Większość osób kojarzy zawód aktora z czerwonymi dywanami, sławą, blichtrem, ogromnymi pieniędzmi. Takie szczęście spotyka aktorów z pierwszej ligi, z czołówkę gwiazd filmowych. A jak jest z tymi, którzy parają się głównie grą w teatrze? Jak wejść do zawodu i na jakie potencjalne dochody może liczyć aktor? Bo przecież nie sposób wyżywić się tylko z braw publiczności.
Smutna prawda o zarobkach
Portal wynagrodzenia.pl pokazuje trudną prawdę o zawodzie aktora. Wedle strony, artyści sceniczni mogą liczyć na podstawowe dochody w przedziale 2-3 tysięcy złotych na rękę. Bardziej doświadczeni przedstawiciele tej profesji, w zależności od wzięcia, umiejętności, rozpoznawalności, wielkości miasta, zarobią nawet ponad dwukrotnie więcej. Stała część wynagrodzenia ma wspierać aktora w próbach do spektakli. Często zasadnicze honorarium aktorów bywa tak niskie, że wzrost zarobków w teatrach następował z powodu podniesienia płacy minimalnej, a u niektórych ta pensja podstawowa bywa niższa, o czym przekonuje Związek Zawodowy Aktorów Polskich.
Ponad podstawę aktorzy otrzymują gażę za każde przedstawienie, zazwyczaj się to sumy w przedziale 100-200 złotych, bywa jednak, że te stawki dochodzą nawet do 500 złotych brutto. W takim wypadku artysta może otrzymać w miesiącu jeszcze kilka dodatkowych tysięcy, w zależności ile wieczorów spędzi na deskach teatru. Trudno jednak przewidzieć, ile dokładnie wzbogaci się aktor, bo zdarzają się sytuacje, z powodu których trzeba odwołać przedstawienie, jak wciąż działo się to choćby w okresie pandemii. Według badań prowadzonych przez Instytut Teatralny im. Zbigniewa Raszewskiego po pierwszej fali pandemii zarobki artystów scenicznych spadły o więcej niż połowę i stanowiły zaledwie 48% dochodów sprzed pandemii. I tak aktor, który przed pandemią uzyskiwać miał średnio zarabiać 5169 złotych brutto, w okresie jej zaostrzenia otrzymywał skromne 2684 złote.
Pandemia niewątpliwie zachwiała poczuciem bezpieczeństwa finansowego twórców teatralnych, co część z nich pchnęło w kierunku znalezienia dodatkowego źródła dochodu i wielozatrudnienia, częściowego przebranżowienia, a nawet myśli o porzuceniu niepewnego zawodu.
Są także stałe okresy przerw w graniu, jak wakacje, czy ferie, co też powoduje, że wynagrodzenia w tym czasie są zwyczajnie niższe. O trudnościach tych mówi wprost dla „Magazynu Suplement” aktorka Teatru Zagłębia w Sosnowcu, Natasza Aleksadrowitch:
Niestety, często jest tak, że jeśli pracujesz tylko na etacie w teatrze i nie masz dodatkowych możliwości zarobkowych, to finansowo może być bardzo trudno. Oczywiście wynagrodzenia się różnią – w większych miastach są one wyższe. Najtrudniej jest w wakacje, gdy dostajemy tylko tzw. gołą pensję. Nie gramy wtedy spektakli, a to od nich jest uzależnione nasze wynagrodzenie – ile przedstawień zagrasz w miesiącu, tyle dostajesz dodatkowych pieniędzy.
Przy czym wcale nie łatwo otrzymać angaż w teatrze, bo trzeba się wykazać sporym talentem przed komisją powołaną przez dyrektora instytucji i choć szkoła teatralna pomaga, to przecież nie daje gwarancji. Aktorzy muszą trzymać wysoki poziom, by otrzymać rolę w nowej sztuce, uczestniczą też w castingach, by wystąpić w serialu, czy reklamie.
Obecnie aktorzy nie mają możliwości odliczenia zwiększonych kosztów uzyskania przychodu, ponieważ Sąd Najwyższy wyrokiem sprzed 6 lat uznał ich jako odtwórców, nie zaś twórców. To mocno uderzyło po kieszeni środowisko aktorskie.
