Zaledwie kilka miesięcy temu Wielka Brytania żyła historią, która pojawiła się na peryferiach futbolu, ale dotyczyła rodzin prawdziwych legend angielskiej piłki – Wayne’a Rooney’a oraz Jamiego Vardy’ego. Chodzi o proces Rebekah Vardy przeciwko Coleen Rooney, którego przedmiotem było publiczne zniesławienie.
Kim jest Coleen Rooney?
Dla sprawy kluczowe są trzy postacie. Pierwsza z nich to Coleen Rooney – żona Wayne’a Rooney’a, jednego z najbardziej ikonicznych piłkarzy współczesnej reprezentacji Anglii. Wayne wystąpił w 120 meczach w dorosłej kadrze w latach 2003 – 2018 i strzelił w tym czasie 53 gole. Pod koniec kariery wyjechał do USA, by na samym finiszu wrócić do klubu Derby County. Ten właśnie zespół stał się jego pierwszym miejscem zatrudnienia jako trenera. Obecnie Rooney jest szkoleniowcem utytułowanego, amerykańskiego zespołu D.C. United.
Coleen Rooney zaczynała jako autorka pisząca do magazynów, aby później zdobyć sławę w ogólnokrajowej telewizji. Prowadziła własny program, wydała bestsellerowe DVD z branży fitness oraz opublikowała kilka książek, w tym autobiografię i prace poświęcone tworzeniu własnego stylu. Coleen ma na swoim koncie potężne kontrakty reklamowe (3 mln funtów od Asda Stores, czy 2 mln funtów od Littlewoods), a jej majątek wyceniany jest obecnie na około 14 mln funtów. Jej konto na Instagramie obserwuje prawie milion użytkowników.
Kim jest Rebekah Vardy?
Przeciwniczką Coleen w sądzie była Rebekah Vardy, żona Jamiego Vardy’ego. Ten angielski piłkarz występował w narodowej kadrze w latach 2015-2018, strzelił 7 goli w 26 meczach. Vardy znany jest jednak przede wszystkim z aktywności klubowej. Od 2012 roku występuje w Leicester City, które, głównie dzięki temu napastnikowi, wygrało Premier League w pamiętnym sezonie 2015/2016. Vardy wystąpił w barwach klubu z Leicester prawie 350 razy i strzelił dla niego ponad 150 bramek.
Rebekah Vardy nie ma za sobą tak spektakularnej kariery, jak Coleen. Jamie Vardy poznał ją w 2014 roku, gdy pracowała jako promotor klubu nocnego. Para pobrała się 2 lata później. Rebekah występowała w reality show poświęconym celebrytom, pojawiała się w talk-show Loose Women, telewizji śniadaniowej oraz w brytyjskim odpowiedniku Gwiazdy tańczą na lodzie. Była także zaangażowana w lokalne akcje charytatywne i sprawę Alfiego Evansa. Jej profil na Instagramie obserwuje ponad 400 tysięcy osób.
Kim jest Caroline Watt?
Trzecią i zarazem najbardziej tajemniczą postacią w tej historii jest Caroline Watt. To agentka i najbliższa przyjaciółka Rebekah Vardy, którą reprezentuje od 2015 roku. Początkowo Watt pracowała w ramach agencji talentów The Front Row Partnership, ale w 2019 roku założyła własną działalność i zatrzymała Vardy jako swoją najważniejszą klientkę. To z jej zachowaniem wiążą się największe kontrowersje omawianego procesu, które opiszę dalej.
Caroline Watt to niejednoznaczna postać, która rzadko pojawia się publicznie. Nie przyjechała na żadne posiedzenie sądu, nie wydała żadnego oświadczenia. Jej inna klientka, Nicola McLean, po wydaniu wyroku stwierdziła, że cała sprawa mocno wpłynęła na zdrowie Watt, która musi dojść do siebie po medialnym procesie.
Ujawnianie informacje i pułapka Coleen
Cała sprawa zaczęła się w 2019 roku, gdy informacje z prywatnego życia Coleen Rooney zaczęły pojawiać się w brukowcu The Sun. Coleen doszła do wniosku, że ich źródłem jest prywatny profil na Instagramie, do którego dostęp miała jedynie grupa kilkudziesięciu znajomych. Prezenterka postanowiła sprawdzić, kto przekazuje te informacje gazecie.
W tym celu zaplanowała małe śledztwo. Zaczęła publikować wyssane z palca informacje, takie jak to, że zalało jej piwnicę, Wayne Rooney pojechał do Meksyku by wybrać płeć dziecka, czy to, że jej mąż miał wystąpić w jednym z angielskich programów tanecznych. Jednocześnie Coleen stopniowo ograniczała dostęp do tych informacji różnym osobom. Ostatecznie jedynym człowiekiem, który widział posty Coleen, była Rebekah Vardy – a historie dalej ukazywały się w The Sun. W ten sposób Rooney uznała, że to właśnie Rebekah jest wszystkiemu winna.
