W ostatnim czasie zwolnienia grupowe stają się w Polsce chlebem powszednim. W tym roku masowe zwolnienia planuje aż dwa razy więcej polskich firm, niż w ubiegłym, dlatego warto dowiedzieć się czegoś więcej na temat procedur prawnych, którymi regulowane są działania tego typu i prześledzić sytuację w poszczególnych województwach w Polsce.
Prawne definicje zwolnień grupowych i akty prawne w UE i Polsce
Zgodnie z przepisami prawa Unii Europejskiej (UE) oraz polskim Kodeksem pracy, zwolnienia grupowe dotyczą sytuacji, gdy pracodawca zamierza zwolnić co najmniej 20 pracowników w ciągu 90 dni w przedsiębiorstwie, które zatrudnia co najmniej 20 pracowników. W ramach prawa UE istnieje Dyrektywa Rady 98/59/WE w sprawie zbliżenia ustawodawstw państw członkowskich dotyczących zwolnień grupowych. Dyrektywa ta określa minimalne wymogi dotyczące informowania i konsultowania się z pracownikami w przypadku zwolnień grupowych.
Przepisy regulujące zwolnienia grupowe w Polsce znajdują się w Kodeksie pracy, w szczególności w Rozdziale 2a „Zwolnienia grupowe” (art. 231-237). W myśl tego artykułu to szczególny typ rozwiązywania umowy o pracę z przyczyn leżących po stronie pracodawcy. Zgodnie z polskim prawem o zwolnieniach grupowych można mówić, jeśli spełnione są następujące warunki:
- firma zatrudnia co najmniej 20 pracowników,
- przyczyny zwolnień leżą po stronie zakładu pracy (np. likwidacja zakładu pracy, bankructwo firmy), a nie po stronie pracowników,
- w okresie nieprzekraczającym 30 dni zwalnianych jest co najmniej:
- 10 pracowników, gdy firma zatrudnia mniej niż 100 pracowników,
- 10% pracowników, gdy firma zatrudnia co najmniej 100, ale mniej niż 300 pracowników,
- 30 pracowników, gdy twoja firma zatrudnia co najmniej 300 lub więcej pracowników.
Różnica między zwolnieniem grupowym a zwolnieniem indywidualnym z perspektywy pracodawcy
Zwolnienie grupowe różni się od zwolnienia indywidualnego pod kilkoma względami. Po pierwsze, w przypadku zwolnienia grupowego, pracodawca musi spełnić dodatkowe wymogi prawne, takie jak zgłoszenie zwolnień do odpowiednich organów lub instytucji oraz przeprowadzenie konsultacji z przedstawicielami pracowników. Zwolnienia grupowe wiążą się również z większymi kosztami i trudnościami administracyjnymi dla pracodawcy. W przypadku zwolnień indywidualnych, pracodawca może podjąć decyzję o zwolnieniu pracownika bez konieczności spełniania dodatkowych formalności i konsultacji.
Zasady dotyczące zwolnień grupowych w Polsce
W Polsce przepisy dotyczące zwolnień grupowych określają obowiązki pracodawcy wobec pracowników, którzy są zagrożeni utratą pracy. Pracodawca musi przede wszystkim przeprowadzić konsultacje z przedstawicielami pracowników, których celem jest osiągnięcie porozumienia w sprawie sposobu uniknięcia lub ograniczenia zwolnień.
Zgodnie z przepisami polskiego prawa pracodawca, który chce dokonać zwolnienia grupowego, musi:
- zawiadomić związków zawodowych lub – w razie, gdy ich nie ma – przedstawicieli pracowników między innymi o przyczynach zwolnień i proponowanym sposobie ich przeprowadzenia,
- zawiadomić powiatowy urząd pracy o przyczynach zwolnień grupowych,
- przeprowadzić konsultacje z zakładowymi organizacjami związkowymi (lub przedstawicielami pracowników) dotyczące zamiaru zwolnień grupowych i procedury ich wdrożenia w firmie,
- zawrzeć ze związkami zawodowymi porozumienia lub – w razie braku konsensusu co do jego treści bądź braku związków zawodowych – ustalenia przez pracodawcę w regulaminie zasad postępowania wobec pracowników, których obejmą zwolnienia grupowe,
- zawiadomić powiatowy urząd pracy o porozumieniu lub regulaminie określającym sposób przeprowadzania zwolnień grupowych,
- wręczyć oświadczenia o rozwiązaniu umów o pracę i wypłacić odprawy pieniężne.
