Dzisiaj pod lupę bierzemy jedną z najbardziej rozpoznawalnych drużyn koszykarskich w historii sportu, a mianowicie, Los Angeles Lakers. Zaczniemy od perturbacji związanych z jej historią, następnie przejdziemy do sytuacji finansowej klubu, osiągnięć sportowych i kontraktów reklamowych oraz koszykarzy, którzy sprawili, że drużyna Lakers na zawsze zapisała się w kartach historii NBA.
Historia Lakers
Historia Lakers powstała na zgliszczach innego klubu koszykarskiego i to nie ze słonecznej Kalifornii. W 1947 roku Ben Berger (jeden z ówczesnych właścicieli klubu Detroit Gems) i Morris Chalfen (międzynarodowy impresario i dyrektor wykonawczy ds. rozrywki sportowej) nabyli rozwiązany wówczas klub NBL Detroit Gems za 15 000 dolarów, zmienili jego nazwę na Lakers, a następnie przenieśli go do Minnesoty. Po przejściu Mikana na emeryturę frekwencja na trybunach gwałtownie spadła i przez kilka sezonów zespół tracił przychody, co w 1957 roku skłoniło właścicieli do wystawienia drużyny na sprzedaż.
Ostatecznie Lakersi zostali sprzedani grupie inwestorów pod przewodnictwem Boba Shorta. Członkowie grupy obejmowali 117 firm z Minnesoty i prywatnych obywateli, którzy zebrali na ten cel łącznie 200 000 dolarów – 150 000 dolarów na zakup drużyny i 50 000 dolarów na jej prowadzenie. Mimo to frekwencja na trybunach pozostawała na tak niskim poziomie, że NBA dało Lakersom ultimatum i ogłosiło, że jeśli nie osiągną określonych wyników sprzedaży biletów, zostaną wykupieni przez ligę. W konsekwencji w 1960 roku Short został zmuszony do przeniesienia drużyny do Los Angeles, ponieważ tylko w pierwszej połowie sezonu 1959-60 klub zanotował straty w wysokości 60 000 dolarów. Wkrótce potem, w 1965 roku, Short sprzedał drużynę właścicielowi i wydawcy Washington Redskins Jackowi Kentowi Cooke’owi za rekordową wówczas w lidze kwotę 5,175 miliona dolarów. Cooke okazał się bardziej pragmatycznym właścicielem niż Short i dokonał gruntownego przeglądu działalności drużyny. W 1967 roku osobiście sfinansował budowę stadionu Forum, którego koszt wyniósł 16,5 miliona dolarów. Drużyna należała do niego do 1979 roku, kiedy to za sprawą kosztownego rozwodu był zmuszony sprzedać Lakers, drużynę NHL Los Angeles Kings, stadion Forum i inne nieruchomości Jerry’emu Bussowi za 67 milionów dolarów.
LA Lakers pod wodzą Jerry’ego Bussa
I tak oto przechodzimy do zespołu LA Lakers, jaki znamy obecnie. Kolejny właściciel, Jerry Buss był inżynierem chemii i byłym profesorem Uniwersytetu Południowej Kalifornii, który wzbogacił się na nieruchomościach. Jerry inwestował w różne obiekty, w tym budynki mieszkalne, i szybko odniósł sukces na kalifornijskim rynku nieruchomości. Legenda głosi, że Buss swoją pierwszą nieruchomość zakupił za pieniądze zaoszczędzone w trakcie pracy w Ministerstwie Górnictwa Stanów Zjednoczonych (ówczesne Bureau of Mines) i na wydziale chemii Uniwersytetu Stanowego Kalifornii (USC). W 1959 roku Buss zwerbował czterech innych inwestorów do zakupu liczącego 14 lokali budynku mieszkalnego przeznaczonego na wynajem w zachodnim Los Angeles za 6 000 dolarów zaliczki i 100 000 dolarów pożyczki z banku. Pierwotnie zakup nieruchomości miał być dla niego jedynie sposobem na zabezpieczenie stabilności finansowej, który umożliwiłby mu dalsze nauczanie, jednak z czasem Buss rozsmakował się w inwestowaniu.
