Zatory płatnicze to ogromny problem dla przedsiębiorców dotykający firmę, która bezpośrednio nie otrzymała wynagrodzenia za sprzedane produkty lub świadczone usługi, ale też inne przedsiębiorstwa z jej otoczenia. O skali problemu najlepiej świadczy fakt, że w efekcie domina zatory dotyczą nawet 8 na 10 polskich przedsiębiorstw. W najlepszym wypadku zator płatniczy blokuje rozwój biznesu ze względu na brak środków na inwestycje. Niestety, może prowadzić również do braku pieniędzy na bieżącą działalność, a w konsekwencji do niewypłacalności i upadku. Firmy czekają na zaostrzenie przepisów antyzatorowych, jednak już dziś zatory płatnicze są surowo karane. W całym 2023 roku Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) nałożył na firmy sankcje w łącznej wysokości ponad 40 000 000 złotych.
Zator płatniczy – czym jest i jakie ma konsekwencje?
Przez zatory płatnicze rozumiemy opóźnione płatności po wykonaniu usługi lub wydaniu towaru przez firmę. Może wydawać się, że w takiej sytuacji problem ma tylko przedsiębiorstwo, które nie otrzymało środków na czas. Jednak należy w tym przypadku mówić o efekcie domina.
Zatory płatnicze oddziałują bowiem na pozostałych uczestników rynku znajdujących się w otoczeniu firmy, która nie otrzymała pieniędzy na czas za sprzedane towary lub świadczone usługi. Podmiot ten nie może bowiem regulować swoich zobowiązań wobec innych przedsiębiorców. W takiej sytuacji również kolejne podmioty w łańcuchu mogą mieć problemy ze spłatą zobowiązań.
Firmie, która nie otrzymuje środków w terminie, może zabraknąć pieniędzy na bieżącą działalność. Wskutek zatorów płatniczych rosną koszty prowadzenia działalności gospodarczej, co może prowadzić do niewypłacalności, upadłości i likwidacji firmy. Jeżeli nawet przedsiębiorstwo utrzyma się na rynku, może jej brakować pieniędzy na inwestycje i rozwój. Mocno zaszkodzić firmie może nawet sama informacja o złej sytuacji finansowej podmiotu. Jeżeli takie informacje ujrzą światło dzienne, przywracanie dobrego imienia może zająć wiele miesięcy czy lat.
Przeczytaj też: „Co dalej z branżą transportową? Nowe regulacje i prognozy na 2024 rok”
Zatory płatnicze w polskich i unijnych przepisach
W związku z efektem domina zatory płatnicze mogą dotykać nawet 80% polskich przedsiębiorców. Skutki opóźnień w uiszczaniu zobowiązań wobec kontrahentów ma niwelować ustawa uchwalona w 2019 roku oraz nowelizacja z 2022 roku. Uproszczono m.in. postępowania o zapłatę. Ważnym zapisem z punktu widzenia ochrony kontrahentów jest też skrócenie maksymalnych terminów zapłaty:
- do 30 dni – jeżeli dłużnikiem jest podmiot publiczny;
- do 60 dni – jeżeli zatory dotyczą relacji pomiędzy większymi i mniejszymi przedsiębiorstwami.
Przed wszczęciem postępowania administracyjnego i nałożeniem kary prezes UOKiK może skorzystać z tzw. działań miękkich. To możliwość kierowania do firm komunikatów o zauważonych nieprawidłowościach i ewentualnych konsekwencjach bez wcześniejszego wszczynania postępowania administracyjnego.
Nad zaostrzeniem przepisów w tym obszarze pracują też urzędnicy unijni, wdrażając poprawki do obowiązującej od 2011 roku ustawy o opóźnionych płatnościach. Celem jest stworzenie przepisów, żeby terminy płatności na fakturze nie przekraczały 30 dni, a kara za zwłokę wynosiła przynajmniej 50 euro za transakcję.
Wysokie kary za zatory płatnicze od UOKiK – ponad 40 000 000 złotych kar dla firm
Na wysokość kar wpływ ma skala nieprawidłowości w obszarze zatorów płatności oraz stopa referencyjna Narodowego Banku Polskiego. Kary nalicza się wedle wzoru, uwzględniając wielkość zobowiązania i czas zaległości. Na kary wyższe o 50% narażone są firmy przyłapane na nieuregulowaniu zobowiązań w terminie w warunkach recydywy. Dotyczy to sytuacji, kiedy w okresie dwóch lat od ostatecznej decyzji UOKiK ponownie stwierdzi nadmierne opóźnianie się z zapłatą faktur w terminie. Dlatego brak uiszczenia zapłaty za fakturę rzędu około 10 000 złotych przez 30 dni, może skutkować karą rzędu nawet kilkuset tysięcy złotych.
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów poinformował, że w 2023 roku wydał aż 52 decyzje dotyczące przedsiębiorców, którzy nie płacą na czas swoim kontrahentom np.:
- Volkswagen Poznań – ponad 4 700 000 złotych.
- AmRest – ponad 3 200 000 złotych.
- Solaris Bus & Coach – ponad 3 000 000 złotych.
- Boryszew – ponad 2 800 000 złotych.
- Brembo Poland – około 1 800 000 złotych.
