Sezon świąteczny, który zwykle kojarzy się z radością, w 2023 roku niesie ze sobą wyjątkowe wyzwania finansowe. W tym artykule przyjrzyjmy się, w jaki sposób inflacja, wojna i kryzys paliwowy wpływają na portfele Polaków, oraz jakie są prognozy, dotyczące wydatków na Święta Bożego Narodzenia.
Święta w trudnych czasach
Analizy ekonomiczne wskazują, że w ostatnich latach sytuacja gospodarcza Polski nie była najlepsza, co stwarza realne wyzwanie dla gospodarstw domowych. Dane internetowe wskazują, że wzrost cen żywności i paliw jest szczególnie odczuwalny wśród konsumentów, wpływają negatywnie na ich zdolność do utrzymania dotychczasowego poziomu życia. Przekonajmy się, jak jest w rzeczywistości i czy wpływa to na świąteczne przygotowania.
Zgodnie z wynikami gwiazdkowego Barometru Providenta zrealizowanego przez Danae sp. z o.o. metodą CAWI na próbie N=1000 dorosłych Polaków, w listopadzie w tym roku Polacy stawiają na kameralne Święta. Ponad połowa ankietowanych (58%) planuje spędzić Boże Narodzenie w domu, samotnie lub w wąskim gronie domowników.
Nieco mniej przyznaje natomiast, że choć zamierza kupić wszelkie najpotrzebniejsze produkty, to planuje ograniczyć się do najtańszych wariantów dostępnych na rynku. Popularnością nie cieszą się też gwiazdkowe wyjazdy, na które zdecyduje się zaledwie 3% Polaków. Co piąty z nas wybiera się w te święta do rodziny, a co dziesiąty chce zaprosić bliskich do siebie . I chociaż plany są dość skromne, to wydatki rosną.
Święta zamierzamy ufundować głównie z bieżących dochodów (72,2% ankietowanych), jednak aż 24,1% respondentów sięgnie przed świętami do swoich oszczędności, a 7,8% skorzysta również ze środków otrzymanych w ramach programów socjalnych. Rzeczniczka Provident Polska, Karolina Łuczak, w następujący sposób komentuje obecną sytuację:
Koszty Gwiazdki rosną, a wielu z Polaków przepytanych w ramach Barometru Providenta deklaruje, że chce zorganizować skromne święta. Niemal połowa kupi wszystkie potrzebne na święta rzeczy, ale zamierza ograniczyć się do najtańszych produktów. Natomiast aż co piąty badany nie może pozwolić sobie na wszystkie podstawowe, tradycyjne wydatki związane ze świętami. Jednocześnie w stosunku rocznym wzrósł odsetek osób, które nie muszą liczyć się ze świątecznymi wydatkami. W ubiegłym roku niecałe 3 proc. badanych nie ograniczało w ogóle kosztów podczas planowania świąt. W tym roku zadeklarowało tak 6,3 proc., jednak wciąż nie wróciliśmy do poziomu z 2021 r. czyli 10 proc.
Ile w tym roku wydamy na prezenty?
Z raportu firmy CBRE wynika, że 9 na 10 Polaków planuje zakup podarunków dla bliskich, a 59% respondentów ma zamiar kupić prezenty na 2-3 tygodnie przed świętami. Zgodnie z wynikami badania Provident na prezenty w tegoroczne Święta Bożego Narodzenia chcemy przeznaczyć średnio 747 zł, a na pozostałe zakupy związane ze świątecznymi celebracjami, takie jak jedzenie, wystrój domu, organizacja spotkań, czy koszty ewentualnych podróży w 2023 roku wydamy 969 zł, co łącznie daje 1716 zł. Dla porównania zgodnie z zeszłorocznymi wynikami w ubiegłym roku na cały budżet świąteczny trzeba było przeznaczyć jedynie 1259 zł, czyli o 457 zł mniej.
