Gdy myślimy o klubach sportowych, zazwyczaj przed oczami stają nam piłkarskie drużyny z ekstraklasy, najwyższa liga siatkarzy czy kluby zrzeszające lekkoatletów. Tymczasem, jak podają oficjalne rządowe statystyki, w Polsce w 2022 roku działało 14 476 klubów sportowych i jest to liczba z tendencją wzrostową. Wiele z tych klubów zrzesza amatorów i siłą rzeczy nie osiąga wyjątkowych wyników sportowych. W każdym z nich jednak jest określona struktura organizacyjna, która determinuje jedną, ważną kwestię – zakres odpowiedzialności za długi organizacji.
Wykonywanie działalności sportowej
Kwestie związane z wykonywaniem działalności sportowej uregulowane zostały przede wszystkim w ustawie o sporcie z 2010 roku. Zgodnie z jej zapisami, sportem jest każda forma aktywności fizycznej, która przez uczestnictwo wpływa na wypracowanie lub poprawienie kondycji fizycznej i psychicznej, rozwój stosunków społecznych lub osiągnięcie wyników sportowych. Sport stanowi, obok wychowania fizycznego i rehabilitacji ruchowej, filar kultury fizycznej.
Wbrew pojawiającym się czasami poglądom, ustawa nadaje pewne ramy działalności sportowej, ale nie wymusza korzystania z określonych w niej instytucji prawnych. Oznacza to, że sport możemy wykonywać w dowolnej formie. Wyjście na przebieżkę po lesie albo umówienie się z przyjaciółmi na mecz nie jest w żaden sposób ograniczane przepisami dotyczącymi działalności sportowej.
Nie oznacza to jednak, że w tej materii panuje totalna samowolka. Większość związków sportowych wymaga, by drużyny startujące w określonych zawodach prowadzone były w formie klubu sportowego. Preferowaną przez ustawodawcę formą wykonywania działalności sportowej jest właśnie klub sportowy, co wynika z art. 3 ust. 1 wspomnianej ustawy.
Kluby sportowe
Generalnie przepisy przewidują dwa rodzaje klubów sportowych – tradycyjne oraz uczniowskie.
Tradycyjny klub sportowy to organizacja, która musi posiadać osobowość prawną. Ustawa nie przewiduje konkretnej formy prawnej, w związku z czym w grę mogą tutaj wchodzić:
- spółki kapitałowe;
- stowarzyszenia;
- fundacje;
- spółdzielnie.
Uczniowski klub sportowy natomiast to podmiot działający na prawach stowarzyszenia, ale różniący się od nich na poziomie przepisów dotyczących rejestracji.
Odpowiedzialność członków zarządu w spółce
Za długi klubu działającego w formie spółki z o.o. odpowiadają członkowie zarządu. Jest to odpowiedzialność subsydiarna, co oznacza, że członków zarządu będzie można pozwać za zobowiązania spółki tylko wtedy, gdy egzekucja przeciwko niej okaże się nieskuteczna. Najczęściej potwierdzeniem takiego stanu rzeczy jest postanowienie komornika o umorzeniu postępowania egzekucyjnego z uwagi na jego bezskuteczność. Członek zarządu może się jednak bronić przed takimi roszczeniami, jeśli w odpowiednim czasie złożył wniosek o upadłość spółki lub podjął inne czynności przewidziane przez prawo upadłościowe i restrukturyzacyjne. Wspólnicy nigdy nie odpowiadają za długi spółki.
Analogiczna sytuacja ma miejsce w przypadku tzw. prostej spółki akcyjnej. Tutaj także, zgodnie z art. 300[132] Kodeksu spółek handlowych, członek zarządu takiej spółki będzie odpowiadał za jej długi, gdy egzekucja okazała się bezskuteczna.
Jeśli zaś chodzi o klasyczną spółkę akcyjną, przepisy nie przewidują rozwiązania podobnego do tych omówionych wyżej. Teoretycznie odpowiedzialności za długi przeciwko członkom zarządu spółki akcyjnej można dochodzić na podstawie art. 490 Kodeksu spółek handlowych lub na podstawie art. 21 Prawa upadłościowego. Wszystkie największe polskie kluby piłkarskie (Raków, Lech, Legia) działają w formie spółek akcyjnych. Chyba najgłośniejszym członkiem zarządu jest prezes Legii – Dariusz Mioduski, który w przypadku problemów finansowych stołecznej drużyny razem z dwoma wiceprezesami (Jarosław Jurczak, Marcin Herra) ryzykuje całym swoim osobistym majątkiem. Podobnie rzecz wygląda ze spółką akcyjną KTS Weszło, której prezesem zarządu jest Krzysztof Stanowski, a która w 2021 r. przejęła prowadzenie drużyny piłkarskiej po stowarzyszeniu o tej samej nazwie.
Odpowiedzialność osób zrzeszonych w stowarzyszeniu
Zdecydowanie ciekawiej wygląda kwestia odpowiedzialności za długi klubu sportowego prowadzonego w formie stowarzyszenia. Wbrew powszechnie funkcjonującemu przekonaniu, jest to odpowiedzialność bardzo zróżnicowana.