Coraz częściej też słychać o gwiazdach sceny, które otrzymują głodowe emerytury, ponieważ zawczasu nie pomyślały o opłacaniu składek, zamiast etatu wolały pracę jako wolny strzelec, nie miały doświadczenia w finansach, myślały, że będą dożywotnio otrzymywać sowite honoraria. Niestety życie zweryfikowało brutalnie nieświadomość części artystów. Maria Winiarska, która jest cenioną aktorką niedawno przyznała, że miesięcznie dostaje zaledwie 1000 zł emerytury. Stąd zatrudnienie w teatrze dla wielu aktorów może okazać się wybawieniem od kłopotów na emeryturze.
Ile mamy teatrów
Dość wspomnieć, że według danych Głównego Urzędu Statystycznego w Polsce w 2022 roku działało 208 teatrów i instytucji muzycznych, z czego 182 posiadało własny zespół artystyczny. Łącznie wystawiły on 53 tysiące przedstawień i koncertów, które odwiedziło 9,3 miliona widzów. Za zdecydowaną większość scen odpowiadają instytucje samorządowe, czyli sejmiki wojewódzkie lub największe miasta. Pod bezpośrednimi auspicjami Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego w 2023 roku współprowadzonych jest 31 teatrów, oper i filharmonii. Choć to mniejszość, bo liczba ta urosła dwukrotnie od ostatnich 7 lat.
Wszystkie teatry, czy to publiczne, czy prywatne są dotowane przez instytucje samorządowe lub państwowe ze środków Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Wydatki na teatry stanowią około 10% środków środków na kulturę, a w roku 2023 budżet Ministerstwa wynosi 6,8 miliarda złotych.
W Polsce około 5 tysięcy osób wykonuje zawód aktora, z czego 2 tysiące pracuje etatowo w teatrach, zaś pozostali traktują występy jako dodatkowe źródło dochodu.
Ile jest szkół aktorskich
Działają u nas trzy państwowe szkoły teatralne:
- Akademia Teatralna im. Zelwerowicza w Warszawie,
- Państwowa Szkoła Filmowa, Telewizyjna i Teatralna im. Schillera w Łodzi,
- Akademia Sztuk Teatralnych im. Wyspiańskiego w Krakowie,
Ta ostatnia uczelnia posiada też wydział zamiejscowy we Wrocławiu. Oprócz tego w naszym kraju działają także liczne studium aktorskie przy teatrach rozsianych po całym kraju, są też szkoły prywatne parające się nauką występów scenicznych. Okres studiów w szkole teatralnej najczęściej trwa 9 semestrów.
Same państwowe uczelnie wypuszczają rocznie 120 absolwentów aktorstwa, do tego dochodzą jeszcze osoby, które kończą prywatne szkoły. W samej Akademii Teatralnej w Warszawie o jedno miejsce ubiega się około 50 kandydatów, choć nie wszyscy trafiają później do teatru. Do tego warto dodać, że wielu studentów odpada po pierwszym roku nauki. Wielu późniejszych adeptów sztuki teatralnej kilkakrotnie próbowało swoich sił na egzaminie przed surową komisją złożoną z utytułowanych artystów, nim trafili do murów szkoły teatralnej. To tylko pokazuje jak trudno zdobyć oficjalne papiery, pozwalające wykonywać zawód aktora.
Ludzie sceny muszą posiadać sporo niedostępnych dla szeregu osób umiejętności, jak łatwość zapamiętywania tekstu, odporność na stres, wysportowanie. Przydadzą się też biegłość w jeździe konno, szermierce, boksie i tańcu.
Ogólnopolską karierę i duże pieniądze osiągnie co najwyżej grupa kilku najzdolniejszych z kończących każdego roku akademię teatralną. Mimo to wielu młodych ludzi, idealistów z głowami pełnymi marzeń, robi wiele, by osiągnąć sukces w zawodzie, zaistnieć na deskach teatru. Niestety rzeczywistość czasami bywa rozczarowująca, bo z pasji nie zawsze można się utrzymać na wysokim poziomie. Stąd trzeba mieć w sobie wiele samozaparcia, aby wejść do świątyni sztuki jaką jest teatr.
Historie drogi na szczyt niektórych aktorów były niejednokrotnie inspiracją dla reżyserów i scenarzystów. Dzięki nim mogły powstać takie filmy, jak „Wenus w futrze” w reżyserii Romana Polańskiego. Ta produkcja jest dostępna na platformie Player.pl