Po pierwszych sukcesach w branży nieruchomości porzucił pracę na uczelni, aby wraz z wieloletnim partnerem biznesowym, Frankiem Mariani, założyć firmę Mariani-Buss Associates zajmującą się inwestycjami. Ich spółka prężnie się rozwijała, a w 1979 roku czekała ich prawdziwa gratka – zakup drużyny koszykarskiej Lakers, hokejowej Kings oraz stadionu.
Widowisko w wykonaniu Jerry’ego Bussa
Zakup Lakers nie był dla niego zwykłą inwestycją. Buss od samego początku miał wizję: uczynić z idei pójścia na mecz koszykówki widowisko rozrywkowe. I tak narodziła się koncepcja sportowego show. Buss wprowadził aspekty rozrywkowe do swojego nowo nabytego Great Western Forum, o których nigdy wcześniej nie pomyślał żaden właściciel. Wzbogacił mecze o cheerleaderki (słynne na całym świecie Laker Girls), dodał oprawę muzyczną i fanfary podczas przerw w grze, zatrudnił zespół grający muzykę na żywo (który do dziś występuje w Crypto.com Arena podczas rozgrzewek zawodników) i zapewnił kompleksową rozrywkę dla każdego, kto kupił bilet na mecz.
Marketing w wykonaniu Jerry’ego Bussa
Jerry Buss okazał się prawdziwym rekinem biznesu, który do perfekcji opanował marketing oparty na zasadzie elitarności. Jerry Buss po mistrzowsku wykorzystał koncepcję „miejsc premium”. Co prawda nie on pierwszy wprowadził wielopoziomowe taryfy za miejsca siedzące w swojej hali, ale bez wątpienia był jednym z najwybitniejszych w tej dziedzinie.
Buss założył Forum Club – ekskluzywne sanktuarium dla VIP-ów, w którym celebryci i przedstawiciele władz Los Angeles mogli pić i bawić się przed meczami – i sprawił, że miejsca siedzące przy boisku stały się głównym obiektem zainteresowania hollywoodzkich celebrytów. Sam Jack Nicholson od lat 70. ubiegłego wieku korzysta z karnetów sezonowych, a reżyserzy są podobno zobowiązani do dopasowywania swoich harmonogramów zdjęciowych do meczów domowych Lakersów. Na meczach regularnie pojawiają się także takie gwiazdy, jak Ice Cube, Leonardo DiCaprio, czy Denzel Washington.
To właśnie Buss zapoczątkował modę na zezwalanie sponsorom na dodawanie swoich nazw do stadionów drużyny, w 1988 roku przemianowując Forum na Great Western Forum. W 2009 roku głównymi sponsorami byli Verizon Wireless, Toyota, Anheuser-Busch, American Express i Carl’s Jr, a średnia cena biletu na mecz wynosiła 113 dolarów, co było najwyższą ceną w całej lidze.
Buss dbał także o rozrywkę sportową, dlatego fani Lakers na boisku mogli podziwiać takie gwiazdy koszykówki, jak Kareem Abdul Jabbar, Magic Johnson, Kobe Bryant i Shaquille O’Neal. Lakers pod wodzą Jerry’ego zdobyło aż 10 tytułów mistrzowskich.
Jerry Buss, czyli playboy z krwi i kości
Jerry Buss był playboyem i wcale się z tym nie krył. Uwielbiał towarzystwo kobiet, które były od niego co najmniej połowę młodsze, ale sowicie płacił im za wdzięki. Podobno zafundował wielu z nich studia wyższe, spłacał ich kredyty i nie szczędził pieniędzy na drogie prezenty. Jednak nie zawsze był wobec nich uczciwy i dotrzymywał danego słowa.
