Własna działalność gospodarcza niesie w sobie pewne zalety, w tym korzyści finansowe. Jednak może również nastręczać wielu problemów, szczególnie w trudnym otoczeniu gospodarczym. Rosnące koszty pracy i energii, wysoka inflacja i zawiłości prawne – to wszystko sprawia, że utrzymanie firmy w Polsce staje się coraz trudniejsze. Niestety, wiele podmiotów nie potrafi sprostać otoczeniu, przez co ich firmy popadają w spiralę zadłużenia. To natomiast kończy się zawieszeniem działalności, procesem restrukturyzacji lub bankructwem. Jak pokazują dane Krajowego Rejestru Długów, szybko rośnie liczba firm mających zadłużenie rzędu miliona złotych i wyższe.
Blisko 900 dłużników z siedmiocyfrowym zadłużeniem
Firmy, które zaniechają zapłaty za wykonane usługi lub dostarczone towary, są coraz liczniejsze. Nie zawsze jest to brak kompetencji po stronie przedsiębiorców. Przyczyn problemów finansowych może być przynajmniej kilka, co potwierdzają bankructwa firm utrzymujących się na rynku od dziesiątek lat. Dotyczy to nie tylko rodzimych przedsiębiorstw, bo z Polski na coraz większą skalę wyprowadza się również biznes zagraniczny.
Skala jest duża, a wiele podmiotów ma do uiszczenia należności w wysokości powyżej miliona złotych. Jak wynika z raportu przygotowanego przez analityków Krajowego Rejestru Długów, liczba dłużników z siedmiocyfrowymi zaległościami sięga 865 podmiotów. To o około 20 proc. więcej niż w raporcie sprzed 6 miesięcy, kiedy takich firm było 727.
Łączne zadłużenie tych podmiotów sięga 1,7 mld złotych. Co jest wytłumaczalne skalą działalności, siedmiocyfrowe długi mają głównie większe podmioty, zwłaszcza spółki prawa handlowego. Stanowią one 2/3 zadłużonych ze zsumowanym zadłużeniem na przeszło 1,3 mld złotych.
Przeczytaj też: „3,3 miliarda zł długu w branży TSL – poznaj 7 przyczyn tej katastrofy„
Firmy handlowe przed budowlanką
Zwracając uwagę na branże, pośród milionowych dłużników największe zaległości mają firmy katalogowane w handlu. W tej branży nieuregulowane zobowiązania przekraczające milion złotych ma 255 firm o łącznej wartości 403,7 mln złotych. Dalsze miejsca zajmują:
- Budownictwo – zaległości na kwotę 298,5 mln złotych.
- Przemysł – zaległości na kwotę 280,3 mln złotych.
- TSL (transport, spedycja i logistyka) – zaległości na kwotę 228,2 mln złotych.
Dłużników skatalogowano również pod kątem lokalizacji biznesu. Największa liczba podmiotów z milionowymi długami ma działalność zarejestrowaną w województwie mazowieckim, gdzie blisko 250 firm zalega na kwotę ponad pół miliarda złotych. Na kolejnych miejscach są województwo śląskie (210,8 mln złotych) i wielkopolskie (179,1 mln złotych).
Twoja firma potrzebuje finansowania?
eFaktor to faktoring do 15 000 000 zł!
Dzięki eFaktor środki z wystawionych faktur otrzymasz przed terminem. Zadbaj o płynność finansową Twojej firmy.
➔ Zaliczka do 100%
➔ Pieniądze z faktury w 24 godziny na koncie
➔ Oszczędność i pewność pieniędzy tu i teraz
Zadłużenie dużych problemem małych
Problemy finansowe dużych przedsiębiorstw wychodzą daleko poza strukturę takiego podmiotu. Zdarza się bardzo często, że zadłużony podmiot nie tylko zalega z wypłatami pracownikom, ale również nie reguluje należności wobec innych podmiotów biznesowych. Wielokrotnie są to mniejsze firmy, dla których brak uregulowania faktury, a często nawet opóźnienia w płatnościach, mogą doprowadzić do spirali zadłużenia i bankructwa.
Firmy z sektora MŚP (małych i średnich przedsiębiorstw) zwykle nie mają rezerw finansowych, które pozwolą przetrwać dłuższy okres bez uiszczenia należności przez kontrahenta. Dlatego dotykają je też problemy firm mających milionowe długi. Wśród wierzycieli podmiotów z siedmiocyfrowymi długami aż 13 proc. to jednoosobowe działalności gospodarcze. Łączna kwota zaległych należności na ich rzecz sięga blisko 100 mln złotych. Łatwo domyślić się, że duża część z nich to firmy z sektora MŚP.