Podsumowując, zwolnienia grupowe są procedurą, która wymaga od pracodawcy przestrzegania określonych zasad i przepisów prawnych. Obowiązki te mają na celu ochronę pracowników i minimalizację skutków zwolnień dla nich. W przypadku zwolnień grupowych zaleca się skonsultowanie się z prawnikiem specjalizującym się w prawie pracy w celu zachowania pełnej zgodności z obowiązującymi przepisami.
Masowe zwolnienia w Polsce w 2022 roku
Zgodnie z danymi opublikowanymi przez Główny Urząd Statystyczny w grudniu 2022 roku stopa bezrobocia wyniosła 5,2% natomiast w marcu 2023 podwyższyła się do 5,4%. Obecnie zaczęła spadać, jednak w dość powolnym tempie. Jednak w najbliższym czasie ta sytuacja może się zmienić, bowiem z ankiety przeprowadzonej przez Dziennik Gazeta Prawna w wojewódzkich urzędach pracy trudno wysunąć pozytywne wnioski.
W 2022 roku zwolnienia grupowe dotyczyły 13,9 tys. Polaków. Mimo, że za nami dopiero drugi kwartał, to już można podejrzewać, że w roku bieżącym ta liczba wzrośnie. Jak czytamy w sondażu możliwość masowych zwolnień poważnie rozważają nawet rynkowi giganci, a niektórzy z nich już zaczęli działać. Przykładowo, firma MAN Truck w Starachowicach planuje aż 860 zwolnień w związku ze zmniejszeniem mocy produkcyjnych. Podobne plany ma także producent okien Velux, a w styczniu 2023 roku do Powiatowego Urzędu Pracy zgłoszono informacje o grupowym zwolnieniu 70 osób z fabryki porcelany „Krzysztof” w Wałbrzychu. Cersanit zlikwidować planuje ponad 230 etatów, a w lutym 2023 zwolniono także 300 z 800 zatrudnionych osób w FCA Powertain Poland w Bielsku-Białej.
Zgodnie z danymi Dziennik Gazeta Prawna w pierwszym kwartale 2023 roku ponad 100 firm zakładało redukcje niemal 5000 etatów, jednak już pod koniec maja ta liczba wzrosła do niemal 160 przedsiębiorstw, które w sumie planują zwolnienie ponad 12,8 tys. osób – dla porównania w tym samym czasie w zeszłym roku takie plany miało jedynie 80 firm, które zwolnić chciały 7,8 tys. pracowników.
Masowe zwolnienia w 2023 roku z podziałem na województwa
Najgorsza sytuacja pod względem zwolnień grupowych panuje na Mazowszu. Tam w pierwszym kwartale bieżącego roku pierwotnie zwolnienia 1141 osób zapowiadało 15 przedsiębiorstw. Jednak w rzeczywistości aż 36 firm zwolniło łącznie 2068 osób. Zwolnienia dotyczyły takich sektorów gospodarki, jak handel detaliczny i hurtowy, przetwórstwo przemysłowe, działalność naukowa i technicznej, informacja i komunikacja, nieruchomości, a także transport i gospodarka magazynowa. Jak twierdzi ekspert firmy Lewiatan, podkreślający znaczenie tak tragicznej sytuacji w województwie Mazowieckim:
Polski przemysł odczuwa spowolnienie. W zasadzie we wszystkich branżach, jak pokazują najnowsze dane GUS, produkcja wyhamowała. Tymczasem tu koncentrują się duże i średnie firmy, które są zobowiązane raportować do urzędów pracy zwolnienia grupowe.
W kujawsko-pomorskim do końca kwietnia zgłoszono 8 zwolnień grupowych i zredukowano 225 etatów. Ponad połowa z nich dotyczyła sektora przemysłu przetwórczego (123 osoby) – dla porównania w całym 2022 roku w Powiatowe Urzędy Pracy w tym regionie zarejestrowały 15 zgłoszeń dotyczących 611 osób. Podobna sytuacja ma miejsce na Dolnym Śląsku, gdzie w pierwszych trzech miesiącach 2023 roku zgłoszono zamiar zwolnienia 226 osób z 8 firm. Warto przy tym zaznaczyć, że tym czasie zwolniono 305 osób z 12 przedsiębiorstw na mocy wcześniejszych zgłoszeń. Pracę stracili tam pracownicy produkcji wyrobów metalowych, papieru i tektury, włóknin, tekstylnej, a także opakowań z tworzyw sztucznych, odzieży wierzchniej i wyrobów ceramicznych.