Sposób, w jaki kobieta poprowadziła swoje śledztwo, zyskał jej przydomek WAGatha Christie (WAG to akronim od wifes and girlfriends, używany dla określenia żon i partnerek profesjonalnych sportowców).
Oskarżenia wobec Vardy
Coleen swoje oskarżenia wyraziła 9 października 2019 roku na Twitterze. W długim wpisie wskazała, że bardzo męczyło ją przez ostatnie lata ujawnianie prywatnych informacji na temat jej samej, rodziny oraz przyjaciół. Opisała sposób, w jaki dotarła do winnego i wprost napisała, kogo uważa za sprawcę – Rebekah Vardy.
Na odpowiedź nie trzeba było długo czekać. Rebekah Vardy tego samego dnia także zamieściła na Twitterze dłużą wypowiedź. Wyraziła żal, że Rooney nie porozmawiał z nią najpierw o całej sprawie. Zaprzeczyła oskarżeniom i wskazała, że przez ostatnie lata dużo osób miało dostęp do jej konta na Instagramie. Stwierdziła także, że „akurat w tym tygodniu” zauważyła polajkowane strony, których nigdy wcześniej nie widziała. Wyraziła obrzydzenie, że w ogóle musi odnosić się do takich oszczerstw i podkreśliła, że nie może się denerwować, bo jest w zaawansowanej ciąży.
Rooney nie przeprosiła, więc Vardy pozwała ją o zniesławienie.
Proces i jego absurdy
Sprawa trafiła do angielskiego sądu w czerwcu 2020 roku, a wstępne przesłuchanie (bez udziału stron) odbyło się 19 listopada 2020 roku. Vardy twierdziła, że oskarżenia związane z jej Instagramem są fałszywe. Sąd wstępnie uznał, że to Rooney musi udowodnić winę Vardy albo przekonać skład sędziowski, że publikacja oskarżeń w mediach społecznościowych była w interesie publicznym.
Proces toczył się do maja 2022 r. W jego trakcie strony wnosiły o przeprowadzenie różnych dowodów, w tym dokumentów wydawcy The Sun, spółki News Corp UK & Ireland Limited, oraz pisemnych oświadczeń dziennikarzy brukowca. Kluczowe jednak okazały się inne materiały, a raczej ich brak.
Sędzia zażądała przeszukania telefonów Rebekah Vardy oraz Caroline Watt w celu sprawdzenia, czy wysyłały sobie lub komuś innemu informacje dotyczące Coleen Rooney. Agentka celebrytki stwierdziła, że telefon wpadł jej przypadkowo do morza podczas wakacji w Szkocji (już po tym, jak dowiedziała się, że będzie przedmiotem w sprawie). Z kolei wiadomości z telefonu Vardy zostały utracone, ponieważ ekspert, któremu zleciła backup, „zapomniał” hasła, którego użył do zaszyfrowania danych. Dodatkowo Watt nie pojawiła się, mimo wezwań, na żadnej rozprawie twierdząc, że nie pozwala jej na to zły stan zdrowia.
Wobec tej niecodziennej sytuacji prawnicy Rooney powołali się na precedens ustanowiony jeszcze w XVIII wieku, zgodnie z którym, jeśli jakieś dowody celowo zostały usunięte z procesu, należy traktować je jako dowody o najwyższej możliwej wartości.
Wygrana Rooney
W dniu 29 lipca 2022 r. sąd wydał wyrok na korzyść Rooney. Rozpoznająca sprawę sędzia stwierdziła, że Vardy regularnie przekazywała informacje o koleżance tabloidowi, wyraziła się krytycznie o zamieszaniu z brakującymi dowodami i generalnie skarciła ją za postawę podczas procesu.
Reakcja Vardy nieco zaskoczyła obserwatorów procesu. Nie tylko wyraziła „wielki smutek” i rozczarowanie z powodu zapadłej decyzji. Stawiała się także w roli ofiary, a relacje medialne uznała za seksistowskie i mizoginistyczne. Później twierdziła także, że sprawa wywołała u niej zespół stresu pourazowego.
Szacuje się, że Vardy poniosła koszty procesu w wysokości około 3 mln funtów, przy czym samej Coleen Rooney musiała zwrócić około 1,5 mln funtów. Eksperci twierdzą, że celebrytka na zawsze straciła także budowaną przez lata reputację.