Przeczytaj też: „Niepokojące dane za 2024 rok. Likwidowano lub zawieszano ponad 1500 małych firm dziennie!„
Jak firmy z sektora MŚP mogą chronić się przed nierzetelnym kontrahentem?
Kontrakt z dużym kontrahentem jest dla małej firmy bardzo atrakcyjnym kąskiem. Natomiast nie oznacza to, że przedsiębiorca może zaniechać odpowiedzialnych decyzji. Wręcz przeciwnie – powinien pamiętać, że zachodzi ryzyko transakcji z nieuczciwymi lub niewypłacalnymi klientami. Dlatego zawsze trzeba dopilnować kilku obowiązków:
- Sprawdzenie kontrahenta – najłatwiej zweryfikować klienta przez raporty gospodarcze (np. KRD – Krajowy Rejestr Dłużników, BIG – Biuro Informacji Gospodarczej lub przez faktoring). W dokumencie znajdują się informacje rejestrowe firmy, w tym jej aktualna sytuacja finansowa i majątkowa.
- Przygotowanie odpowiedniej umowy – w umowie powinny znaleźć się strony transakcji, ich zobowiązania oraz terminy wykonania usługi czy dostawy towaru. Dokument musi zawierać również klauzule określające konsekwencje po złamaniu postanowień umowy (np. rekompensata w formie kary umownej). Umowa musi być podpisana przez osoby upoważnione do reprezentowania firmy. Jeżeli pod umową podpisze się osoba, która nie jest do tego uprawniona, dokument uważa się za nieważny, co znacznie utrudnia dochodzenie ewentualnych roszczeń w przyszłości.
- Dokumentowanie wykonania usługi lub zrealizowania sprzedaży – dokumenty świadczące o racji poszkodowanego mogą pomóc w walce z nierzetelnym partnerem. Dlatego warto gromadzić dokumentację w formie zamówień, umów, faktur oraz dokumentów potwierdzających wydanie towaru lub wykonanie usługi.
Co zrobić, kiedy kontrahent nie ureguluje faktury?
Jeżeli klient nie ureguluje należności w terminie, wierzyciel nie stoi na straconej pozycji i może przystąpić do egzekucji długu. Do wyboru jest kilka – mniej i bardziej formalnych – rozwiązań:
- Wysłanie wiadomości e-mail z prośbą o uregulowanie długu.
- Wysłanie wezwania do zapłaty lub listu poleconego z potwierdzeniem odbioru.
- Skorzystanie z usług firm faktoringowych lub windykacyjnych.
- Skorzystanie z pomocy komornika sądowego lub adwokata.
- Złożenie pozwu sądowego.
- Zawarcie ugody z dłużnikiem.
Ważne, żeby nie zwlekać z rozpoczęciem procedury windykacyjnej, ale natychmiast rozpocząć dochodzenie swoich należności. Zasada jest prosta: im szybsze działania, tym większe szanse na skuteczną egzekucję należności.
Przeczytaj też: „Zaczyna się niewinnie… a kończy w spirali długów. Kup teraz, płać później – rewolucja czy pułapka?„
Jak utrzymać płynność finansową?
Jednym z lepszych rozwiązań na utrzymanie płynności finansowej jest stosowanie faktoringu, czyli przyspieszenie płatności na podstawie faktur z odległym terminem płatności. Przy szerokim katalogu usług faktoringowych jest to narzędzie finansowe wybierane przez firmy, które nie są zagrożone utratą płynności. To model szybszego pozyskiwania środków w przypadku kontrahentów żądających długich terminów płatności na fakturze.
W faktoringu występują dwie strony:
- Faktorant – przedsiębiorca sprzedający swoje faktury z odroczonym terminem płatności.
- Faktor – firma faktoringowa oferująca finansowanie w ramach faktoringu.
W ten sposób faktorant otrzymuje szybki dostęp do gotówki, co może być znaczące dla utrzymania płynności. Faktoring pomaga również w odpowiednim zarządzaniu swoimi wierzytelnościami.
Zainteresował Cię ten artykuł? Czytaj więcej takich treści w ramach cyklu „Biznes pod lupą”