Dla zwycięstwa w wyborach politycy powiedzą wszystko, aby zaraz po ich wygraniu wykręcić się z większości z obietnic, zazwyczaj tych najważniejszych dla społeczeństwa. Tak też było w przypadku 100 konkretów Koalicji Obywatelskiej na 100 dni. Jedną z obietnic był powrót do ryczałtowego systemu rozliczania składki zdrowotnej. Wydawało się to tym bardziej prawdopodobne, że zmian chce także Trzecia Droga. Niestety, na razie wszystkie siły koalicyjne – Koalicja Obywatelska, Polska 2050, PSL i Lewica – mają inne pomysły na zmiany w składce zdrowotnej. Nie napawa to optymizmem, dlatego sprawdzam, czy w najbliższym czasie można spodziewać się zmian w naliczaniu składki zdrowotnej.
Ogromne zadłużenie Narodowego Funduszu Zdrowia. Co dalej ze składką zdrowotną dla przedsiębiorców?
Myślę, że nie będzie dużym nadużyciem, jeżeli stwierdzę, że przedsiębiorcy mogą czuć się oszukani, zresztą nie po raz pierwszy. Szczególnie należy tutaj wskazać na sektor MŚP, dla którego składki na ubezpieczenie społeczne i zdrowotne są jednym z największych obciążeń finansowych. Przypominam, że takie firmy stanowią ponad 99 proc. wszystkich przedsiębiorstw i wypracowują blisko 45 proc. PKB.
Tymczasem po raz kolejny nie zrealizowano jednego z najważniejszych postulatów firm z tego sektora – dobrowolnego ZUS-u, który zamienił się w jeden miesiąc wolny od składek, chociaż nie od składki zdrowotnej. W przypadku tej ostatniej daniny wydaje się, że zmiany będą, natomiast każda z partii wchodzących w skład rządzącej koalicji ma inny pomysł na składkę zdrowotną.
Sytuacji nie poprawia też katastrofalna sytuacja Narodowego Funduszu Zdrowia. Jak wskazuje minister zdrowia, Izabela Leszczyna, w ciągu 3 lat w NFZ zabraknie nawet blisko 160 mld zł. Trudno to wytłumaczyć, ponieważ od 2022 roku wysokość składki zdrowotnej znacząco wzrosła. Jak się okazuje, nie tylko nie poprawiło to sytuacji, ale jeszcze ją pogorszyło. Co więcej, jakość usług medycznych w publicznym sektorze zdrowia spada.
Kowalskiego niewiele interesuje, że dwa największe obozy polityczne obkładają się nawzajem obelgami o nieumiejętne zarządzanie systemem ochrony zdrowia. Mimo znaczącego wzrostu składki zdrowotnej obecna sytuacja w NFZ przypomina to, co od wielu lat widzimy w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych. Podobnie jak składki społeczne wpłacane do ZUS-u nie pokrywają środków na wypłacane emerytury, tak NFZ nie potrafi utrzymać się ze składek zdrowotnych i potrzebuje dodatkowego finansowana w formie dotacji z budżetu państwa i to nawet w wysokości 1/3 wydatków funduszu.
Dlatego nie można wykluczyć, że składka zdrowotna nie tylko nie spadnie, ale nawet urośnie. O nowym podatku na służbę zdrowia mówi przede wszystkim Lewica, chociaż to wydaje się mniej prawdopodobne. Inne partie obozu rządzącego chcą zmian z korzyścią dla podatników, natomiast porozumienia nadal nie widać.
Składka zdrowotna – pomysł Koalicji Obywatelskiej
Największa partia obozu rządzącego – Koalicja Obywatelska – swój pomysł na składkę zdrowotną zaprezentowała już w marcu. Wspólnie przedstawili ją minister finansów (Andrzej Domański) i minister zdrowia (Izabela Leszczyna). Wedle tej koncepcji zmiany miałyby objąć wyłącznie przedsiębiorców. Zyskać miałoby 93 proc. firm.
Poniżej wskazuję założenia projektu Koalicji Obywatelskiej dla składki zdrowotnej w podziale na formy opodatkowania – zasady ogólne, podatek liniowy, ryczałt oraz kartę podatkową.