W przedświątecznych deklaracjach przodują panowie. Zgodnie z wynikami badania, mężczyźni zamierzają wydać na prezenty 813 zł, podczas gdy kobiety chcą zamknąć się w budżecie 682 zł. Jak twierdzi Karolina Łuczak:
Jeśli bierzemy pod uwagę wartości średnie, mężczyźni planują zdecydowanie wyższe wydatki związane z obchodami Bożego Narodzenia. Jednocześnie częściej niż kobiety deklarują budżet z najniższego przedziału kwotowego.
Na szczycie listy oczekiwanych prezentów według 24% ankietowanych znajdują się pieniądze i bony na zakupy, 14.3% za spełnienie marzeń uważa kosmetyki i perfumy, a ostatnie miejsce na podium zyskują sprzęty elektroniczne.
Ile w tym roku wydamy na wigilijny stół?
Analizy zachowań zakupowych na platformach e-commerce wskazują, że Polacy wciąż kładą duży nacisk na dekoracje domów oraz zakupy świąteczne. Mimo to coraz więcej osób zwraca uwagę na oferty promocyjne, poszukując oszczędności na tradycyjnych produktach świątecznych.
Zgodnie z wynikami badania Provident przeciętny Polak na jedzenie, wystrój domu, organizację spotkań i koszty ewentualnych podróży w 2023 roku przeznaczy średnio 969 zł. I tutaj także mężczyźni wiodą prym pod względem wysokości wydatków. Mężczyźni planują wydać 1107 zł, a kobiety 820 zł.
Święta 2023 roku będą mijać pod egidą oszczędności i tradycji. Ponad połowa Polaków podczas przedświątecznych zakupów będzie sięgać po produkty z niższej półki, ale na stole nie zabraknie tradycyjnych przysmaków wigilijnych. U około połowy z nas na stole królować będzie barszcz z uszkami i świąteczne pierogi, 40% nie wyobraża sobie Wigilii bez karpia, a co czwarty bez sałatki jarzynowej. Obecnie ceny kilograma karpia wahają się od 16 do 44 zł, jednak z każdym dniem będą rosnąć.
Ceny karpia w poszczególnych marketach 5 grudnia 2023:
Kaufland:
- Karp świeży (tuszka) – 3,99 zł/ 100 g
- Karp świeży (dzwonko) – 4,39 zł/100 g
- Karp świeży (płat) – 4,49 zł – 100 g
- Karp świeży (filet nacinany) – 5,99/100 g.
Biedronka – 34,99 zł/kg.
Auchan – 22,99 zł/kg.
Selgros – 16,99 zł/kg.
Średnie ceny grzybów w 2023 roku:
- podgrzybek brunatny suszony 40 g – 14,99 zł, w przeliczeniu na kilogram 374,75 zł
- borowik szlachetny suszony słoik 40 g – 19,49 zł, w przeliczeniu na kilogram 487,25 zł
- podgrzybek brunatny suszony kapelusz 25 g – 11,99 zł, w przeliczeniu na kilogram 479,60 zł.
Ile w tym roku wydamy na choinkę?
Eska.pl i nadleśnictwo Babki ujawniły szczegóły dotyczące cen detalicznych choinek na rok 2023. Tym razem zakupić można będzie drzewko świąteczne w przedziale od 20 do aż 1000 złotych, w zależności od rodzaju i wysokości. Najniższą kwotę wyłożymy za skromny świerk pospolity, gdzie drzewko poniżej 70 centymetrów wyceniane jest na około 20 złotych. Nadleśnictwo Babki podaje, że za sosnę zwyczajną do 2 metrów trzeba będzie zapłacić około 60 zł, natomiast większa sosna może kosztować około 150 zł. Jeśli marzymy o jodle jednobarwnej, to najbardziej zadziwiające wydatki nas czekają. Drzewko poniżej 2 metrów osiągnie cenę około 80 złotych, natomiast wyższa odmiana może nas obciążyć kwotą co najmniej 250 zł. Ceny szczytowe mają wynieść nawet 1000 złotych dla jodły o imponującej wysokości powyżej 5 metrów.