W 1983 roku znany adwokat Mitchelson złożył pozew w imieniu dziewiętnastoletniej uczennicy liceum, Veroniki Buss, która twierdziła, że Buss poślubił ją, gdy był jeszcze żonaty z kimś innym. Zgodnie z zeznaniami 54-letni Buss na przestrzeni miesięcy naciskał na małżeństwo i kilkaset razy oświadczał się wówczas osiemnastoletniej Veronice. Sprawa ta została rozstrzygnięta, a Buss zapłacił dziewczynie sowitą, choć niejawną rekompensatę pieniężną. Nie był to jednak ostatni raz, kiedy Buss musiał odpowiedzieć za swoje czyny, bowiem w 1987 roku ten sam adwokat, tym razem w imieniu wieloletniej kochanki – Marshy Lee Osbourne, pseudonim Puppi – wystosował przeciwko niemu pozew na 25 milionów dolarów za niezapłacone alimenty dla niej i ich wspólnego syna, którego Buss nie uznawał publicznie.
Jeanie Buss przejmuje stery
W 2013 roku po trwającym osiemnaście miesięcy pobycie w szpitalu z powodu nowotworu Jerry Buss zmarł. Pakiet kontrolny akcji przeszedł wówczas na sześcioro uznanych przez niego dzieci za pośrednictwem funduszu powierniczego. Każde z nich otrzymało równą liczbę głosów, co stało się podłożem dla nielichych waśni między rodzeństwem – Johnny i Jim próbowali zmusić Jeanie, która już kilka lat przed śmiercią ojca przejęła większość obowiązków prezesa, do przekazania im stanowiska i podstępem powołać nowy zarząd. Jednak ta znalazła sposób na agresywnych braci – wniosła o zakaz zbliżania się do niej.
Ostatecznie tytuł prezesa Lakersów, a także przedstawiciela zespołu na posiedzeniach Rady Zarządu NBA przypadł Jeanie, pod warunkiem, że ta nie sprzeda udziałów spółki i wszystko pozostanie w rodzinie. Co więcej, w odwecie siostry (Janie i Jeanie) zwróciły się przeciwko braciom i wspólnie pozbawiły Jima miejsca w zarządzie, jednak jeszcze przez kilka lat pełnił on funkcję wiceprezesa ds. operacji koszykarskich.
Jeanie Marie Buss to postać równie barwna, jak jej ojciec i zapewne to to podobieństwo sprawiło, że stała się jego faworytką. Buss szybko zauważył potencjał córki i w wieku zaledwie 19 lat mianował ją dyrektorem generalnym swojej drużyny tenisowej LA Strings. Później została prezesem byłej areny Lakers, Forum, a w 1999 roku objęła stanowisko wiceprezesa ds. operacji biznesowych i była prawą ręką swojego ojca aż do śmierci.
Jeanie poświęciła się karierze, nie ma dzieci, w wieku 32 lat wystąpiła na rozkładówce Playboya, kupiła sobie profesjonalną drużynę hokeja na rolkach Los Angeles Blades, napisała książkę, zatytułowaną „Laker Girl” i zakochała się w legendarnym trenerze drużyny Lakers – Philu Jacksonie – z którym pozostawała w wieloletnim związku.
Obecnie Jeanie wciąż prężnie rozwija działalność klubu, a także jest współwłaścicielką organizacji skupionej na promocji kobiecych zapasów zawodowych Women of Wrestling. W październiku 2021 roku podczas Circa Resort & Casino w Las Vegas, prezes stacji ViacomCBS Global Distribution Dan Cohen ogłosił wraz z Buss i jej wieloletnim partnerem biznesowym Davidem McLane, że ViacomCBS zawarł wieloletnią umowę dystrybucyjną dla federacji WOW, co oznacza powstanie największej platformy dystrybucji medialnej dla kobiecego wrestlingu[3]. I tutaj znowu widać podobieństwo Jeanie do ojca, która tak jak on, dostrzegła ogromny zysk w połączeniu sportu i widowiska rozrywkowego.