Skala podatkowa – założenia:
- ryczałtowa składka w wysokości 9 proc. liczonych od 75 proc. minimalnego wynagrodzenia;
- brak składki od zbywanych środków trwałych.
Wedle rządowej propozycji minimalne wynagrodzenie w 2025 roku wynieść ma 4626 zł. W związku z tym przedsiębiorcy rozliczający się na zasadach ogólnych płaciliby miesięcznie 312,26 zł składki zdrowotnej niezależnie od osiąganych dochodów.
Przeczytaj też: „Zmiany w składce zdrowotnej dla przedsiębiorców. Sprawdź, co się zmieni!„
Podatek liniowy – założenia:
- ryczałtowa składka w wysokości 9 proc. liczonych od 75 proc. minimalnego wynagrodzenia do dochodu w wysokości 2-krotności przeciętnego wynagrodzenia;
- 4,9 proc. od nadwyżki po przekroczeniu 2-krotności przeciętnego wynagrodzenia;
- możliwość niewykazywania składki zdrowotnej od sprzedawanych środków trwałych.
Jak wynika z założeń budżetu na 2025 rok, przeciętne wynagrodzenie wynieść ma 8579 zł. Oznacza to, że przy minimalnej pensji w wysokości 4626 zł, do dochodu w wysokości 17 158 zł przedsiębiorca płaciłby składkę zdrowotną w wysokości 312,26 zł. Przy wyższym dochodzie składka wyniosłaby 312,26 zł + 4,9 proc. od nadwyżki ponad 17 158 zł. Na przykład przy dochodzie rzędu 20 000 złotych byłoby to 312,26 zł + 139,26 zł.
Ryczałt od przychodów ewidencjonowanych – założenia:
- ryczałtowa składka w wysokości 9 proc. liczonych od 75 proc. minimalnego wynagrodzenia do przychodu w wysokości 4-krotności przeciętnego wynagrodzenia;
- 3,5 proc. od nadwyżki po przekroczeniu 4-krotności przeciętnego wynagrodzenia;
- wyłączenie przychodów ze zbycia środków trwałych z podstawy obliczania składki zdrowotnej;
- likwidacja odliczenia składki zdrowotnej w PIT.
Jeżeli założyć, że pensja minimalna w 2025 roku wyniesie 4626 zł, a przeciętne wynagrodzenie 8579 zł, do przychodu rzędu 34 316 zł składka zdrowotna wynosiłaby 312,26 zł. Przy wyższym przychodzie byłoby to 312,26 zł + 3,5 proc. od nadwyżki ponad 34 316 zł. Na przykład przy przychodzie w wysokości 40 000 zł składka zdrowotna wyniosłaby 312,26 zł + 198,94 zł.
Karta podatkowa – założenia:
- ryczałtowa składka wynosząca 9 proc. liczonych od 75 proc. minimalnego wynagrodzenia;
- likwidacja odliczenia składki zdrowotnej w PIT.
Podobnie jak przy zasadach ogólnych, przy rozliczaniu się kartą podatkową niezależnie od zarobków składka zdrowotna wynosiłaby 312,26 zł (przy pensji minimalnej w wysokości 4626 zł).
Jak wskazuje Ministerstwo Finansów, zmiany w naliczaniu składki zdrowotnej powinny być z korzyścią zwłaszcza dla mikro, małych i średnich przedsiębiorstw. Wedle wyliczeń Ministerstwa Finansów na zmianach skorzystałyby wszystkie firmy opodatkowane na zasadach ogólnych lub podatkiem liniowym. W przypadku ryczałtu korzyść powinno osiągnąć 78 proc. firm, dla 2 proc. zmiany byłyby neutralne, a 20 proc. może zostać obciążonych wyższą składką zdrowotną. Koszt zmian dla budżetu wyniósłby w 2025 roku 4,5 mld zł i 15 mld zł w ciągu 3 lat.
