zostały wówczas przeniesione do obszarów takich jak sztuczna inteligencja, platformy biznesowe i reklamowe oraz segment kreujący tzw. metawersum.
Twoja firmy potrzebuje dodatkowych środków, a Ty nadal czekasz na decyzję z banku?
Zgłoś się do eFaktor – a decyzję dotyczącą finansowania otrzymasz tego samego dnia. Wymień faktury na gotówkę w przeciągu 24h. Odbierz środki i wydawaj pieniądze swoje, a nie te, które pożyczył Ci bank.
Dalsze plany – co z metawersum?
Kierunek rozwoju platform nie zmienił się znacząco od tego zakładanego trzy lata temu. Meta wciąż stawia na obszar biznesu i osiąganie zysku z reklam na co raz większą skalę. To na co teraz położony jest największy nacisk to jednak prace nad udoskonalaniem sztucznej inteligencji, w tym budowa metawersum. Założeniem jest stworzenie medium społecznościowego, w którym rzeczywistość wirtualna oraz rozszerzona będą się łączyć. W wykreowanej rzeczywistości nie zabraknie gier, kryptowalut oraz możliwości nawiązywania nowych znajomości. Zgodnie z założeniami ma to być potężne narzędzie nie tylko dla prywatnych użytkowników, ale także dla biznesu. Za jego pośrednictwem odbywać się będą spotkania, szkolenia, prezentacje, a nawet podróże. Pozwoli to na istotne zmniejszenie kosztów prowadzenia firm oraz negatywnego wpływu na środowisko.
W metawersum użytkownicy mają funkcjonować jako awatary. Nowa platforma wytworzy niespotykane dotąd możliwości sprzedaży oraz reklamy. Dla dynamicznie rozwijającej się branży e-commerce będzie to gigantyczny skok w przyszłość, ale też w nieznane. Przykładowo marka H&M zadeklarowała, że ma plany, dotyczące sprzedaży produktów dedykowanych wyłącznie dla użytkowników wirtualnego medium. W praktyce oznacza to, że będziemy mogli kupić ubranie dla swojego awatara. Czy nie przypomina to gry, będącej u szczytu popularności na początku lat 2000? Ćwierć wieku później okazuje się, że gra komputerowa może niebawem stać się rzeczywistością.
Wciąż niezrównana potęga reklamowa
W drugiej połowie 2024 roku Meta pobiła swój rekord, jeśli chodzi o wielkość przychodów. Marża operacyjna w III kwartale osiągnęła 43%, a ceny reklam wzrosły rok do roku o 11%. Liczba wyświetlonych na Facebooku, Messengerze, Instagramie i Whatsappie reklam również znacząco wzrosła. Przychody korporacji przekroczyły 40 mld dolarów, osiągając zawrotną wartość 40,59 mld. Oznacza to wzrost o 19% w stosunku do tego samego kwartału w roku 2023. Stale rośnie także liczba użytkowników platform Mety. W 2022 roku korzystało z nich codziennie 2,93 mld internautów, w 2023 liczba ta wzrosła do 3,14 mld, a w zeszłym roku osiągnęła ona aż 3,29 mld użytkowników. Tak dobre wyniki z biznesowego punktu widzenia mogą wskazywać na słuszność podjętych decyzji kadrowych. Koncern wyszedł z kryzysowego roku 2022 nie tylko obronną ręką, ale również podnosząc swoją i tak doskonałą pozycję na rynku.
Segmentem, w którym na ten moment Meta traci jest Reality Labs, w którego skład wchodzi metawersum oraz firma Oculus Rift, oferująca okulary VR. We wspomnianym trzecim kwartale 2024 roku obszar ten odnotował prawie 4,5mld dolarów straty operacyjnej. Mimo intensywnych prac nad nową technologią, mającą zrewolucjonizować świat reklamy w social mediach, główne zyski spółki wciąż pochodzą z tradycyjnej reklamy.
Rewolucja technologiczna a zmiany kadrowe
Pomimo osiągania co raz większych przychodów, zarząd Mety po raz kolejny podjął decyzję o redukcji personelu. W 2022 roku zwolnionych zostało ok. 11 tys. pracowników, rok później – 10 tys., a w 2025 zaplanowane zostało zwolnienie kolejnych 3600 osób. Zmniejszenie wydatków poprzez ograniczenie liczby personelu ma zasilić kluczowe obszary, na których rozwój spółka stawia w najbliższej przyszłości. Odpowiedź na pytanie, czy w dłuższej perspektywie ruch Zuckerberga okaże się słuszny poznamy za jakiś czas. Dziś jednak z punktu widzenia pracownika, zatrudnienie w Mecie nie wiąże się z poczuciem stabilności, ale raczej z grą w gorące krzesła. Warto jednak zaznaczyć, że podobne tendencje dotyczą aktualnie większości wielkich graczy branży technologicznej.
Zainteresował Cię ten artykuł? Czytaj więcej takich treści w ramach cyklu „Biznes pod lupą”