Gwiazdy Lakers i ich zarobki
Los Angeles Lakers to nie tylko drużyna – to prawdziwy firmament gwiazd koszykówki, które na zawsze zapisały się w historii tego sportu. Przez lata na ich parkiecie występowały, takie postacie jak Magic Johnson, Kobe Bryant czy Shaquille O’Neal. Każda z tych gwiazd miała swój niepowtarzalny wkład w osiągnięcia i zyski drużyny. Magic Johnson, pełen charyzmy i talentu, nie tylko zdobywał serca fanów, ale także przyciągał uwagę mediów i partnerów biznesowych, co przekładało się na wysokie zarobki. Kobe Bryant, związany z Lakersami przez całą swoją karierę, stał się prawdziwą legendą, będąc symbolem nie tylko drużyny, ale i całego sportu, a obecnie schedę po nich przejął LeBron James, który już zmienił oblicze tego zespołu i nie bez powodu fani koszykówki porównują go do legendarnego Michaela Jordana.
Kobe Bryant
Kobe Bryant za czasów gry w Los Angeles zarobił łącznie 328 237 108 dolarów, co jest zdecydowanie najwyższym wynikiem w historii Lakers. Na początku swojej kariery Bryant był dość nisko opłacany, biorąc pod uwagę jego wkład i wyniki, co zostało mu zrekompensowane przez Lakers pod koniec kariery, gdy zarabiał monstrualne pieniądze, mimo że nie był już graczem na tym samym poziomie co w czasach swojej świetności.
- Zarobki za mecz: 209 602 dolarów
- Najwyższa pensja: 30 453 000 dolarów w sezonie 2013-14 (nr 1 w NBA w tamtym sezonie)
- Łączna suma zarobków: 328 237 108 dolarów
LeBron James
Fakt, że LeBron James znajduje się tak wysoko na tej liście, może być pewnym zaskoczeniem, biorąc pod uwagę, że nie jest zawodnikiem Lakers zbyt długo, jednak obecnie pensje w NBA są tak wysokie, że czterokrotny MVP ligi zarobił już 197 966 106 dolarów z tytułu pensji gracza za same występy w koszulce „Jeziorowców”. Nawet bez uwzględnienia inflacji, jest to już drugi najwyższy wynik w historii Lakers. Jednak James okazał się więcej wart swojej ceny, prowadząc Lakersów do zdobycia mistrzostwa w sezonie 2019-20 i bijąc rekord wszech czasów w liczbie zdobytych punktów podczas gry w purpurowo-złotych barwach w sezonie 2022-23.
- Zarobki za mecz: 616 716 dolarów
- Najwyższa pensja: 44 474 988 dolarów w sezonie 2022-23 (nr 4 w NBA w tym sezonie).
- Łączna suma zarobków: 197 966 106 dolarów
- Łączna suma zarobków w karierze: 434 986 078 dolarów
Shaquille O’Neal
Shaquille O’Neal zarobił jako zawodnik Lakers 144 749 716 dolarów, co daje mu trzecią pozycję w historii klubu. Mimo to, O’Neal pod koniec swojej kariery wszedł w spór z włodarzami Lakers o wynagrodzenie, co ostatecznie doprowadziło do tego, że zażądał transferu. Ostatecznie O’Neal w 2004 roku został sprzedany do Miami, mimo że wcześniej podpisał trzyletnie przedłużenie kontraktu o wartości 88,5 miliona dolarów. Było to wynikiem decyzji ówczesnego właściciela Lakers Jerry’ego Bussa, który nie wierzył, że O’Neal jest wart takich pieniędzy.
- Zarobki za mecz: 227 593 dolarów
- Najwyższa pensja: 24 749 999 dolarów w sezonie 2003-04 (nr 2 w NBA w tamtym sezonie).