Jeśli chodzi o stowarzyszenia zwykłe, które są uproszczoną formą tego typu organizacji, to zgodnie z art. 40 ust. 1b Prawa o stowarzyszeniach każdy członek stowarzyszenia odpowiada za jego zobowiązania całym swoim majątkiem solidarnie z pozostałymi członkami i samym stowarzyszeniem. Warunkiem takiej odpowiedzialności jest bezskuteczna egzekucja przeciwko stowarzyszeniu, ale nie jest to przeszkodą do pozwania członków stowarzyszenia, zanim komornik stwierdzi bezskuteczność egzekucji. Innymi słowy, nawet jeśli jesteś członkiem stowarzyszenia i ostatni raz interesowałeś się jego działalnością dziesięć lat temu, możesz odpowiedzieć całym swoim osobistym majątkiem z długi zaciągnięte przez władze klubu. Może to dotyczyć przykładowo każdego z 88 stowarzyszeń sportowych nieprowadzących działalności gospodarczej, które są zarejestrowane w Powiecie Warszawskim Zachodnim.
Zupełnie inne zasady dotyczą odpowiedzialności za długi stowarzyszenia rejestrowego, czyli takiego wpisanego do Krajowego Rejestru Sądowego. W przypadku takich zobowiązań jego członkowie (a nawet członkowie zarządu) co do zasady nie ponoszą odpowiedzialności, ponieważ stowarzyszenie jest odrębną od nich osobą prawną. Jest to najważniejsza różnica pomiędzy stowarzyszeniem zwykłym i rejestrowym. Przystępując do takiej organizacji warto dobrze sprawdzić, jaki jest jej status, ponieważ pomyłka może się dla nas okazać fatalna w skutkach. Stowarzyszeniem rejestrowym jest najstarsza tego typu organizacja w Polsce – Akademicki Związek Sportowy, który istnieje od ponad 100 lat. Co ciekawe, AZS (numer KRS: 0000138860) posada 33 członków zarządu, którzy co najwyżej będą ponosili odpowiedzialność podatkową i upadłościową.
Odpowiedzialność członków fundacji
Jak już wspomniałem, klub sportowy może być prowadzony w formie fundacji. Zapisy ustawy o fundacjach nie regulują kwestii odpowiedzialności ani fundatorów, ani członków zarządu fundacji. Co do zasady nie odpowiadają oni zatem za długi klubu prowadzonego w tej formie. Wyjątki od tej zasady przewidują przepisy szczególne, np. członkowie zarządu w określonych sytuacjach będą odpowiadali za długi podatkowe fundacji albo za niezgłoszenie jej upadłości w odpowiednim terminie. Przykładowo w takiej formie prawnej działa Sportowy Klub Jeździecki Krakowscy Team (KRS: 0000958847)
Odpowiedzialność członków spółdzielni
Teoretycznie klub sportowy można prowadzić także w formie spółdzielni założonej na podstawie Prawa spółdzielczego. W tym przypadku najważniejszy jest art. 19 ust. 3 Prawa spółdzielczego, zgodnie z którym członek spółdzielni nie odpowiada wobec wierzycieli spółdzielni za jej zobowiązania. Innymi słowy, wierzyciel klubu prowadzonego w formie spółdzielni nie może domagać się zaspokojenia wierzytelności od jej członków.
Odpowiedzialności co do zasady nie ponoszą członkowie zarządu spółdzielni. Tutaj także jednak w grę może wchodzić obowiązek naprawienia szkody na podstawie przepisów Prawa upadłościowego albo odpowiedzialność podatkowa.
W praktyce kluby sportowe prowadzone są przez spółdzielnie mieszkaniowe i jest to siłą rzeczy jedynie fragment ich działalności. Tak funkcjonują na przykład Klub Sportowy “Karolinka” czy Osiedlowy Klub Sportowy “Służew”.
Jaka forma klubu sportowego jest najbezpieczniejsza?
Z perspektywy zwykłego członka klubu sportowego generalnie nie ma znaczenia, w jakiej formie jest on prowadzony. Najważniejsze, by nie było to stowarzyszenie zwykłe, ponieważ tylko ono przewiduje odpowiedzialność całym osobistym majątkiem za długi stowarzyszenia.
Jeśli zaś chodzi o członków zarządu, to będą oni ponosić pełną odpowiedzialność w spółce z ograniczoną odpowiedzialnością i w prostej spółce akcyjnej. W przypadku spółki akcyjnej jest to możliwe, ale przy odpowiedniej interpretacji przepisów. Przy pozostałych formach organizacyjnych (stowarzyszenia, fundacje, spółdzielnie) członkowie zarządu co do zasady nie ponoszą odpowiedzialności za długi reprezentowanego przez siebie podmiotu, z wyjątkami przewidzianymi przez przepisy (upadłość, podatki). Warto zatem dwa razy zastanowić się, czy przyjąć ofertę zasiadania w zarządzie klubu sportowego.
Tekst powstał we współpracy z eFaktor – firmą specjalizującą się w finansowaniu klubów sportowych
Jakie są korzyści korzystania ze wsparcia eFaktor?
Współpraca z eFaktor pozwala:
✅ Przyspieszyć płatności z faktur terminowych
✅ Uzyskać finansowanie do 15 mln złotych najszybciej na rynku
✅ Uzyskać finansowanie przyszłych faktur kosztowych