W Lubuskim w pierwszym kwartale w ramach zwolnień grupowych pracę straciło 114 osób z branży produkcji wyrobów drewnianych, produkcji części i akcesoriów pojazdów silnikowych, obrony narodowej, oraz wyrobów kosmetycznych. W Pomorskiem zredukowano 255 etatów z sektora przetwórstwa, transportu, informacji i komunikacji, oraz handlu hurtowego i detalicznego, a w Wielkopolskim 276 w 12 firmach meblarskich, stolarskich, ciesielskich, a także przedsiębiorstwach zajmujących się transportem, obsługą księgową oraz sprzedażą samochodów osobowych i ciężarowych. W Łódzkiem zgłoszono zwolnienia grupowe 298 osób pracujących przy produkcji maszyn i urządzeń, leków i wyrobów farmaceutycznych, bankowości, sprzedaży hurtowej, a także flagowej branży tego regionu, czyli produkcji wyrobów tekstylnych.
Kiepsko wygląda także sytuacja w Opolskim, gdzie w pierwszym kwartale 2023 cztery firmy zgłosiły zamiar zwolnienia 210 pracowników, a 134 osoby zostały pozbawione pracy na mocy zgłoszeń wcześniejszych. Redukcje dotyczyły branży chemicznej, mleczarskiej, meblarskiej i produkcji wyrobów stalowych. W Podkarpackim od stycznia do marca 2023 zgłoszono planowane zwolnienia 289 osób z przemysłu spożywczego i meblarskiego. W kiepskiej sytuacji w tym roku znaleźli się Ślązacy, gdzie zgłoszono 945 osób do zwolnienia i zredukowano 168 etatów na mocy wcześniejszych procedur. Masowe zwolnienia na Śląsku dotyczyły przetwórstwa przemysłowego, handlu hurtowego i detalicznego, naprawy pojazdów, transportu, gospodarki magazynowej oraz budownictwa.
Całkiem nieźle natomiast mieli się pracownicy z Warmi i Mazur, Zachodniopomorskiego i Świętokrzyskiego. W województwie Warmińsko-mazurskim odnotowano tylko jedno zgłoszenie zwolnień grupowych w jednej z firm zajmujących się przetwórstwem przemysłowym zgłoszono zamiar redukcji 35 etatów, w Zachodniopomorskim sześć firm zwolniło 89 osób, a w Świętokrzyskim tylko jeden zakład pracy zgłosił zamiar zwolnienia 3 osób.
Prognozy dotyczące masowych zwolnień w Polsce w drugim kwartale 2023
Eksperci są zgodni co do tego, że istnieją małe szanse na to, że dana sytuacja poprawi się w nadchodzącym sezonie. Co więcej, sygnały dotyczące zwolnień grupowych stanowią tylko czubek góry lodowej. Zdaniem Łukasza Chłądzyńskiego, wicedyrektora Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Łodzi:
Należy także wspomnieć, miesiące zimowe to tradycyjnie czas spowolnienia gospodarki, warunkowanego m.in. spodkiem poziomu aktywności gospodarczej w takich dziedzinach, jak rolnictwo czy budownictwo, co wpływa także na powiązane z nimi działalności. Dlatego problemy z utrzymaniem zatrudnienia mogą się nasilać także w firmach reprezentujących inne branże niż sezonowe
Wojciech Okupski z Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Szczecinie zaznacza, że:
Nasilenie zjawiska zwolnień grupowych zazwyczaj ma miejsce w czasie spowolnienia gospodarczego. Aktualnie do takich czynników zaliczamy rosnące koszty prowadzenia działalności i niezwykle wysoką w naszym kraju inflację
Z kolei Maciej Smolarek z Wydziału Rynku Pracy Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Toruniu wskazuje, że powyższe dane nie obejmują kwestii zwolnień osób zatrudnionych na podstawie umów o pracę:
W ewidencji nie są wykazywane m.in. zakończenia umów czasowych np. umów cywilno-prawnych i umów na czas określony. Pracodawcy redukując zatrudnienie w pierwszej kolejności nie przedłużają właśnie umów czasowych, które ulegają niejako „naturalnemu” rozwiązaniu. Podobnie statystyka nie wychwyci zakładów, które z mocy prawa nie muszą zgłaszać zwolnień do powiatowego urzędu pracy, czyli firm zatrudniających mniej niż 10 osób. Statystyka zawsze będzie pewnym przybliżeniem procesów zachodzących w gospodarce
Podsumowanie
Obecna sytuacja na rynku pracy nie należy do najlepszych, a w przyszłości może ulec pogorszeniu, dlatego warto już dziś przygotować się na różne możliwości, zarówno jako pracownik, jak i pracodawca.
Jakie są korzyści korzystania ze wsparcia eFaktor?
Współpraca z eFaktor pozwala:
✅ Przyspieszyć płatności z faktur terminowych
✅ Uzyskać finansowanie do 15 mln złotych najszybciej na rynku
✅ Uzyskać finansowanie przyszłych faktur kosztowych