- Łączna suma zarobków: 144 749 716 dolarów
- Łączna suma zarobków w karierze: 292 198 327 dolarów
Największe kontrakty reklamowe Lakersów
Los Angeles Lakers to marka, która przyciąga uwagę nie tylko kibiców, ale i partnerów biznesowych. Drużyna ta nawiązała współpracę z czołowymi firmami na całym świecie, co zaowocowało podpisaniem lukratywnych kontraktów reklamowych. Ich logo widnieje na licznych billboardach i reklamach, przyczyniając się do budowania rozpoznawalności marki.
W 2021 roku platforma kryptowalutowa Crypto.com zapłaciła 700 milionów dolarów za to, żeby przez dwadzieścia kolejnych lat stadion Lakers nazywał się Crypto.com Arena. W tym samym roku sponsorem Lakers stała się także firma Bibigo, południowokoreańską marką pierogów, sosów i dań mrożonych. Pięcioletni kontrakt opiewa na sumę ponad 100 milionów dolarów, podczas gdy w przeszłości umowy dotyczące naszywek na koszulki NBA były sprzedawane za średnio od 7 do 10 milionów dolarów rocznie.
Wartość netto i przychody Lakersów
Dzięki sukcesom sportowym, umiejętnemu zarządzaniu i budowaniu marki, wartość netto Lakersów sukcesywnie rośnie na przestrzeni lat (z wyjątkiem sezonu 2020/21, kiedy to na świecie panowała pandemia Covid-19). Wartość netto marki Lakers w 2023 roku została wyceniona na 6,44 miliarda dolarów w porównaniu do 5,9 miliarda pod koniec 2022 roku. Ten rezultat nie jest wynikiem osiągnięć na boisku, ale przede wszystkim skutecznego zarządzania swoimi zasobami finansowymi.
Wykres przedstawiający podział źródeł wartości w 2022 roku
Sprzedaż biletów
Sprzedaż biletów na mecze Lakersów stanowi kluczowe źródło dochodów dla klubu. Na każdym meczu tysiące kibiców gromadzi się na trybunach, aby wspierać swoich ulubieńców. Ponadto, transmisje meczów Lakersów cieszą się ogromnym zainteresowaniem nie tylko w Stanach Zjednoczonych, ale i na całym świecie, co przyczynia się do generowania znacznych przychodów.
W sezonie 2021/22 sprzedaż biletów LA Lakers wzrosła ponad dziesięciokrotnie w porównaniu z poprzednim – jednak na tę sytuację wpływ miała pandemia. W sezonie 2021/22 wpływy z wejściówek Los Angeles Lakers wyniosły 102 miliony dolarów amerykańskich.
Wykres przedstawiający zyski ze sprzedaży biletów na mecze Lakers od sezonu 2010/11 do 2021/22
Dochody marki Lakers
Gadżety związane z drużyną Lakersów cieszą się ogromną popularnością wśród fanów. Koszulki, kubki, opaski – to tylko niektóre z produktów, które pozwalają kibicom wyrazić swoje wsparcie dla drużyny. Sprzedaż tych produktów przekłada się na znaczące dochody dla Lakers. Zgodnie z danymi z 8 grudnia 2022, przychody franczyzy Los Angeles Lakers w sezonie 2021/22 wyniosły 465 milionów dolarów, co oznacza wzrost o 47 procent w porównaniu z poprzednim sezonem.
Wykres przedstawiający zyski marki Lakers od sezonu 2010/11 do 2021/22
Podsumowanie
Los Angeles Lakers to znacznie więcej niż tylko drużyna koszykarska – to legenda, która weszła do historii sportu. Ich sukcesy na parkiecie, wyjątkowe osobowości, kontrowersje i komercyjne wzloty i upadku tworzą niepowtarzalną opowieść o jednym z najważniejszych zespołów w historii koszykówki.
fot. nba getty