W Leroy Merlin cięta jodła kaukaska w wysokości od 80 do 120 cm kosztuje 70 zł, wyższa 109 zł, a cena jodły kaukaskiej premium wynosi od 230 do 450 zł. Ceny w Castoramie są nieco niższe, bo na jodłę kaukaską wydamy tam od 50 do 60 zł, świerk pospolity kupimy za niecałe 50 zł, a świerk srebrny w wysokości od 200 do 240 cm niecałe 90 zł. A ile wydamy na sztuczne choinki? Tutaj również cena zależy od wysokości i materiału. Najtańsze choinki sztuczne w Castoramie kupimy za 170 zł, ale ceny sięgają nawet 1500 zł.
Kompromis tradycji i realiów ekonomicznych
Według badań przeprowadzonych na platformach społecznościowych, prognozy wydatków na prezenty świąteczne w 2023 roku odzwierciedlają wpływ trudności ekonomicznych. Polacy poszukują bardziej przemyślanych i tańszych prezentów, a także coraz chętniej wybierają opcje typu „zrób to sam” oraz prezenty z drugiej ręki. Jak informuje Rzeczpospolita, przed tegorocznymi świętami wzrosła popularność zakupów towarów używanych, takich jak ubrania, akcesoria do domu czy zabawki – zgodnie z badaniem Stem Mark dla aplikacji Vinted, ponad 30% Polaków jest otwartych na prezenty z drugiej ręki, a najbardziej pożądane są książki i ubrania (według 40% ankietowanych).
Ile będziemy pracować na te święta?
W listopadzie 2023 roku specjaliści portalu Bankier.pl przeprowadzili ciekawą analizę, której celem było określenie czasu potrzebnego, aby zarobić na tegoroczne święta Bożego Narodzenia. Z ich obliczeń wynika, że przeciętny Polak musi pracować na wydatki świąteczne około 6,8 dnia (dla porównania w zeszłym roku było to 5,7 dnia). Wyliczono to na podstawie przeciętnego wynagrodzenia, które w październiku 2023 wyniosło 7544,98 zł brutto i 5474 zł netto, przy założeniu, że w miesiącu pracujemy średnio 22 dni.
Najmniej czasu na osiągnięcie tego pułapu potrzeba górnikom, którzy zarabiają średnio 13 910,71 zł brutto, czyli 9813,23 zł netto. Oni muszą pracować tylko 4 dni, aby zarobić 1700 zł wskazane przez Barometr Provident. Zaraz po górnikach są programiści i inni specjaliści z sektora IT. Ich zarobki to niemal 12,5 tys. zł brutto miesięcznie, czyli ponad 8,8 tys. zł, a najbardziej poszkodowani są pracownicy gastronomii i hotelarstwa, którzy na takie święta muszą pracować aż 14 dni.
Święta 2023 – podsumowanie
Mimo że większość Polaków nie będzie opływać w luksusy w tegoroczne święta, to jednak nie to jest najważniejsze. Mamy jednak nadzieję, że za rok Święta będą mniej kosztować przeciętnego Kowalskiego, ponieważ spora część z nas nie za bardzo może sobie poradzić z trwającym kryzysem.
Chcesz rozpocząć świąteczne seanse?
Zapraszamy na platformę Player.pl, gdzie możesz obejrzeć świąteczne filmy w zakładce „Kolekcja ŚWIĄTECZNE”. Tam znajdziesz takie hity jak wszystkie części „Listy do M”, „To właśnie miłość” i wiele, wiele innych. Co poza tym znajdziesz na tej aplikacji?
✅ Nowości kinowe
✅ Interesujące reality show
✅ Aktualne informacje z Polski i ze Świata
✅ Kultowe seriale
✅ Produkcje z najlepszymi aktorami na świecie