- Grupa Producentów Drobiu – ponad 1 200 000 złotych.
- Hanplast – ponad 1 200 000 złotych.
- Hurtap – około 1 000 000 złotych.
- Paccor Polska – około 1 000 000 złotych.
- Polaqua – ponad 500 000 złotych.
- Grodno – ponad 290 000 złotych.
- Kuehne+Nagel – 185 000 złotych.
Zapłata kary powinna nastąpić w terminie 30 dni od nałożenia decyzji administracyjnej. Natomiast nie zawsze kończy się to grzywną. Liczne spółki otrzymują pouczenia. W 2023 roku były to np. Strabag, Rzeszowskie Zakłady Drobiarskie Res-Drob, Tele-Fonika Kable, Grupa Żywiec, CEDC International, CCC.EU, Budimex, Electrolux Poland, Polska Grupa Farmaceutyczna Urtica czy Whirlpool Company Polska.
Przeczytaj też: „Zmiany i podatki dla firm w 2024 roku”
Jak uniknąć zatorów płatniczych?
Upublicznienie zatorów płatniczych może wpłynąć negatywnie na wizerunek płatnika, który nie wywiązuje się z zobowiązań w terminie. Może to skutkować dopisaniem do Biura Informacji Gospodarczej.
Natomiast dla bezpieczeństwa finansowego firmy i zachowania płynności finansowej, warto wiedzieć, jak zabezpieczyć się przed zatorami płatniczymi. Dlatego przede wszystkim firma powinna ustalać rozsądne terminy płatności.
Niestety, nie zawsze jest to możliwe, ponieważ duże firmy starają się wykorzystywać swoją pozycję na rynku, o czym mówiła w mediach Magdalena Martynowsa-Brewczak z firmy eFaktor:
Duże firmy korzystając ze swojej pozycji, żądają od mniejszych podwykonawców wydłużonego czasu na zapłatę faktur. Zatem dłużnikami małych podmiotów są zazwyczaj większe przedsiębiorstwa, które nie miałyby problemu z szybszym uregulowaniem zobowiązań. Po prostu traktują te relacje jak darmowy kredyt, wiedząc, że mikrofirmy są na końcu biznesowego łańcucha pokarmowego. Nie chcąc ryzykować utraty kontraktu, godzą się na długie terminy płatności. Wg danych faktura.pl w III kwartale 2023 r. średni czas oczekiwania na przelew zapisany na fakturze wynosił 13,5 dnia. Rok wcześniej w III kw. było to mniej, bo 13,1 dnia
Faktoring – środki w oczekiwaniu na przelew od kontrahenta
Zdecydowanie najlepiej byłoby, gdyby terminy płatności na fakturze były stosunkowo krótkie i nie dochodziło do zatorów płatniczych. Zwłaszcza, że przedsiębiorcy niechętnie upominają się o swoje środki. Potwierdza to badanie „Etyka płatnicza przedsiębiorców” zlecone przez Kaczmarski Inkasso z III kwartału 2023 roku. Wskazano w nim, że 90% małych firm upomina się o zaległą płatność kilka dni po upływie terminu, a 20% robi to dopiero po kilku tygodniach.
Szczególnie niebezpieczna jest sytuacja, jeżeli firma świadcząca usługi lub sprzedająca towary regularnie godzi się na odroczone terminy płatności. Jeżeli przedsiębiorstwo nie może wynegocjować krótszego terminu zapłaty, a taka sytuacja stawia firmę na skraju upadłości, przedsiębiorca powinien zainteresować się usługą faktoringu:
Przeczytaj też: „Strajk polskich przewoźników – branża transportowa walczy z nieuczciwą konkurencją ze Wschodu„
Niezależnie od strony transakcji – płatnika czy dostawcy towaru lub usługi – klient firmy oferującej faktoring powinien znaleźć podmiot o stosunkowo niskich prowizjach, który niemal natychmiast analizuje wniosek i przelewa środki. W związku z tym, że zatory płatnicze są dużym problemem polskich przedsiębiorców, również firm świadczących faktoring jest coraz więcej.
Wydaje się, że faktoring będzie zyskiwał na popularności. Mimo iż sytuacja gospodarcza powinna ulec poprawnie, a długi firm będą maleć, zatory płatnicze nadal będą jedną z głównych barier w rozwoju polskich firm. Należy bowiem pamiętać, że niewypłacalność to wynik wieloletnich problemów finansowych. Na przykład wiele firm składających wnioski o upadłość w 2024 roku, pierwsze problemy finansowe miało 2 czy 3 lata temu. Dlatego lepiej unikać zatorów płatniczych, a jeżeli nie jest to możliwe, reagować na bieżąco i korzystać z innowacyjnych rozwiązań finansowych typu faktoring.
Tekst powstał we współpracy z eFaktor – firmą specjalizującą się w finansowaniu sektora MŚP.
Jakie są korzyści korzystania ze wsparcia eFaktor?
Współpraca z eFaktor pozwala:
✅ Przyspieszyć płatności z faktur terminowych
✅ Uzyskać finansowanie do 15 mln złotych najszybciej na rynku
✅ Uzyskać finansowanie przyszłych faktur kosztowych