Składka zdrowotna – pomysł Polski 2050
Zmiana sposobu naliczania i obniżenie składki zdrowotnej było jednym z haseł Polski 2050. Znamy już projekt tej formacji na tę daninę. Wedle Polski 2050 składka zdrowotna powinna być:
- sprawiedliwa – oparta o progi przychodowe;
- równa – naliczana na tych samych zasadach dla przedsiębiorców i pracowników;
- prosta – naliczana od łącznych zarobków niezależnie od liczby źródeł przychodu.
Progi przychodowe kształtują się następująco:
- Przychód roczny do 85 000 zł – składka zdrowotna w wysokości 300 zł miesięcznie.
- Przychód roczny w wysokości powyżej 85 000 zł do 300 000 zł – składka zdrowotna w wysokości 525 zł miesięcznie.
- Przychód roczny w wysokości powyżej 300 000 zł – składka zdrowotna w wysokości 700 zł miesięcznie.
Przeczytaj też: „Czy bon zdrowotny jest receptą na monopol NFZ?„
Jednocześnie wskazano dwa specjalne progi dla przedsiębiorców opodatkowanych podatkiem liniowym:
- Przychód roczny do 120 000 zł – składka zdrowotna w wysokości 300 zł miesięcznie.
- Przychód roczny w wysokości powyżej 120 000 zł do 300 000 zł – składka zdrowotna w wysokości 525 zł miesięcznie.
Zasada jest prosta: jeżeli w trakcie roku kalendarzowego podatnik przekroczy kwotę progu, od miesiąca, po którym nastąpiło przekroczenie, będzie opłacać wyższą składkę. Wedle wyliczeń proponowane zmiany w składce zdrowotnej oznaczają spadek dochodów do NFZ o 15 mld zł. Środki te miałyby zostać pozyskane z innych źródeł, żeby zmiany były neutralne dla sektora ochrony zdrowia.
Czy fakturowanie to dla Ciebie strata czasu?
Program Faktura.pl sprawi, że fakturowanie zajmie Ci mniej, niż 30 sekund. Przez pierwszy miesiąc darmowego korzystania z aplikacji zobaczysz, jak jej funkcje uproszczą Ci życie. Oto zalety korzystania z Faktura.pl:
✅ Automatyczne wystawianie faktur cyklicznych
✅ Wysyłka dokumentów z poziomu aplikacji
✅ Program zintegrowany z Krajowym Systemem e-Faktur
✅ Możliwość księgowania swoich kosztów za pomocą kilku kliknięć
✅ Natychmiastowa płatność przy pomocy przycisku „Kliknij, aby opłacić fakturę” umieszczonego na dokumencie
✅ Funkcja magazynu z możliwością zintegrowania z Allegro
Składka zdrowotna – pomysły Polskiego Stronnictwa Ludowego i Lewicy
Swój pomysł na składkę zdrowotną ma także PSL, chociaż tutaj na razie brakuje szczegółów. Politycy Polskiego Stronnictwa Ludowego podkreślają tylko, że będą domagać się, żeby przedsiębiorcy mieli możliwość odliczania części składki zdrowotnej od podatku PIT.
Własny projekt chce przedstawić także Lewica. W tym przypadku mówi się o rewolucji. Mowa tutaj o nowym podatku na służbę zdrowia oddzielnym od PIT, również obejmujących podatników CIT.
Przeczytaj też: „Emerytury będą coraz niższe. Czy dobrowolny ZUS to dobry pomysł?„
Pomysły na zmiany w składce zdrowotnej są więc bardzo różne. Słusznie, ponieważ reformę, jaką w tym obszarze wprowadził Polski Ład, należy oceniać tylko i wyłącznie krytycznie. Przywrócenie starych zasad naliczania składki zdrowotnej jest nieprawdopodobne. Być może będzie to aktualna propozycja Koalicji Obywatelskiej lub Polski 2050, a może jeszcze inny projekt. Niestety, propozycje koalicjantów są ze sobą na tyle sprzeczne, że eksperci zaczynają powątpiewać, czy rządząca koalicja zdąży ze zmianami w składce zdrowotnej do końca roku, aby nowe przepisy zaczęły obowiązywać od 1 stycznia 2025 roku.
Zainteresował Cię ten artykuł? Czytaj więcej takich treści w ramach cyklu „Alarm podatkowy”